Obrońcy stolicy. Energetycy w Powstaniu Warszawskim – recenzja książki

Tytuł – Obrońcy stolicy. Energetycy w Powstaniu Warszawskim.

Rok wydania – 2022

Autor – Michał Tomasz Wójciuk

Wydawnictwo – Biały Kruk

Liczba stron – 208

Tematyka – oryginalne opracowanie poświęcone wybranej grupie zawodowej, która w sierpniu 1944 roku stanęła do walki w szeregach powstańczych – energetykom warszawskiej Elektrowni.

Ocena – 7,0/10

Po początkowym sceptycyzmie – w końcu to spółka energetyczna – z dużym zadowoleniem przyjąłem informację o zaangażowaniu Polskiej Grupy Energetycznej w kwestie promocji i upowszechniania historii, szczególnie w odniesieniu do Powstania Warszawskiego. PGE, jako mecenas historii, wykonuje kawał dobrej roboty i wielokrotnie udowodniło, że podejmowane inicjatywy mają dużą wartość merytoryczną. Książka „Obrońcy stolicy” nie jest oczywiście zasługą samej spółki, ale bez jej patronatu być może wydanie nie byłoby możliwe. To pokazuje też, jak duże znaczenie ma finansowanie, bez którego wiele wartościowych projektów nigdy nie zostałoby zrealizowanych.

Michał Tomasz Wójciuk zaprezentował losy pracowników warszawskiej Elektrowni. Temat specyficzny, ale jednak istotny z co najmniej kilku powodów. Pierwszy jest oczywisty, historie ludzi. Wójciuk odtworzył losy wielu bezimiennych bohaterów, podpierając się ich wspomnieniami ukazującymi szeroką perspektywę pracy, służby i walki. Drugi, nie mniej ważny, odnosi się do znaczenia samej Elektrowni. Z jednej strony był to ważny punkt strategiczny. Z militarnego punktu widzenia opanowanie i utrzymanie Elektrowni miało spore znaczenie dla przebiegu walk o Warszawę. Z czysto praktycznego, pozwoliło elektrykom na zaopatrywanie stolicy w prąd, co częściowo wpływało nawet na zdolności bojowe powstańców i podnosiło morale warszawiaków. To bardzo ciekawe elementy, o których pisze się rzadko lub w ogóle.

Elektrycy to generalnie specyficzna grupa. Dzisiaj powiedzielibyśmy, że działają w sektorze infrastruktury krytycznej, a ich mobilizacja i zaangażowanie w walki jest naturalnym elementem wiążącym się nie tyle z wykonywanym zawodem, co z miejscem, w którym pracują. Wójciuk dokonuje przeglądu historii Elektrowni, ukazując pokrótce jej przedwojenną i wojenną historię, losy w trakcie Powstania Warszawskiego, życiorys dowódcy oraz powojenne dzieje obiektu i jego załogi. Wszystko w bardzo uproszczonej, skróconej formie, nie można mówić o jakiejś szczególnej archiwalnej głębi.

Wójciuk stara się zasygnalizować podstawowe problemy, co sprawia, że wiele z nich zostało spłyconych. Trochę szkoda. Książka ma formę albumu (zdjęcia, papier, okładka – wszystko to najwyższej jakości, na wydaniu zdecydowanie nie oszczędzano) z solidnym komponentem narracyjnym, który jednak dla siedzących w temacie Powstania historyków może okazać się niewystarczający. Generalnie dzieje Elektrowni to temat na odrębne opracowanie. Rozumiem jednak, że koncepcja „Obrońców stolicy” opierała się na popularyzacji, stąd też skróty i postawienie na efekty wizualne.

Stąd też „Obrońcy stolicy” to pięknie wydana książka, której wartość opiera się na oryginalnym temacie i znakomicie przygotowanej warstwie graficznej. „Energetycy” niewątpliwie zasługiwali na upamiętnienie, a Wójciuk, Wydawnictwo Biały Kruk i patronująca projektowi PGE zadbali o przywrócenie pamięci kolejnej grupie bohaterów. Temat wcale nie jest tak niszowy, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Już ta, uproszczona przecież, opowieść Wójciuka pozwala pokazać złożoność pracy i służby „Energetyków” i, być może, stanie się przyczynkiem do dalszych badań i uwzględniania „komponentu Elektrowni” w innych opracowaniach poświęconych walkom o Warszawę.

Ocena – 7,0/10

Recenzja „Obrońcy stolicy” powstała we współpracy z TaniaKsiazka.pl.