Hitler. Studium tyranii – Alan Bullock – recenzja książki

Tytuł – Hitler. Studium tyranii.

Rok wydania – 2024

Autor – Alan Bullock

Wydawnictwo – Znak

Liczba stron – 880

Tematyka – wznowienie klasycznej biografii Adolfa Hitlera, która przez kilkadziesiąt lat wyznaczała standardy pisania o tworzeniu nazistowskiego systemu i źródłach władzy Hitlera.

Ocena – 8,0/10

Biografii Adolfa Hitlera przerobiłem w swoim życiu już tyle, że dzisiaj trudno mi spamiętać, kto o czym dokładnie pisał, a przez to z czystym sumieniem polecić jakąś publikację czytelnikom. Za każdym razem muszę sobie odświeżać przynajmniej część lektury, by zorientować się w jej treści, wartości i specyfice rozkładania akcentów. Opracowania Alana Bullocka przypominać sobie nie muszę, bo to niewątpliwie jeden z klasyków, które przez lata były istotnym punktem odniesienia dla innych autorów. Dziś być może nie jest to już pierwszorzędne źródło wiedzy, a książka nieco się zestarzała. Uważam jednak, że ma ona charakter uniwersalny i pod wieloma względami zasadnicze oceny cech interpersonalnych Hitlera i jego drogi do władzy nie zmieniły się.

Wspomniane akcenty są w tym wypadku wyraźnie widoczne. Bullock koncentruje się przede wszystkim na marszu Hitlera ku dyktaturze oraz pierwszym okresie jego rządów. To właśnie tam upatrywać należy tytułowego „studium tyranii”. Oczywiście brytyjski historyk przygląda się także historii II wojny światowej i upadku niemieckiego dyktatora, ale nie nazwałbym tych elementów fundamentem jego narracji. Zresztą części poświęcone okresowi 1939-1945 przypadły mi do gustu zdecydowanie mniej niż te, w których Bullock analizuje drogę Hitlera na szczyt.

Umiejętnie łączy szereg perspektyw, ukazując rzeczywiste talenty Hitlera, jego niewątpliwe szczęście, ale także sprzyjające warunki, w których mógł on stworzyć ruch polityczny o określonych parametrach i stworzyć totalitarną dyktaturę cieszącą się powszechnym poparcie społeczeństwa. W tym kontekście postaci Hitlera jako żywo przypomina mi obraz odmalowany przez Antonio Scuratiego opisującego karierę Benito Mussoliniego.

Gdy spojrzymy na wartość narracyjną „Studium tyranii”, uwypuklone powinny zostać elementy związane z analizami doktrynalnymi i politycznymi. Bullock jest w tym naprawdę mocny, zresztą sporo jego analiz zostało opartych wprost na „Mein Kampf” oraz wypowiedziach samego Hitlera. Ba, w niektórych momentach autor rozbiera je na czynniki pierwsze, przypatrując się pewnym charakterystycznym cechom budującym wizerunek „wodza”. Pamiętajmy jednak, że Bullock nie miał takich możliwości jak współcześni autorzy dysponujący znacznie szerszym zasobem archiwalnym oraz korzystający z określonych koncepcji analitycznych, które z jednej strony wyznaczają pewne trendy, a z drugiej w naturalny sposób otwierają pole do polemiki. Bullock przecierał te szlaki.

Mimo iż od premiery książki minęło wiele dziesięcioleci, wciąż może być uznawana za wartościowe źródło wiedzy. Tezy stawiane przez Bullocka weryfikowano wprawdzie w toku prac nad życiorysem Hitlera, ale nie zostały one zasadniczo zanegowane. Nie obawiajmy się zatem, że współcześnie książka pozbawiona jest wartości poznawczej, a ustalenia autora zdezaktualizowały się. Wprost przeciwnie, wiele uwag jest wybitnie aktualnych i ma charakter uniwersalny. Case study, w którym obiektem badawczym jest Hitler, powinno nieustannie zmuszać do refleksji.

Ocena – 8,0/10