„Auschwitz. Historia miasta i obozu” – recenzja książki

Rok wydania – 2020

Autor – Deborah Dwork, Robert Jan van Pelt

Wydawnictwo – Świat Książki

Liczba stron – 464

Tematyka – niezwykle interesująca książka, która ukazuje kulisy wyboru Oświęcimia na miejsce powstania jednego z największych niemieckich obozów koncentracyjnych, jak również historię samego obozu.

Nie tak dawno miałem okazję czytać reportaż Marcina Kąckiego zatytułowany „Oświęcim. Czarna zima”, w którym autor zabiera nas w podróż do współczesnego Oświęcimia, by pokazać, z jakim piętnem musi się zmagać to miasto. Piętna Auschwitz prawdopodobnie nie uda się nigdy zmazać i żadne liczby będące pochodną historycznej turystyki nie będą w stanie tego zrekompensować mieszkańcom. Deborah Dwork i Robert Jan van Pelt, w niezłym opracowaniu poświęconym miastu i obozowi skłonili mnie do ponownego przeanalizowania przeszłości. Pokazali bowiem Oświęcim jeszcze sprzed powstania kompleksu obozowego, solidnie opisując powody, dla których Niemcy zdecydowali się właśnie na tę lokalizację. Niejako na tle historii Oświęcimia zaprezentowali przyczyny i przebieg Holocaustu, uwzględniając przede wszystkim proces planistyczny po stronie III Rzeszy. Do książki można zgłosić szereg zastrzeżeń, przede wszystkim w odniesieniu do dokładności opisu i niewystarczającego skoncentrowania na temacie. Różnorodność dobieranych wątków jest często atutem książek. W tym wypadku czasem sprawia, iż tracimy z oczu to, co miało stanowić esencję opracowania.

Auschwitz. Oczywiście, autorzy cały czas poruszają się wokół jednego tematu, jednakże zabrakło im nieco zdecydowania i przesadzili z ilością miejsca, które poświęcono chociażby historii prześladowań ludności żydowskiej czy nazistowskim programom eksterminacyjnym. Owszem, wpisują się one w historię Auschwitz, ale proporcje powinny zostać nieco inaczej rozłożone. Spodziewałem się silniejszego zakotwiczenia wokół samego miasta, może nieco wyjścia poza sam obóz, by pokazać codzienność mieszkańców Oświęcimia. Zabrakło także szerszej perspektywy historycznej dla ziemi oświęcimskiej sprzed wojny. Stąd też trudno mi uznać książkę za realizującą założenia ambitnego podtytułu: „Historia miasta i obozu”. Obozu, tu zgoda. Miasta, niekoniecznie.

Gdy idzie o samą historię obozu, autorzy są bardzo systematyczni i nie pomijają żadnego z ważnych dla funkcjonowania Auschwitz wątków. Całość kończą nawet rozbudowane rozważania na temat negacjonistów, co w moim odczuciu słusznie znalazło się na kartach książki, a nie zawsze jest uwzględniane w historycznej debacie. Pojawiają się także rozważania quasi-polityczne o „zawłaszczaniu Auschwitz” jako miejsca kaźni Polaków. Nie mogę w pełni zgodzić się z tak postawioną tezą i część teorii uważam za przesadzone. Autorzy w kilku punktach mają jednak słuszność i, ponownie, interesujące, że zdecydowali się na rozszerzenie narracji.

Atutem publikacji jest bogata ikonografia. Składają się na nią nie tylko zdjęcia archiwalne, ale i mapki sytuacyjne oraz ryciny tłumaczące pewne procesy. Pod tym względem autorzy i wydawca wykonali kawał dobrej roboty, zdecydowanie ułatwiając czytelnikom odbiór książki. Bardzo dobrze i wyczerpująco opisany został rozwój kompleksu obozowego, który także możemy nałożyć na czytelne ilustracje. Bez solidnego zestawu rycin nie byłoby to w pełni możliwe i niewątpliwie musielibyśmy się posiłkować Internetem. In plus zaliczyć należy także obfite odwołania do archiwów i innych publikacji oraz obszerne cytaty wypowiedzi świadków zdarzeń. Owszem, pod pewnymi względami zbliża to niektóre fragmenty do literatury wspomnieniowej, ale tylko w ten sposób możliwe jest uwzględnienie złożoności i niewyobrażalnego dzisiaj cierpienia więźniów obozu.

Mimo pewnego poczucia niedosytu związanego z niewyważeniem proporcji w niektórych częściach książki i rozszerzeniem wątków, które w moim odczuciu wykraczały poza zakres tematyczny książki, uważam publikację za wartościową i dobrze wpisującą się w dotychczas opublikowaną literaturę historyczną. Dwork i van Pelt nie mieli łatwego zadania i musieli skondensować dziesiątki lat badań i tysiące publikowanych wspomnień, by wybrać z nich to, co najważniejsze i ułożyć w spójną, komplementarną całość. Co do zasady podołali zadaniu, a potencjalna krytyka wynika nie z braku kompetencji autorów, a z nie zawsze dobrze rozłożonych akcentów.

Recenzja „Auschwitz. Historia miasta i obozu” powstała we współpracy z TaniaKsiazka.pl.

Ocena: