Nastroje w Niemczech okresu II wojny światowej zmieniały się w zależności od wydarzeń na froncie. Początkowe sukcesy wzmocniły pozycję dyktatora III Rzeszy Adolfa Hitlera i partii nazistowskiej, będąc źródłem powszechnej euforii i radości z obalenia porządku ustanowionego traktatem wersalskim. Układ podpisany na zakończenie I wojny światowej uznawano w Niemczech za niesprawiedliwy, co sprawiło, że zabór Polski, a następnie podbicie Skandynawii i zachodniej części Europy uznawano za szansę na rewizję postanowień traktatu i szansę na odbudowę niemieckiego imperium. Społeczeństwo powszechnie wspierało nazistowską wizję dominacji w Europie. Przyczyniło się to do wzrostu nastrojów antyżydowskich, a w dalszej kolejności umożliwiło Niemcom przeprowadzenie zagłady narodu żydowskiego. Dopiero klęski w wojnie na wschodzie i coraz trudniejsza sytuacja gospodarcza kraju przyczyniły się do spadku zaufania dla nazistowskiego reżimu. Mimo tego A. Hitler nie tylko nie został obalony, ale do ostatnich dni konfliktu zarządzał państwem niemieckim.
Początek tryumfów
Udane kampanie militarne przeciwko Polsce i Europie Zachodniej umożliwiły Niemcom stworzenie potężnego imperium, które wykorzystywało potencjał ekonomiczny okupowanych terytoriów. Mieszkańców podbitych ziem wschodnich zmuszano do niewolniczej pracy na rzecz niemieckiej machiny wojennej. W związku z tym niemiecka gospodarka w latach 1940-41 stała na stabilnym poziomie, opierając się na wyzysku i zbrodni. Atak na Związek Radziecki w czerwcu 1941 roku zaburzył te proporcje. Ogromne nakłady na prowadzoną kampanię oraz konieczność zwiększenia zaangażowania ludnościowego na kolejnych frontach stopniowo dezorganizowały niemiecką gospodarkę. Od 1944 roku została przestawiona niemal wyłącznie na produkcję wojenną, co doprowadziło do zamknięcia wielu zakładów niezwiązanych z militariami. W drugiej połowie 1944 roku uwidoczniły się już braki żywności. Problemem było też zwiększające się zapotrzebowanie na ropę naftową, z której produkcją nie nadążały bombardowane przez aliantów zakłady.
Widmo klęski
Coraz większa liczba ofiar wojny zmieniła nastroje w niemieckim społeczeństwie. Początkowa euforia związana ze zwycięstwami i wiara w słuszność prowadzenia wojny zostały zastąpione zwątpieniem potęgowanym przez coraz większe trudności gospodarcze oraz zagrożenie ludności cywilnej. Od 1942 roku nad niemieckimi miastami pojawiały się alianckie wyprawy bombowe druzgocące kolejne miejscowości. Jeden z największych nalotów w lutym 1945 roku pozwolił na niemal doszczętne zniszczenie śródmiejskiej części Drezna. Od 1944 roku w niemieckiej armii służyło nawet kilkaset tysięcy kobiet pełniących głównie funkcje pomocnicze. W tym samym czasie ok. 15 mln kobiet pracowało w niemieckich fabrykach zasilających swoją produkcją armię. Ogromny wysiłek niemieckiego społeczeństwa świadczyć może o całkowitym podporządkowaniu zbrodniczemu systemowi. Naziści świetnie wykorzystali znaczenie propagandy kierowanej przez Josepha Goebbelsa, indoktrynując ludność cywilną i żołnierzy na skalę masową. Do ostatnich tygodni wojny Hitler był uważany za przywódcę narodu, który mimo druzgocących porażek wciąż cieszył się zaufaniem społeczeństwa i armii.
Niemiecki ruch oporu nigdy nie osiągnął masowych rozmiarów, co można rozpatrywać z dwóch perspektywy. Z jednej strony dziwić może fakt braku sprzeciwu na zbrodniczą politykę niemieckich nazistów. Z drugiej, należy pamiętać o rozbudowanym aparacie represji i terroru i niezwykle silnej inwigilacji społeczeństwa. Antyhitlerowskie spiski dotyczyły przede wszystkim środowiska wojskowego. Do najważniejszej próby obalenia dyktatora doszło w lipcu 1944 roku za sprawą płk Clausa von Stauffenberga, który dokonał nieudanego zamachu na Hitlera.
Rok 1945 był czasem absolutnego rozkładu III Rzeszy. Przegrane na niemal wszystkich frontach zwiastowały rychły koniec wojny. Mimo tego w całej Europie wojska niemieckie stawiały szaleńczy opór, a w wielu wypadkach w schyłkowej fazie wojny naziści zintensyfikowali zbrodniczą działalność, głównie w zakresie eksterminacji więźniów obozów koncentracyjnych. Ogrom zbrodni popełnionych w czasie II wojny światowej przez Niemców jest najlepszym potwierdzeniem skuteczności wewnętrznej polityki nazistów, którym udało się zaszczepić eksterminacyjną ideologię w społeczeństwie. Nie jest możliwe ustalenie, na ile wiedza o zbrodniach popełnianych na wschodzie była powszechna w niemieckim społeczeństwie. O eksterminacji ludności wiedzieli przede wszystkim bezpośrednio w nią zaangażowani funkcjonariusze, a bezprecedensowość zbrodni może być dowodem na brak świadomości niemieckiego narodu o okropieństwach wojny. Trzeba jednak stanowczo podkreślić, że to naród przyzwolił na dojście nazistów do władzy, wspierał ich w antysemickich i rasistowskich poglądach, popierał zaborcze kampanie militarne i wreszcie powszechnie służył w wojsku oraz uznanych za zbrodnicze organizacjach.
Fotografia: Adolf Hitler w otoczeniu oficerów wchodzi na górę Buckeberg pod Hameln przez szpaler utworzony z partyjnych sztandarów. Na drugim planie widoczny wielotysięczny tłum. Uroczystości dożynkowe w III Rzeszy z 1934 roku. Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe.