„II wojna światowa. Infografiki” – recenzja książki

Rok wydania – 2020

Autor – red. Jean Lopez

Wydawnictwo – Rebis

Liczba stron – 192

Tematyka – unikatowa kolekcja infografik prezentujących przebieg II wojny światowej – mapy, wykresy, zestawienia sił i środków walczących stron, a wszystko to w doskonałej oprawie graficznej.

Żeby nie pozostawiać wątpliwości, w którym kierunku zmierzać będzie recenzja „II wojna światowa. Infografiki”, rozstrzygnę sprawę na wstępie. Co roku w okolicach Bożego Narodzenia spływa do mnie sporo książek do omówienia. Raz, okres przedświąteczny jest dla wydawców dobrym czasem do reklamowania się, dwa, jakoś tak się składa, że kumuluję publikacje, by w czasie przerwy zasiąść do lektury. A że zbliża nam się czas choinek i prezentów, niektórzy czytelnicy mogą rozważać zakupy. „II wojna światowa. Infografiki” to po prostu strzał w dziesiątkę.

Dawno nie miałem do czynienia z tak znakomicie wydaną książką. Założenie publikacji jest stosunkowo proste – prezentuje przebieg konfliktu poprzez setki ilustracji opatrzonych całkiem czytelnym i treściwym komentarzem. Całość została podzielona na sekcje tematyczne odnoszące się do kwestii materialnych i ludzkich (aspekt społeczny), bitew i kampanii (aspekt batalistyczny), sprzętu i armii (aspekt militarno-organizacyjny) i wreszcie strat i zniszczeń (aspekt ekonomiczny). Oczywiście, nie da się zawrzeć historii II wojny światowej w jednym wydaniu, w związku z czym wiele specyficznych wątków mogło zostać i zostało pominiętych. To, co jednak grupa francuskich autorów pod redakcją Jeana Lopeza zrobiła, to ilustracyjny majstersztyk.

Infografiki są dzisiaj niezwykle popularną formą przekazu medialnego. Na wielkich portalach wykorzystuje się je powszechnie do szybkiego, przyciągającego wzrok informowania odbiorców o najważniejszych kwestiach. Pozwalają doskonale wizualizować procesy i w stosunkowo prosty sposób wytłumaczyć niejednokrotnie skomplikowane mechanizmy. W historiografii infografiki nie są wykorzystywane na skalę masową, co wynika zapewne z tradycyjnego podejścia do wypracowywanych przez lata schematów. Wielokrotnie w swoich recenzjach zwracałem uwagę, iż doskonałej narracji powinien towarzyszyć bogaty materiał graficzny umożliwiający czytelnikom sprawniejsze przyswojenie wiedzy. „II wojna światowa. Infografiki” to oczywiście zaburzenie proporcji w drugą stronę (choć nie ma co bagatelizować solidnego tekstu towarzyszącego ilustracjom), ale przy takiej koncepcji publikacji niemal wszystko zostało zrobione w sposób znakomity.

Wśród wad publikacji wskazać należy brak konsekwencji autorów w doborze materiałów i tematów. Niewątpliwie zbyt wiele miejsca poświęcono Francji i jej wysiłkowi militarnemu (co, biorąc pod uwagę pochodzenie autorów, nie powinno szczególnie dziwić), przy czym autorzy zachowują obiektywizm, krytykując m.in. francuską kolaborację z Niemcami. Zabrakło mi uwypuklenia tego, co działo się w Polsce – szczególnie w kontekście doskonałej organizacji i rozbudowanych struktur Polskiego Podziemia. Jest to kolejny dowód na to, że historia Polski traktowana jest przez zachodnioeuropejskich historyków po macoszemu. Warto także podkreślić, iż niektóre infografiki wymagają sporego wysiłku intelektualnego, głównie ze względu na swoje skomplikowanie. Nie jest to oczywiście przytyk pod adresem autorów, lecz zwrócenie uwagi na nieoczywistość niektórych analiz. Nie zmienia to jednak faktu, iż jako źródło wiedzy, uzupełnienie i usystematyzowanie informacji książka sprawdza się doskonale. Stwierdzenie o idealnym prezencie „podchoinkowym” nie pada tu wcale na wyrost, a potencjalna grupa zainteresowanych może być całkiem spora. Od młodych pasjonatów historii, którzy chcieliby złapać „bakcyla”, przez doświadczonych historyków szukających dodatkowych materiałów, a być może i inspiracji do dalszych prac, po studentów i wykładowców historii (wizualizacja to potęga przekazu!). Jakby te rekomendacje nie wystarczały, dodam tylko, że moja żona – kompletnie niezainteresowana historią – z wielkim zapałem zabrała się za wertowanie książki i nie wymiękła po dwudziestu stronach. To solidny sukces wydawniczy.

Ocena: