Wojna podwodna Aliantów 1939-1945. Europa Północno-Zachodnia – recenzja książki

Tytuł – Wojna podwodna Aliantów 1939-1945. Europa Północno-Zachodnia

Rok wydania – 2023

Autor – Tadeusz Kasperski

Wydawnictwo  – Napoleon V

Liczba stron – 214

Tematyka – opracowanie poświęcone wojnie podwodnej prowadzonej przez różne nacje wchodzące w skład sojuszu aliantów w Europie Północno-Zachodniej.

Ocena – 7,5/10

Z różnych względów wyjątkowo długo zeszło mi z recenzją nowej książki Tadeusza Kasperskiego. Gdy już jednak zasiadłem do lektury, cieszyłem się, że wciąż mam ją przed sobą. Jest to bowiem dobrze udokumentowane i usystematyzowane opracowanie, które odnosi się do wąskiego, ale jednak niezwykle istotnego wycinka działań w okresie II wojny światowej i które potrafi mieć soczyste momenty podnoszące wartość narracji.

Zacznijmy od pewnych cezur. Kasperski koncentruje się na całym okresie II wojny światowej, choć oczywiście możemy wyróżnić pewne fazy odznaczające się natężeniem i swego rodzaju specyfiką działań. Zakres terytorialny wyznacza Europa Północno-Zachodnia, co w praktyce oznacza głównie Home Waters, Morze Północne i częściowo Morze Arktyczne. Z kolei zakres tematyczny został nakreślony dość szeroko, gdyż obejmuje działania podwodnych jednostek alianckich pływających pod banderami różnych krajów. I tutaj można mówić o pewnej praktyce, co rzutuje na rozłożenie akcentów, gdyż ciężar działań spoczywał głównie na brytyjskiej marynarce wojennej. Jednocześnie nie zabraknie wątków polskich czy holenderskich, także istotnych dla ogółu wydarzeń na tym froncie.

Trudno jest mi, bez wiedzy eksperckiej, stwierdzić, na ile Kasperski oddał całość relewantnych wydarzeń. Z mojej perspektywy narracja jest spójna, czytelna, a dołożone do książki aneksy systematyzują wiedzę o wybranych okrętach. Mamy zatem to, co tego typu książki powinna zawierać. Czy jest jednak coś, co wyróżnia ją na tle pokrewnych publikacji? Kasperski na ogół udanie komentuje aspekty taktyczne i strategiczne, opowiadając o pojedynczych starciach, ale i kreśląc szerszą perspektywę wojny podwodnej. Niewątpliwie plusem są też ilustracje i mapki sytuacyjne, choć tych ostatnich dołożyłbym w tekście zdecydowanie więcej. Docenić należy również materiały archiwalne, szczególnie te pochodzące wprost z dzienników poszczególnych okrętów. Narracja, klasycznie u Kasperskiego, to połączenie wyważonych opisów z nieco większa dynamiką przy relacjonowaniu starć. Autor przemyca do tekstu sporo ciekawostek, ale opracowanie ma przede wszystkim charakter skrupulatnego zapisu przebiegu działań.

Czy to ogranicza potencjalne grono czytelników? Częściowo. Nie jest to historia podwodniaków, którą czyta się z wypiekami na twarzy, w której przeżywa się jakąś przygodę. Kasperski stroni od sensacji i przyciąga czytelnika swoimi komentarzami, które urozmaicają suche opisy. Jest zatem nieźle, choć nie porywająco. Kluczowa wartość jest bowiem zapisana w dokumentalistycznym wymiarze opracowania.

Kasperski należy do czołówki polskich marynistów, nic więc zatem dziwnego, że dla miłośnika tego tematu każda kolejna publikacja jest zwyczajnie obowiązkiem. Zwłaszcza że o aliantach i prowadzonych przez nich działaniach podwodnych w Polsce nie pisze się wiele. Wielu autorów bierze na tapet niemieckie U-Booty i tam, krok po kroku, właściwie wyczerpują temat. Alianci, tak mi się zdaje, mają jeszcze sporo do zaoferowania, a to oznacza, że możemy śmiało czekać na kontynuację ze strony Kasperskiego. Oby równie udaną i wydaną w podobnym stylu.

Ocena 7,5/10