Jednym z elementów brutalnej polityki niemieckiego okupanta względem ziem polskich były masowe przemieszczenia ludności. Wysiedlenia wpisywały się w doktrynę nazistowską, która zakładała, iż podbite terytorium Polski stanie się kiedyś miejscem niemieckiej kolonizacji. W konsekwencji rdzenna ludność tych ziem miała zostać pozbawiona dobytku i wysiedlona w inne miejsca.
Polityka okupanta
Od początku okupacji Niemcy wdrażali założenia polityki przesiedleńczej. Za pierwszy cel obrano ziemie uznane za historycznie niemieckie i włączone bezpośrednio do Rzeszy. Jeszcze w 1939 roku rozpoczęły się wysiedlenia ludności polskiej z okolic Gdańska, Pomorza Środkowego oraz Kraju Warty utworzonego w pasie rozciągającym się od Łodzi za Poznań i od Kalisza po Inowrocław. 7 października 1939 roku ukazał się dekret sygnowany podpisem Adolfa Hitlera zatytułowany ,,O umocnieniu Niemczyzny”. Kwestie szczegółowe regulowały rozporządzenia władz administracyjnych zajętych ziem. Polacy w większości zostali przeniesieni do Generalnego Gubernatorstwa. Instytut Pamięci Narodowej szacuje liczbę przesiedlonych na około milion ludzi z terenów wcielonych do III Rzeszy. W ich miejsce sprowadzano ludność rdzennie niemiecką przenoszoną albo z Generalnego Gubernatorstwa, albo z ziem wschodnich. Repatrianci przejmowali często dobytek odebrany Polakom, którym nie pozwalano zabrać cennych rzeczy i wywożono bez zagwarantowania jakichkolwiek warunków do życia.
Zamojszczyzna
Najbardziej krwawym przedsięwzięciem była akcja wysiedlania ludności Zamojszczyzny rozpoczęta pod koniec 1941 roku. Operacja nabrała rozmachu w drugiej połowie 1942 roku. Niemcy koncentrowali się głównie na terytoriach wokół Zamościa, Biłgoraju i Hrubieszowa. Do połowy 1943 roku udało się im wysiedlić ponad 110 tys. ludzi, z czego aż 30 tys. dzieci. Znaczną część małoletnich odesłano następnie do Rzeszy. Dzieci poddawano silnej indoktrynacji i germanizacji, a nierzadko wychowywano od podstaw jako Niemców. Dorośli Polacy trafiali do fabryk w Rzeszy jako niewolnicza siła robocza lub do niemieckich obozów koncentracyjnych, gdzie także zmuszano ich do pracy, a następnie bezlitośnie eksterminowano. Wysiedlenia były też źródłem licznych brutalnych akcji pacyfikacyjnych wymierzonych w bezbronną ludność cywilną. Niemcy posiłkowali się przy tym często artylerią i lotnictwem, dokonując masowych rozstrzeliwań lub zbiorowych podpaleń ludności stłoczonej w dużych zabudowaniach wiejskich. W trakcie wywózki prowadzili selekcję umożliwiającą oddzielenie osób nieprzeznaczonych do wysiedlenia, zakwalifikowanych do pracy w Rzeszy oraz odsyłanych do obozów koncentracyjnych.
Deportacje
Ostatnim aktem masowych przesiedleń organizowanych przez niemieckiego okupanta, były deportacje, jakie dotknęły mieszkańców Warszawy po nieudanym powstaniu trwającym od sierpnia do października 1944 roku. Zarządzenie Hitlera dotyczące przyszłości miasta było jednoznaczne – Warszawa miała zostać zrównana z ziemią. Politykę dewastacji Niemcy prowadzili już w czasie walk o stolicę Polski. Dokonali również licznych zbrodni na ludności cywilnej, w tym masowych rzezi bezbronnych mieszkańców. Ostatecznie niemal 100 tys. ludzi odesłano na przymusowe roboty do Rzeszy. Masowe wywózki objęły w czasie wojny także Generalne Gubernatorstwo, przy czym tam proces nie przebiegał w sposób skoordynowany. W trakcie całego okresu okupacji Niemcy wywieźli ponad 1,3 mln ludzi. Ich los był różny w zależności od kwalifikacji przeprowadzonej przez okupanta. Można jednak przyjąć podział na odesłanych na roboty do Rzeszy i tych, którzy trafili do obozów koncentracyjnych.
Fotografia tytułowa: polskie dzieci uwięzione w baraku niemieckiej Centrali Przesiedleńczej w Łodzi (Wikimedia, domena publiczna).