De Press „Myśmy rebelianci”

Rzuciliśmy swe własne domy,
Rzuciliśmy najbliższych nam.
Nie po to by pisano tomy,
Lub aby zdobyć serca dam.

Myśmy rebelianci,
Polscy partyzanci.
Poszliśmy w las,
bo nadszedł czas,
bo nadszedł czas.

Nie chcemy sierpów ani młotów,
i obrzydł na germański wróg.
Na pomstę mamy dziś ochotę,
za Polskę spłacić krwawy dług.

Myśmy rebelianci,
Polscy partyzanci.
Poszliśmy w las,
bo nadszedł czas,
bo nadszedł czas.

Idziemy dziś na polskie szosy,
Idziemy na zasadzek moc,
bo chcemy zmienić wojny losy,
więc idziem w dzień, i idziem w noc

Rebelianci, polscy partyzanci
Rebelianci, polscy partyzanci
Rebelianci, polscy partyzanci
Rebelianci,
bo nadszedł czas,
bo nadszedł czas

Rzuciliśmy swe własne domy,
Rzuciliśmy najbliższych nam.
Nie po to by pisano tomy,
Lub aby zdobyć serca dam.

Myśmy rebelianci,
Polscy partyzanci.
Poszliśmy w las,
bo nadszedł czas,
bo nadszedł czas.

Nie chcemy sierpów ani młotów,
i obrzydł na germański wróg.
Na pomstę mamy dziś ochotę,
za Polskę spłacić krwawy dług.

Myśmy rebelianci,
Polscy partyzanci.
Poszliśmy w las,
bo nadszedł czas,
bo nadszedł czas.

Idziemy dziś na polskie szosy,
Idziemy na zasadzek moc,
bo chcemy zmienić wojny losy,
więc idziem w dzień, i idziem w noc

Rebelianci, polscy partyzanci
Rebelianci, polscy partyzanci
Rebelianci, polscy partyzanci
Rebelianci,
bo nadszedł czas,
bo nadszedł czas


Utwór „Myśmy rebelianci” promuje krążek z piosenkami żołnierzy wyklętych z lat 1944-53, oddziałów partyzanckich, przygotowany przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Jego premiera miała miejsce w październiku 2009 roku. Słowa piosenki nie są skomplikowane, opowiadają o polskich partyzantach walczących z wrogiem. Zespół De Press, na który składa się czterech muzyków, zdecydował się na ostre rockowe brzmienie. Warstwą wokalną zajął się lider grupy Andrzej Dziubek, jeden z współzałożycieli De Press. Utwór „Myśmy rebelianci” to ledwie fragment świetnej płyty poświęconej Polskiemu Podziemiu, na której znalazło się kilkanaście utworów napisanych przez żołnierzy z partyzantki. Większość z nich nie była znana szerszej publiczności i dopiero dzięki działalności De Press słuchacze i miłośnicy historii mogli zapoznać się z tym artystycznym dorobkiem.