„Adolf Hitler. Nieznane sceny z życia”- recenzja książki

Rok wydania – 2013

Autor – Patrick Delaforce

Wydawnictwo – Amber

Liczba stron – 367

Seria wydawnicza – brak

Tematyka – zbiór ciekawostek i anegdot dotyczących życia niemieckiego dyktatora.

Kiedy otwarłem książkę Patricka Delaforce zatytułowaną „Adolf Hitler. Nieznane sceny z życia”, bałem się, iż dostanę zbiór głupawych ciekawostek, z których niewiele wynika. Na szczęście, przedwczesne były moje obawy, a lektura zrekompensowała nastawienie. Ostrzegam jednak, iż jeśli ktoś nastawia się na solidne biograficzne opracowanie, odłoży książkę na półkę z grymasem rozczarowania na twarzy.

Publikacja została przygotowana przez Wydawnictwo Amber, które wykonało kawałek niezłej roboty. Książka nie jest może majstersztykiem graficznym, ale zawiera pokaźny materiał zdjęciowy. Pod względem tłumaczenia z pewnością mogło być nieco lepiej, ale i tak nie ma na co szczególnie narzekać. Jako bonus potraktować należy dodane na końcu mini biografie, które nieco rozjaśniają sytuację na niemieckiej scenie politycznej okresu II wojny światowej.

Patrick Delaforce jest brytyjskim historykiem wojskowości, który zasłynął przede wszystkim jako autor licznych opracowań poświęconych historii II wojny światowej. W latach 1939-1945 służył w Home Guard, a następnie walczył w Normandii, dzięki czemu nabrał frontowego doświadczenia i z łatwością poruszał się w skomplikowanym świecie wojskowości i militariów. W „Nieznanych scenach życia” zdecydował się odbiec nieco od klasycznego schematu pisania o przeszłości, wybierając formę krótkich anegdotycznych opowiastek o życiu Adolfa Hitlera. Już na wstępie powiedzieć należy, iż schemat ten doskonale sprawdza się w przypadku czytelników nastawionych na walory rozrywkowe. Edukacja i kwestie merytoryczne schodzą na dalszy plan, przez co w żadnym wypadku nie można traktować publikacji jako opracowania stricte biograficznego. Nie zaryzykowałbym jednak tezy, iż książka Delaforce jest wyłącznie zbiorem ciekawostek. Owszem, ma podobny charakter, jednak poszczególne informacje zostały rozbudowane, a autor nie koncentruje się wyłącznie na taniej sensacji i potrafi wyszukać wiadomości o większym znaczeniu. Szereg wpisów to klasyczna praca historyka, choć może pozbawiona głębszej analizy i koncentrująca się wyłącznie na przekazywaniu suchych informacji. „Suchych”, ale nie nudnych – wszystko podane jest w przystępnej formie opracowania popularnonaukowego, po które sięgnąć mogą także osoby niezwiązane z tematyką II wojny światowej. W efekcie książkę zabrać można w podróż pociągiem i raczyć się kilkugodzinną lekturą. Według wstępnych obliczeń, obejmujących standardowe opóźnienia w rozkładach jazdy, trasa Kraków-Warszawa powinna być w sam raz.

Dużym mankamentem opracowania jest brak większej ilości autorskich przemyśleń. Pozbawieni komentarza czytelnicy, zwłaszcza o mniejszym doświadczeniu w temacie, mogą poczuć się nieco zagubieni. Co gorsza, niektóre wpisy są dość infantylne i niewiele wnoszą do całości. Inne z kolei są powtórką z lekcji historii, ale to poczytać należy za plus, bowiem Delaforce w jakimś stopniu wyważa proporcje między klasycznymi ciekawostkami, a nieco bardziej merytorycznymi informacjami. Szczególnie dobrze prezentuje się pierwsze 100 stron, które nie powielają znanych schematów i są naprawdę ciekawym źródłem wiedzy. Im dalej, tym gorzej, bo temat był już tyle razy wałkowany, iż trudno wpaść na coś nowego.

Podsumowując, trudno jednoznacznie ocenić publikację Patricka Delaforce. Autor miał jakiś pomysł na książkę i zapewne trafi do wielu czytelników spragnionych czegoś nowego. Cechuje go niezły styl i intuicja w doborze informacji, ale to oczywiście za mało, by znaleźć się wśród najbardziej gorących nazwisk literatury historycznej.

Ocena: