Złowieszczy napis „Arbeit macht frei” jest jednym z najważniejszych symboli stworzonego przez Niemców systemu eksterminacji.

Niezwykła historia niedźwiedzia, który walczył ramię w ramię z Polakami a do jego zadań należało m.in. noszenie skrzynek z amunicją. Wojtek został nawet awansowany do stopnia kaprala.

Właściciele kawiarni na afiszach chwalili się gwiazdorskim personelem, zresztą trudno się temu dziwić skoro występował tam Dymsza.

Zniecierpliwiony czechosłowacki lotnik wyłamywał się z formacji i samodzielnie atakował niemieckie maszyny. Stworzył w ten sposób własny styl polowania.

Niekonwencjonalne rozwiązanie było podyktowane wojenną psychologią, osłabiając morale przeciwnika oraz niejednokrotnie wywołując mylne wrażenie zwiększonej ilości atakujących maszyn. Wycie świetnie spełniało swoją rolę.

Japończycy zbudowali spore lokalne siły zbrojne w marionetkowym Cesarstwie Mandżukuo, które według szacunków mogły liczyć ok. 100 tysięcy żołnierzy. W 1945 roku, gdy Armia Czerwona wkroczyła do Mandżurii, siły te zostały prawie w całości wzięte do niewoli.

Zakazy władz okupacyjnych nałożone na polskich artystów dotyczyły także wybitnych pisarzy. Zofia Nałkowska, która w okresie międzywojennym zyskała słuszną sławę wspaniałej powieściopisarski musiała szybko się przekwalifikować, aby przetrwać trudny czas niemieckiej okupacji.

Sukcesy polskich kryptologów stały się podstawą badań Francuzów i Brytyjczyków, a w ostatecznym rozrachunku umożliwiły stworzenie planu ULTRA.

W odróżnieniu od pierwszej bomby atomowej o wkładzie uranowym zrzuconej na Hiroshimę Fat Man nosił ładunek plutonowy.