Czas Hitlera. Klęska 1940-1945 – Frank McDonough – recenzja książki

Tytuł – Czas Hitlera. Klęska 1940-1945

Rok wydania – 2022

Autor – Frank McDonough

Wydawnictwo – Rebis

Liczba stron – 751

Tematyka – drugi tom monumentalnego opracowania poświęconego historii III Rzeszy, w którym Frank McDonough ukazuje kulisy wzrostu potęgi militarnej i upadku Niemiec Hitlera.

Ocena – 7/10

Pierwszy tom „Czasu Hitlera”, który ukazał się na polskim rynku w 2020 roku, zrobił na mnie spore wrażenie. Doceniłem przede wszystkim styl autora, który w przystępny sposób tłumaczył skomplikowane zjawiska, dokumentując drogę nazistów do pełni władzy w przedwojennych Niemczech. Nie brakowało też zastrzeżeń. Część wątków spłycono, niektóre zostawiono bez szerszego komentarza, a użyte określenia były co najmniej dyskusyjne. Przyjęta wówczas cezura obejmująca rok 1933 nie była może najlepsza, zważywszy że źródeł wzrostu potęgi nazistów należało upatrywać w wydarzeniach wcześniejszych. Czy było warto przeczytać? Zdecydowanie. Frank McDonough jest bowiem zręcznym autorem, który umiejętnie łączy wątki i w skondensowanej  formie prezentuje najważniejsze wydarzenia prowadzące do końca II wojny światowej.

Zastrzeżenia te niezmiennie pasują do drugiego tomu opracowania. Trudno ocenia się kolejną część tej samej pracy bez naturalnego przecież powtarzania identycznych argumentów. Spróbuję zatem wynotować te rzeczy, które nie rzuciły mi się w oczy przy okazji lektury „Tryumfu”. Istotny jest brak „zafiksowania” na biografii Adolfa Hitlera. Wielu autorów prezentujących przeglądowe publikacje natury ogólnej wpada w pułapkę koncentrowania się na wybranych wątkach bądź opowiadania historii przez pryzmat działań jednostki. McDonough stawia Hitlera w centrum zainteresowania, ale niemiecki dyktator nie jest dla niego punktem wyjścia do wszystkich analiz i wniosków.

Autor nie moralizuje. Stara się uwzględnić szeroki kontekst, nie interesuje go przesadna polityczna poprawność. Nie wikła się zresztą w wątki szczególnie kontrowersyjne, co pozwala mu też uniknąć krytyki czy polemiki. Nie zapomina natomiast ani o wątpliwościach związanych z powojennymi procesami zbrodniarzy, ani o odniesieniach do teorii innych autorów, czemu służy pokaźna bibliografia. Tutaj odnotować muszę mankament redakcyjny – wyrzucenie przypisów na koniec książki w przypadku tak bogatego materiału źródłowego jest kiepskim rozwiązaniem.

Mankamentem jest też mizerne zakończenie. Mało wniosków, brak kontynuacji narracji po okresie procesów norymberskich. Szkoda, gdyż McDonough rozwinął szereg wątków związanych ze społecznym odbiorem Hitlera i nazistów w Niemczech. Aż się prosiło o podsumowanie tego, co działo się w powojennych Niemczech, ale i krajach Żelaznej Kurtyny, jako że była to bezpośrednia konsekwencja powojennych rozstrzygnięć. Podobnie ocenić należy odniesienia do reżimów okupacyjnych na terytoriach podbitych przez III Rzeszę. Polski czytelnik może być rozczarowany. Lakonicznemu opisowi Powstania Warszawskiego można z kolei zarzucić niedociągnięcia faktograficzne. Niestety, takie są konsekwencje próby pisania o wszystkim.

We wstępie napisałem, iż McDonough umiejętnie łączy wątki i w skondensowanej  formie prezentuje najważniejsze wydarzenia prowadzące do końca II wojny światowej. W zakończeniu muszę odnotować, iż właśnie skondensowana forma może być przez niektórych uznawana za największy mankament „Czasu Hitlera”. Nie jest to publikacja, która zmieni nasze postrzeganie III Rzeszy czy Hitlera. Nie rozpatrywałbym jej także w kategoriach lektury obowiązkowej do zrozumienia procesów decyzyjnych, przyczyn wzrostu potęgi i upadku nazistowskiej dyktatury. To raczej zgrabne podsumowanie, a przy tym naprawdę dobrze napisane, przebiegu II wojny światowej. Bardziej dla czytelników mniej doświadczonych, nie-ekspertów. Historycy mogą je potraktować jako dodatek, który służyć może usystematyzowaniu wiedzy i ewentualnego rozszerzeniu bazy źródeł.

Ocena: 7/10