Tytuł – Lekarze od zabijania
Rok wydania – 2023
Autor – Joanna Lamparska
Wydawnictwo – Znak Koncept
Liczba stron – 396
Tematyka – historie nazistowskich lekarzy łączące opisy wydarzeń w obozach koncentracyjnych, ich zbrodniczej psudomedycznej działalności z odniesieniami do funkcjonowania w sferze prywatnej.
Ocena – 7,5/10
Joanna Lamparska to dzisiaj uznane nazwisko w świecie historycznego reportażu. Jej poprzednie książki spotkały się z bardzo dobrym przyjęciem i poruszały tematy mało znane, wręcz zapomniane. Publikacja „Lekarze od zabijania” od początku wydała mi się mniej przełomowa, osadzona w większym stopniu w temacie obecnym w powszechnej świadomości odbiorców. Było to jednak bardzo powierzchowne wrażenie. Lektura uświadomiła mi bowiem, jak wiele o lekarzach Hitlera można jeszcze powiedzieć i jak bardzo szokujące są to informacje.
To dla mnie dobry znak, najwyraźniej nie uodporniłem się jeszcze na przerażające historie z czasów II wojny światowej. Choć, z drugiej strony, obiektywnie trudno pozostać niewzruszonym, gdy czyta się o skali barbarzyństwa niemieckich lekarzy pracujących w obozach koncentracyjnych. Lamparska zabiera nas za kulisy medycznego piekła. Nie bez przyczyny część z nich zapracowała sobie na przydomek „lekarzy diabła” czy „aniołów śmierci”. Dziś trudno sobie wyobrazić, że w pozornie cywilizowanym kraju można było przeprowadzać testy na ludziach poprzez wstrzykiwanie substancji żrącej w celu pozbawienia zdolności reprodukcyjnej Żydów i przedstawicieli narodów Europy Wschodniej. Lamparska wyszukuje opisy przerażających procedur, zeznania świadków, przegląda dokumentację, a w tym wszystkim przygląda się lekarzom nie tylko przez pryzmat ich działalności pseudomedycznej, ale i życia prywatnego. Szokujący kontrast, jaki wyłania się z jej narracji wpisuje się w znane już schematy rozdwojenia jaźni hitlerowców, którzy popełniane zbrodnie postrzegali jako akt konieczny czy dziejową misję. Bezlitośni mordercy, którzy w okropnych warunkach i w przerażający sposób torturowali małe dzieci, a chwilę później przytulali swoje żony, kładli do snu własne pociechy i rozczulali się nad domowymi zwierzakami.
Lamparska stawia niewygodne pytania o samo sedno ludzkiej natury. Zmusza nas do wyjścia ze sfery komfortu i wciąż aktualnej refleksji nad źródłami zła. Książka nie ma charakteru psychologicznej analizy, choć czasem ciągnie ku filozoficznym stwierdzeniom, które jednak są mocno osadzone w obozowych realiach. Lamparska udowodnia, iż niemieckie obozy koncentracyjne poznała i potrafi opisać zarówno z perspektywy historycznej jak i emocjonalnej. Udanie łączy dwa wymiary narracji, która jednak momentami nie jest łatwa, gdyż odniesienia do systemu III Rzeszy zbieramy z poszczególnych rozdziałów ilustrujących biografie (i historię obozów) konkretnych nazistów. Z wybranych przez Lamparską życiorysów tylko ten Josefa Mengele jest powszechnie znany, pozostałe to (wcale nie skrótowe!) ujęcie kolei życia poszczególnych „doktorów Hitlera”. Nawet jeśli obraz obozów koncentracyjnych musi być nieco uproszczony i sprowadzony do plastycznych obrazów, nie przekłamuje rzeczywistości.
I tak dochodzimy do aspektów technicznych. Książka jest napisana świetnym językiem, magnetyzuje czytelnika, angażuje emocjonalnie i intelektualnie. Autorka w stosunkowo prosty sposób kreśli wstrząsającą historyczną opowieść. Bez narracyjnych wygibasów. Bez sztucznego budowania napięcia. Jestem przekonany, że zostanie to docenione przez czytelników. Lamparska po raz kolejny świetnie sprawdziła się w temacie, który niewątpliwie jest bliski jej sercu. Pasję i talent przekuwa w solidną publikację i to się po prostu czuje.
Ocena – 7,5/10