„Gdańsk 1930-1945” – recenzja książki

Rok wydania – 2014

Autor – Dieter Schenk

Wydawnictwo – Oskar

Liczba stron – 287

Seria wydawnicza – brak

Tematyka – historia Wolnego Miasta Gdańsk ukazana z niemieckiej perspektywy.

Niemal natychmiast po lekturze „Wyrwanej z piekła” zasiadłem do czytania kolejnej nowości Wydawnictwa Oskar. „Gdańsk 1930-1945” Dietera Schenka to kolejna próba ukazania historii Wolnego Miasta Gdańsk, które w okresie dwudziestolecia międzywojennego było kością niezgody między Polską, Niemcami i Ligą Narodów. Archaiczny twór miał zapewnić pokój i porządek, stając się gwarantem nowego powojennego ładu. Fantaści z Ligi Narodów, niechlubni architekci WMG, nawet w najczarniejszych snach nie zdawali sobie sprawy z tego, że enklawa międzynarodowego władztwa będzie jedną z przyczyn wybuchu kolejnego światowego konfliktu. Dieter Schenk, w pięknie wydanej książce, koncentruje się niemal wyłącznie na gdańskich dążeniach do przyłączenia do III Rzeszy. Jego dokument jest cennym historycznym zapisem, który pozwala zrozumieć ideologiczny fenomen miasta i źródła prohitlerowskich sympatii.

Schenk nie jest postacią anonimową na polskiej scenie wydawniczej. Kilka lat temu zasłynął książkami „Noc morderców” oraz „Poczta Polska w Gdańsku”. W obydwu przypadkach poruszał trudną problematykę niemieckich zbrodni popełnionych na obywatelach Polski w okresie brunatnej okupacji. Na wstępie trzeba powiedzieć, iż Schenk jest autorem doświadczonym, a bogatą wiedzę i liczne dokumenty bardzo udanie przekuwa w przyjemny w odbiorze tekst. Nie inaczej jest w przypadku „Gdańska 1930-1945”. Niemiecki historyk prowadzi wyważoną narrację, dbając przede wszystkim o czytelnika. Już w pierwszym rozdziale odwołuje się do historii powstania Wolnego Miasta Gdańsk, przybliżając kulisy decyzji oraz aspekty administracyjno-prawne związane z utworzeniem enklawy. Świetnym dopełnieniem jego rozważań są liczne zdjęcia archiwalne, przedruki dokumentów czy wycinków z gazet. Wszystko to składa się na obraz bardzo dobrze przygotowanej publikacji, której bogactwo treściowe nie bazuje jedynie na suchym tekście.

A gdy już zagłębimy się w tekst, znajdziemy równie dużo atrakcji. Schenk w świetny sposób łączy wątki polityczne, społeczne i administracyjne. WMG to w jego opowieści mozaika ludzi, idei i pomysłów. Autor doskonale oddaje klimat tamtych trudnych czasów i wydaje się świetnie rozumieć specyfikę Gdańska jako miasta znajdującego się na rozdrożu. Ukazuje on, jak silnie zakorzeniona była w Niemcach chęć zemsty za upokorzenia kojarzone powszechnie z I wojną światową. Niemiecki historyk dostrzega to, co często umyka autorom wywodzącym się z innych krajów. Bazuje przy tym na dokumentach i wspomnieniach, które podkreślają jego tezy. Udanie łączy on popularnonaukowy styl z poważniejszymi rozważaniami dotyczącymi kwestii okupacji, zbrodni popełnianych na ludności cywilnej, działań zbrojnych w rejonie Gdańska. Wykorzystuje także dotychczasowe badania, w tym te poświęcone obronie Poczty Polskiej w Gdańsku. Wszystko to składa się na kompetentną, merytorycznie poprawną, a do tego niezwykle interesującą lekturę. Nie było do tej pory tak szerokiego ujęcia nazistowskiej obecności w Gdańsku. Schenk wypełnił kolejną historyczną lukę, robiąc to z dużą precyzją.

Zastrzeżenia można mieć do kwestii administracyjno-prawnych poruszanych na kartach książki. Schenk w dość oględny sposób odniósł się do tej sprawy, nie tłumacząc czytelnikom, na czym polegała specyfika ustrojowa WMG. Nie wszedł również w szczegóły stosunków polsko-gdańskich ani w kwestie reakcji polskich polityków na aktywność nazistów na terenie WMG, co wiąże się bezpośrednio ze sprawą Westerplatte. Luki te będą szczególnie wyraźne dla osób, które wcześniej miały okazję zajmować się wątkami z pogranicza polityki i prawa. A trzeba przyznać, że w historii Gdańska zajmują miejsce szczególne. In plus należy natomiast zaliczyć rozszerzenie narracji o okres powojenny. Choć może Schenk nieco się rozpędził, „wybiegając w przyszłość” do lat osiemdziesiątych czy dziewięćdziesiątych (nie ma to większego związku z tym, co prezentuje w kluczowej części książki), to w jakiś sposób spiął klamrą trudną historię miasta, pokazując, jak zawiłe były jego losy.

Gdańsk jest dzisiaj przez wielu uznawany za świątynię polskości – miejsce, w którym wykluła się „Solidarność”, gdzie zainicjowano ruch społeczny, który dał Polsce wolność. Zapominamy często o tym, że czterdzieści lat wcześniej to właśnie tutaj kiełkował nazizm, a Piotr Zychowicz słusznie nazywa Gdańsk „miastem arcyhitlerowskim”. Schenk dość udanie sportretował międzywojenne miasto właśnie w taki sposób, wykorzystując przy tym niezwykłe bogactwo dostępnych mu materiałów graficznych. Niestety, zapomniał przy tym o kilku ważnych elementach, spłycając nieco całość rozważań, przez co książka nie stanie się wyczerpującym kompendium wiedzy na temat WMG. Mimo tego ma ogromny potencjał i z pewnością znajdzie wielu odbiorców, którzy z zainteresowaniem przyjmą przedstawione przez Schenka treści.

Ocena: