Mecze piłkarskie na wojennej emigracji w Wielkiej Brytanii

Polscy żołnierze w Szkocji podczas przerwy w ćwiczeniach. Lata 1940-44. Mimo intensywnych treningów wojskowych, Polacy dysponowali także czasem wolnym. Korzystano z niego m.in. w celach sportowych, rozgrywając mecze piłki nożnej z drużynami szkockimi i angielskimi. Źródło: NAC.

Żołnierze wchodzący w skład I Korpusu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie spędzili kilka lat w Wielkiej Brytanii. W tym czasie zajmowali się nie tylko zabezpieczaniem Wysp Brytyjskich przed ewentualną inwazją, kompletowaniem oddziałów, ćwiczeniami oraz przygotowaniami do zbliżającej się rozprawy z nazistowskimi Niemcami. Prowadzili także działalność o charakterze kulturalnym mającą na celu przybliżenie mieszkańcom Wysp Brytyjskich polską kulturę, historię i tradycję. Głównymi odbiorcami tych działań byli Szkoci, ponieważ przez większość czasu swojego istnienia oddziały I Korpusu stacjonowały w Szkocji, a ich kwatera główna mieściła się w Moncreiffe House w hrabstwie Perthshire.

W ramach integracji kulturowej między Polakami a Brytyjczykami istotną rolę odgrywały mecze piłki nożnej. Futbol – podobnie jak współcześnie – cieszył się w latach 40-tych w Wielkiej Brytanii dużą popularnością. Stąd też organizowano liczne mecze między drużynami polskimi, szkockimi i angielskimi. Zapewniły one wiele zabawy oraz z pewnością podniosły rangę polskich żołnierzy w oczach Szkotów i Anglików – Polacy pokazali wówczas, że potrafią, i to bardzo dobrze, grać w piłkę.

Jedną z polskich drużyn prowadził oficer saperów, Mieczysław Borchólski. Zasłynęła ona jako najlepsza w ramach 10. Brygady Kawalerii Pancernej. Tak pisał o tym w swoich wspomnieniach „Z saperami Generała Maczka”:

„W naszej działalności kulturalno-oświatowej zajmowaliśmy się także sportem. Graliśmy w siatkówkę, tenisa i piłkę nożną, najbardziej popularną na Wyspie. Mieliśmy bardzo dobrą drużynę piłkarską, najlepszą w naszej brygadzie. Prowadziłem ją, grając na środku, a z prawej strony miałem najlepszego naszego gracza, lekarza podchorążego Stonawskiego. Sympatyczny i przemiły człowiek, był tak samo dobrym piłkarzem, jak lekarzem. Organizowane mecze, turnieje piłkarskie, a nawet ‘mecze międzynarodowe’ Polska – Szkocja, Polska – Anglia, cieszyły się ogromnym powodzeniem i budziły wielki entuzjazm.”

Fotografia: polscy żołnierze w Szkocji podczas przerwy w ćwiczeniach. Lata 1940-44. Mimo intensywnych treningów wojskowych, Polacy dysponowali także czasem wolnym. Korzystano z niego m.in. w celach sportowych, rozgrywając mecze piłki nożnej z drużynami szkockimi i angielskimi. Źródło: NAC.

Marek Korczyk