Karol 'Pjus’ Nowakowski „Głośniej od bomb”

Utwór inspirowany historią i poświecony bohaterom Plutonu Głuchoniemych, który walczył w Powstaniu Warszawskim.

Sierpniowy żar leje się z nieba
i choć byś chciał, to nie ma przebacz
musisz tu stać, a pot sie leje
za nami wyludnione Ujazdowskie Aleje.
Cień bramy daje chwilowe schronienie –
– trzeba tu stać, patrzeć co się dzieje.
Ktoś próbuje nerwy złamać żartem;
nikomu do śmiechu, pełnimy wartę.
Trzeba pilnować gimnazjum Jadwigi,
inni patrzą jak rozmawiamy na migi
o tym jak Niemcy uciekli do „Imki”,
o tym jak nasze będą wkoło budynki.
Nie musisz słyszeć, by walczyć z wrogiem,
nie musisz słyszeć, by walczyć o swój dom,
nie musisz słyszeć, by za innych skoczyć w ogień,
gdy serce bije głośniej od bomb<.br>
Mówimy o wolnosci, choć nie znamy mowy,
nie znamy strachu, choć wciąż wyją „Krowy”.
Widzimy lepsze jutro, choć złe tu czasy,
ktoś pokazuje nam w górze „Sztukasy”
I teraz bieg przez spalony dom.
Cisza, choć serce bije głośniej od bomb.
Chwila na oddech w jakiejś piwnicy –
– popraw opaskę i zacznij liczyć!
Na trzy wypadamy od razu pod ostrzał.
Późniejszy upadek będę czuł w kościach.
Oficer z kraju, co próbował nas zdusić,
będzie zdumiony, że walczyli z nim głusi

Gdy stoimy tak dziś przy brzozowych krzyżach,
a godzina „W”, choć odległa, się zbliża,
to nasze serca znów ogarnia duma,
że dzięki Wam ten kraj nie umarł,
że choć nie raz Wy cierpieliscie katusze,
ja teraz tu walczyć już nie muszę.
To o pamięć Was teraz trwa walka,
więc kilka słów o Was na tych kartkach
i Ty kiedy słuchasz moich słów
pokłoń się za Nich, jakąs modlitwę zmów.
Podziękuj Im, wiem, że też to czujesz,
nawet, jeli nie słyszeliby Twego „dziękuję”.
Nie musisz słyszeć, by walczyć z wrogiem,
nie musisz słyszeć, by walczyć o swój dom,
nie musisz słyszeć, by za innych skoczyć w ogień,
gdy serce bije głośniej od bomb


O historii i twórczości warszawskiego rapera dowiedziałem się przy okazji 65. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Znalezione w Internecie informacje pokazywały, iż media nastawione są na tanią sensację. Nazywanie Pjusa „kibolem” było nagminne. Nie jest ważne, komu kibicuje Nowakowski, a to, co zrobił dla uhonorowania Powstańców. Swój utwór zadedykował Plutonowi Głuchoniemych, specjalnej jednostce walczącej podczas Powstania Warszawskiego. Historia bohaterskich głuchoniemych jest mu o tyle bliska, iż sam zmaga się z ciężką chorobą słuchu, która zmusza go do noszenia specjalnych implantów. Nie przeszkodziło mu to w kontynuowaniu kariery raperskiej. Pjus pokazuje, iż można walczyć z chorobą, można jej stawić czoła, będąc znakomitym przykładem wytrwałości. „Głośniej od bomb” to utwór niezwykły, bo stworzony przez niezwykłego człowieka o innych niezwykłych ludziach. Pjus to bodaj jedyny człowiek na świecie, który pomimo takiej choroby jest w stanie nadal tworzyć i zarażać pasją innych. A że przy okazji kultywuje tradycje powstańcze i odwołuje się do polskiego patriotyzmu, tym lepiej dla historii.