Samoloty bojowe II wojny światowej, t. 2 – Andrzej Zasieczny – recenzja książki

Tytuł – Samoloty bojowe II wojny światowej, t. 2

Rok wydania – 2022

Autor – Andrzej Zasieczny

Wydawnictwo – Alma-Press

Liczba stron – 160

Tematyka – drugi tom bogato ilustrowanego przeglądu najważniejszych samolotów okresu II wojny światowej – historii ich powstania, produkcji, wykorzystania bojowego oraz wpływu na losy konfliktu.

Ocena – 7/10

Pierwszy tom „Samolotów bojowych II wojny światowej” miałem przyjemność recenzować w 2010 roku. 12 lat! Sporo czasu upłynęło, bym mógł zasiąść do kontynuacji opracowania Andrzeja Zasiecznego. Cóż, trochę autorowi zeszło z drugim tomem. Przyznam uczciwie, że musiałem sobie odświeżyć poprzednią lekturę, ale wróciłem do niej z przyjemnością, z zaskoczeniem stwierdzając, iż oba wydania istotnie różnią się od siebie.  W międzyczasie Zasieczny wypuszczał kolejne serie książkowe rozpisane na wiele części. Na pewno nie próżnował – a i recenzenci mieli sporo roboty, bo częstotliwość ukazujących się publikacji była spora.

Czy długi czas oczekiwania i odłożenia na bok historii samolotów bojowych wpłynęły negatywnie na jakość tekstów? Wprost przeciwnie. Mam wrażenie, że z każdym kolejnym tomem autorzy publikujący dla Alma-Press wyciągają wnioski z uwag czytelników i rozwijają swój warsztat. W przypadku „Samolotów bojowych II wojny światowej” Zasieczny zmienił pierwotną koncepcję – w pierwszym tomie opisał aż 22 maszyny, w drugim ograniczył się do 9. Czy wyszło to książce na dobre? Zależy, z jakiej perspektywy na to rozwiązanie spojrzymy. Ja jestem zwolennikiem rozszerzania narracji, a przez to dokładniejszych opisów. Publikacje z serii „Panorama Techniki Wojskowej” często mają skrótowy charakter, a autorzy traktują niektóre zagadnienia po macoszemu. Drugi tom „Samolotów bojowych II wojny światowej” odwraca proporcje. Mamy mniejszą liczbę maszyn, zdjęć archiwalnych także nie jest szczególnie dużo, ale za to autor nie pomija żadnego z ważnych wątków. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że fani serii mogą być rozczarowani ograniczeniem liczby rozdziałów, przez co na kolejne opisy będą musieli poczekać (Zasieczny zaplanował, iż w przyszłości zajmie się jeszcze blisko 40 konstrukcjami). Oby nie 12 lat.

Highlightem drugiego tomu są w mojej ocenie nie tylko Focke-Wulfy produkcji niemieckiej (w wersjach Fw 190 i Fw 200 Condor), ale i włoskie Fiaty, znacznie mniej znane, gorzej opisane, ale wciąż niezwykle interesujące pod względem konstrukcyjnym i historycznym, głównie jako przykład rozwoju włoskiego przemysłu lotniczego. Zwróćmy uwagę, iż Fiaty były przeznaczone do walki nie tylko w warunkach europejskich, co stanowiło standard dla ówczesnych produkcji, ale i tropikalnych. Zasieczny pisze m.in. o próbach prototypów i zaskakujących rozwiązaniach w postaci powrotu do przestarzałych dwupłatowców. W przypadku Focke-Wulfów na uwagę zasługuje bardzo szczegółowy opis rozwoju konstrukcji (wariantów było co nie miara), w tym uwzględnienie pojedynczych prototypów. Tak dokładne ujęcie wymagało ogromnej pracy archiwalnej. Szkoda zatem, że książka pozbawiona jest bibliografii i przypisów, które dla czytelników bardziej zainteresowanych tematem mogłyby stanowić cenne źródło dodatkowych informacji. Na plus czytelne dane taktyczno-techniczne oraz ryciny ilustrujące sylwetki maszyn.

Pod względem redakcyjnym – cóż, nie udało się uniknąć kilku literówek. Nieco drażniło mnie oznaczanie miesięcy cyframi rzymskimi, rzadko spotykane we współczesnej historiografii. Narracja stała na przyzwoitym poziomie, a autor udanie połączył fachowość opisów spraw skomplikowanych (udoskonalenia techniczne, specyfikacje silników itp.) z popularnonaukowym stylem obejmującym m.in. koncepcje produkcji i wykorzystania bojowego maszyn. Przeczytajmy także uważnie wstęp do wydania, w którym autor dzieli się kilkoma spostrzeżeniami na temat rynku książkowego. Tom drugi publikacji jest efektem kompromisu między jakością i ceną. Nie ulega wątpliwości, iż wobec galopujących cen, także książek, czasem niezbędne są cięcia. Ilustracji jest wyraźnie mniej, co ponownie zostawia więcej miejsca na tekst. Drugi tom „Samolotów bojowych II wojny światowej” jest publikacją, której nie można nazwać „przełomową”, ale za to dobrze przemyślaną i dostosowaną do szerszego grona czytelników. Zasieczny jest świadomym autorem, dobrze czującym rynkowe realia. Sięga po tematy rzadko poruszane, które jednak cieszą się dużym zainteresowaniem, i robi to w bardzo dobrym stylu. Oby tak dalej.

Ocena – 7/10