Char 2C – francuski superczołg

Jedynym wykorzystanym operacyjnie czołgiem superciężkim – lub mówiąc potocznie „superczołgiem” – był francuski Char 2C. Choć nigdy nie wziął on udziału w bezpośrednich walkach, to w latach 1939-1940 regularnie służył w armii francuskiej, pełniąc w niej rolę propagandową. Zadanie to, ze względu na swoje imponujące rozmiary, wykonywał co najmniej dobrze. Tyle że samym wyglądem wojen się wygrywa. W efekcie Char 2C nie miał żadnego większego wpływu na wynik wygranej przez Niemców kampanii francuskiej.

Powstanie czołgu Char 2C

Co jednak wpłynęło na powstanie francuskiego superczołgu? W tym przypadku nie był to wymysł wybujałych ambicji, lecz efekt rozważań taktycznych z okresu Wielkiej Wojny z lat 1914-1918. Wówczas francuskie dowództwo było pod wrażeniem brytyjskich czołgów ciężkich, takich jak chociażby Mk IV. W związku z tym w latach 1917-1919 rozpoczęto testy, zakończone budową sprawnych prototypów czołgu Char 2C. Wkrótce jednak zaczęły się komplikacje oraz spory w rządzie i generalicji francuskiej – mówiąc w skrócie, niektóre ważne osobistości (np. gen. Philippe Pétain) uznały cały program za oderwany od realiów. Wiadomość o budowie czołgów superciężkich trafiła jednak do francuskiej opinii publicznej, dlatego całkowite porzucenie projektu byłoby kłopotliwe politycznie. Wobec tego zajmująca się Charem 2C komisja – kierowana przez bryg. Jeana Baptiste’a Eugène Estienne’a – podjęła decyzję o zakończeniu projektu przy jednoczesnym zamówieniu 10 czołgów Char 2C. Zostały one w 1921 roku wyprodukowane przez zakłady Forges et Chantieres de la Mediteranee (FCM) w La Seyne.

Armia francuska otrzymała zatem dziesiątkę „superczołgów”, które cechowały się imponującymi rozmiarami – 10,27 m długości, 2,95 m szerokości, 4,01 m wysokości, przy masie 69 ton. Pojazdy te były uzbrojone w 1 armatę kal. 75 mm oraz 3 kaemy Hotchkiss Mle 14 kal. 8 mm. Przewoziły także znaczą ilość amunicji: 125 pocisków do armaty oraz 10 000 nabojów do kameów. Uzbrojenie to oraz sam czołg obsługiwało łącznie 12 pancerniaków, chronionych przez pancerz o grubości 22-45 mm. Char 2C osiągał prędkość maksymalną 12 km/h oraz miał zasięg 100 km.

Opisane powyżej dane taktyczno-techniczne czołgu Char 2C powodowały, że stanowił on konstrukcję możliwą do użycia bojowego co najwyżej w latach 20-tych lub na początku lat 30-tych. Ze względu na masę, rozmiary oraz niewielką prędkość był to jednak pojazd trudny operacyjnie, niezdolny do prowadzenia jakichkolwiek działań manewrowych. Dlatego też czołgi Char 2C zostały zmagazynowane.

Użycie podczas II wojny światowej

Powrócono do nich jednak w czasie francuskiej mobilizacji w 1939 roku. Po tym jak niemiecka agresja na Polskę rozpoczęła II wojnę światową, czołgi Char 2C ponownie okazały się przydatne. Sformowano z nich 51. batalion pancerny (fr. Battaillon de Chars de Combat), w którym każdy z 10 czołgów otrzymał nazwę jednego z regionów Francji: Poitou, Provence, Picardie, Alsace, Bretagne, Touraine, Anjou, Normandie (później Lorraine), Berry i Champagne.

W latach 1939-1940 czołgi Char 2C były jednak przestarzałe i nie nadawały się do rzeczywistej walki. Pomijając ich standardowe mankamenty – takie jak niewielka prędkość i duża masa – problemem stał się także ich pancerz. Jak już zaznaczono, miał on grubość 22-45 mm. Była to zbyt mała ochrona jak na czołg ciężki, w dodatku o tak dużych rozmiarach jak Char 2C. Zapewniający rzeczywistą ochronę pancerz powinien był mieć co najmniej 46-60 mm grubości, tyle ile miał inny czołg francuski – Char B1. Tak czy inaczej, jakiekolwiek użycie bojowe Charów 2C prawdopodobnie zakończyłoby się ich zniszczeniem przez niemiecką artylerię przeciwpancerną lub lotnictwo z Luftwaffe.

W związku z tym Chary 2C zostały wykorzystane propagandowo. W konsekwencji wrócono do koncepcji, którą lansowano po zarzuceniu głównego projektu na początku lat dwudziestych. Prowadzono liczne pokazy z ich użyciem, a nawet nagrywano filmy, w których pełniły ważną rolę bojową. Było to niewątpliwie słuszne zastosowanie tych pojazdów – ich rozmiar rzeczywiście budził wrażenie i pozytywnie wpływał na morale Francuzów. Jak jednak wspomniano, wyglądem wojen się nie wygrywa. Dlatego też, już w momencie ataku Niemiec na Francję w maju 1940 roku, podjęto decyzję o wycofaniu Charów 2C. Co ciekawe, Francuzom zależało szczególnie, aby Niemcy nie zdobyli żadnego z tych czołgów – ponieważ wówczas to oni wykorzystaliby je w propagandzie, tym razem jako cenne zdobycze wojenne. Chary 2C załadowano zatem na kolej i wysłano transportem na południe Francji. Pociąg transportowy został jednak zatrzymany przez pożar, wobec czego czołgi Char 2C zostały zniszczone ładunkami wybuchowymi przez francuskie załogi.

Jeden z nich jednak – o nazwie „Champagne” – ocalał i został w niemal nienaruszonym stanie zdobyty przez Niemców, którzy wysłali go do Berlina jako trofeum. Tam znajdował się aż do 1948 roku, kiedy niespodziewanie zniknął z terytorium Niemiec. Plotka głosi, że został przejęty przez Sowietów i przetransportowany do Związku Radzieckiego.

Bibliografia:

Mayet, „Le Char 2C”

J. Zaloga „French Tanks of World War I”

Fotografia tytułowa: Char 2C „Berry” w 1928 roku. Źródło: Wikipedia/Gallica/Agence Rol, domena publiczna.

Marek Korczyk