Leszek Czajkowski „Żołnierzom wyklętym”

Osuszył czas mokradła krwi,
Czerwone słońce znów w zenicie…
Czy warto było w wojny dni
Za taki kraj oddawać życie?

Słychać pokoleń drwiący śmiech,
To komuniści mają święto,
Lecz Mądry Bóg w Osobach Trzech
Pojmuje, za co Was wyklęto.

Zanim ostatni pójdzie z Was
W niebieskiej partyzantce służyć,
Wszyscy staniemy jeszcze raz.
Może historia się powtórzy…

Ujada sztab lewackich szmat
I wściekle wrzeszczy swołocz UBecka
Że tamtą Polskę uznał świat,
Gdy armia tkwiła w niej sowiecka.

Amerykański pisze Żyd
O Waszej za holocaust winie,
Obce Żydowi słowo „wstyd”,
Choć w polskiej chował się rodzinie.

Zanim ostatni pójdzie z Was
W niebieskiej partyzantce służyć,
Wszyscy staniemy jeszcze raz.
Może historia się powtórzy…

Wystawę oto macie dziś,
Skoro najlepszą bronią pamięć
I groźna tej wystawy myśl
– Że wolnych ludzi nic nie złamie.

Niech się prostuje nieszczęść splot
I niechaj drżą moskiewskie karły.
Hańba wierzącym w Sierp i Młot,
Chwała za niepodległość zmarłym.

Zanim ostatni pójdzie z Was
W niebieskiej partyzantce służyć,
Wszyscy staniemy jeszcze raz.
Może historia się powtórzy.


Leszek Czajkowski, urodzony w 1967 roku poeta, piosenkarz i publicysta, znany jest jako jeden z bardów pieśni niepodległościowej. W swojej twórczości świadomie nawiązuje do dorobku Jacka Kaczmarskiego, śpiewając pieśni z pogranicza poezji. Utwór „Żołnierzom wyklętym” ukazał się na płycie „Śpiewnik oszołoma” z 1996 roku. Poświęcony jest, jak sam tytuł wskazuje, polskiemu podziemiu walczącemu z komunistami. Partyzanci, którzy nie złożyli broni i kontynuowali walkę przeciwko nowemu najeźdźcy określeni zostali mianem żołnierzy wyklętych. Warstwa wokalno-muzyczna rzeczywiście przypomina twórczość Kaczmarskiego. Miałem nawet pewne wrażenie wtórności, słuchając fragmentów „Żołnierzy wyklętych” i „Naszej klasy” Kaczmarskiego. Tak czy inaczej, pieśń Czajkowskiego jest piękną dokumentacją działań żołnierzy wyklętych i doskonałym sposobem na uwiecznienie ich dorobku militarnego i politycznego.