„Polskie Państwo Podziemne i Żydzi w czasie II wojny światowej” – recenzja książki

Rok wydania – 2018

Autor – Joshua Zimmermann

Wydawnictwo – PWN

Liczba stron – 624

Seria wydawnicza – brak

Tematyka – opracowanie ukazujące kulisy funkcjonowania Polskiego Podziemia w kontekście relacji z ludnością żydowską prześladowaną przez Niemców na terytorium okupowanej Polski.

Nowelizacja ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej była jednym z najgorętszych politycznych tematów pierwszej połowy 2018 roku. Tematów niby politycznych, ale jednak silnie obciążających historyków, którzy raz po raz byli konfrontowani z różnymi wyobrażeniami na temat wojennej przeszłości Polski i Polaków. Wielokrotnie, także w kontekście Holocaustu na okupowanych ziemiach polskich, odwoływaliśmy się do swego rodzaju truizmu, o którym zdają się często zapominać komentatorzy prezentujący dość jednostronną linię narracji. Historia nie była i nie jest czarno-biała.

W tym banalnym stwierdzeniu zawiera się klucz do zrozumienia fenomenu naszego wspólnego dziedzictwa. Trzeba na nie spoglądać z maksymalnie wielu perspektyw i zabierać głos w dyskusji w sposób wyważony, mądry i rzeczowy. Jeśli mielibyśmy rozpatrywać książkę Joshuy D. Zimmermanna na tej właśnie płaszczyźnie, to doskonale wpisuje się w schemat. Wydane nakładem PWN ,,Polskie Państwo Podziemne i Żydzi w czasie II wojny światowej” to publikacja wielowymiarowa, dobrze skomponowana i napisana w przystępny sposób. To materiał historyczny, który poza granicami Polski mógłby odkrywać kulisy bezwzględnej okupacji ziem polskich przez Niemców i przerażających konsekwencji nazistowskiego planu ,,ostatecznego rozwiązania”. Polskie Państwo Podziemne – od Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej po agendy cywilne – nie tylko nie uczestniczyło w organizacji masowych mordów ludności żydowskiej, ale z wielkim poświęceniem starało się pomóc prześladowanym, organizując pomoc materialną, wojskową, osobistą w postaci przerzutów czy wystawiania fałszywych dokumentów, ale także moralną. Czy Polacy mogli zrobić więcej? Zimmermann tego nie przesądza, bo szermowanie ocenami z perspektywy siedemdziesięciu lat wydaje się nieuprawnione. Pokazuje jednak wielowątkowość i przenikanie się dwóch światów – największego konspiracyjnego podziemnego państwa utworzonego pod niemiecką okupacją i najsilniej eksterminowanej grupy etnicznej, która jak żadna inna zaznała cierpienia z rąk nazistowskich prześladowców.

Na książkę składa się czternaście dobrze skomponowanych i nieźle pomyślanych rozdziałów. Każdy z nich kończy się zgrabnym podsumowaniem. To ciekawe rozwiązanie, które sprzyja lekturze i przyswajaniu wiedzy. Pozwala także usystematyzować najważniejsze informacje. Brakuje nieco schematów charakterystycznych dla monografii. Tematyka Polskiego Podziemia jest dość skomplikowana, trudno połapać się w strukturach. Z całości wydzieliłbym kwestie funkcjonowania chociażby Żegoty jako czynnika szczególnego w kształtowaniu relacji polsko-żydowskich. Myślę, że organizacja zasługiwała na zdecydowanie więcej niż dwa krótkie podrozdziały. Mimo wszystko dobór tematów oceniam wysoko, głównie ze względu na kompleksowe ujęcie. Narracja także stoi na dobrym poziomie, a autor udanie łączy fakty, statystyki z przytaczanymi relacjami świadków zdarzeń.

Najbardziej newralgiczny jest bez wątpienia rozdział dziesiąty zatytułowany ,,AK kieruje swoją broń przeciwko Żydom”. Zimmermann stara się opisać przypadki prześladowań ludności żydowskiej przez żołnierzy Polskiego Podziemia. Nie jest tych przypadków tak mało, ale też trzeba odnieść się do skali zjawiska w kontekście liczebności AK. Zwróćmy uwagę na wnioski płynące z lektury tego trudnego i bolesnego rozdziału. Przemoc względem Żydów miała charakter incydentalny, nigdy nie weszła na poziom instytucjonalny, a jej utożsamianie ze środkami stosowanymi przez niemieckich nazistów jest nieuprawnione. Jednocześnie jednak trzeba napiętnować każdy akt terroru, zwłaszcza wymierzonego w ludzi bezbronnych. Autor nie przesądza kwestii polskiego antysemityzmu, argumentu podnoszonego często w dyskusjach na dowód winy narodu czy państwa. Zwraca jednak, całkiem zresztą słusznie, uwagę na pojawiające się tendencje – często wynikające z niewiedzy, dezinformacji, ale i zwykłych uprzedzeń czy stereotypów – które sprzyjały samosądom lub wręcz regularnym akcjom eksterminacyjnym. Tak podane informacje stanowią przeciwwagę dla emocjonalnych wypowiedzi, w których miesza się próba naginania rzeczywistości do partykularnych interesów politycznych ze zwyczajną niewiedzą. Autorom ustawy o IPN przyświecały dobre intencje. Zimmermann pokazał im, jak zrobić to samo przy okazji edukowania, uwrażliwiania na różne aspekty składające się na zróżnicowany obraz przeszłości.

Zimmermann kompleksowo zbiera informacje dotyczące relacji Polskiego Podziemia z Żydami, nie pomijając żadnego z ważnych wątków. To staranne, choć nie wyczerpujące tematu, opracowanie powinno być obowiązkową lekturą wszystkich dyskutantów, którzy ścierają się od stycznia 2018 roku, często zapominając o możliwości zawieszenia broni i szukania kompromisu. Amerykański profesor odseparował się od bezkompromisowości, nie uległ pokusie pisania pod publiczkę (pamiętajmy, że książka powstała przed zamieszaniem, co znacząco ułatwiło zachowanie obiektywizmu) i wykorzystał solidny warsztat do stworzenia prawdziwej, słodko-gorzkiej, ale zawsze tragicznej opowieści o przeszłości.

Ocena: