„Broń pancerna III Rzeszy”, t. 1 – Andrzej Zasieczny – recenzja książki

Tytuł – Broń pancerna III Rzeszy, tom 1 („Czołgi, działa szturmowe i niszczyciele czołgów”)

Rok wydania – 2024 (wydanie 3)

Autor – Andrzej Zasieczny

Wydawnictwo – Almapress

Liczba stron – 175

Tematyka – bogato ilustrowane zestawienie niemieckiej broni pancernej ukazujące wybrane czołgi, działa szturmowe i niszczyciele czołgów.

Ocena – 7,5/10

Nieco dziwnie czuję się, wracając do tytułów, które miałem okazję recenzować przed laty, gdy ukazywały się ich pierwsze wydania. Dla spokoju własnego sumienia staram się przyjrzeć im raz jeszcze, zwłaszcza że kilkanaście lat temu moje czytelnicze gusta były – co tu dużo mówić – niewyrobione. Z perspektywy czasu ocena opracowań takich jak „Broń pancerna III Rzeszy” przychodzi mi łatwiej, choć patrzę na książkę przez pryzmat całej serii, a przecież Zasieczny kontynuował swoje prace w kolejnych tomach. Równie wartościowych, dodajmy, a przede wszystkim współtworzących komplementarną całość.

W serii Almapress „Panorama Techniki Wojskowej” mogliśmy już odnaleźć publikacje zajmujące się kwestiami uzbrojenia Wojska Polskiego czy konstrukcjami lotniczymi, z jakich korzystali podczas wojny Japończycy. Jej bogactwo i różnorodność zostały docenione przez dziesiątki tysięcy czytelników, którzy wciąż chętnie sięgają po nowości i wznowienia. Andrzej Zasieczny ma w ramach serii wyrobioną markę. Dał się poznać jako specjalista z zakresu wojskowości, pisząc zarówno o broni pancernej jak i samolotach. Cykl poświęcony niemieckiej broni pancernej to swego rodzaju klasyka. Trudno mi sobie wyobrazić, bym dzisiaj nie szukał tam podstawowych danych na temat omawianych konstrukcji.

Pierwsza część zawiera opisy 21 typów i kilkudziesięciu wersji najważniejszych czołgów, dział szturmowych i niszczycieli czołgów używanych przez III Rzeszę w okresie II wojny światowej. Stosunkowo najwięcej miejsca poświęcono czołgom, ale i działa szturmowe są dość licznie reprezentowane na kartach książki. Na wyróżnienie zasługuje znakomite przygotowanie graficzne. Liczne zdjęcia archiwalne zostały uzupełnione czytelnymi schematami, rycinami oraz zestawieniami prezentującymi dane techniczno-taktyczne. Wszystkie grafiki ilustrują krótkie charakterystyki uzbrojenia będące najważniejszą częścią publikacji. Całość prezentuje się znakomicie, także przy trzecim już wydaniu. Twarda okładka, estetyczny kredowy papier. Książka przygotowana przez Almapress to rzemiosło na bardzo wysokim poziomie. Zastrzeżenia, oczywiście na płaszczyźnie graficznej, można mieć do szeregu rycin prezentujących sylwetki broni pancernej. O ile dane w tabelkach są bardzo kompetentne i przydatne, o tyle na rycinach nie znajdziemy wpisów z wysokością, szerokością czy długością charakteryzowanego uzbrojenia. To, w przypadku szczegółowego zainteresowania, zmusza nas do sprawdzania i nanoszenia na zdjęcia danych z tabelki. A przecież można je było rzucić na rycinę, wykorzystując wymiary podawane w trzech płaszczyznach.

Zasieczny dość udanie łączy styl techniczny z popularnonaukowym. W efekcie całość wydaje się kompetentna, a do tego przystępna. Uważnie opisuje historię poszczególnych typów uzbrojenia, zazwyczaj unikając detali, choć i na te trafimy przy okazji poszczególnych konstrukcji (to właściwie kwestia definicji – rozważania na temat zasilania haubic samobieżnych StuH 42 w instalacje elektryczne o napięciu znamionowym 12 V i 24 V do standardowych nie należą). Co warto odnotować, historia rozwoju broni pancernej została nałożona na historię samej III Rzeszy i rozwój wydarzeń na froncie.  Strategia wojskowa i polityczna niejednokrotnie rzutowały na proces tworzenia mechanizmów. Dzieje czołgu PzKpfw. V świadczyć mogą o braku przezorności niemieckich projektantów. Zasieczny, mimo iż nie dysponuje większą ilością miejsca przeznaczonego na tekst autorski, wydobywa na światło dzienne fakty ciekawe i mniej znane, dochodząc przy tym do logicznych, choć często niedostrzegalnych na pierwszy rzut oka wniosków. Nie zapomina przy tym o charakterystyce rozwoju i zastosowania uzbrojenia, choć trzeba przyznać, iż wobec niewielkich gabarytów opracowania zmuszony jest do cięć w narracji.

Konsekwencją przesadnej skrótowości jest oczywiście mniejsza liczba danych i niedokładność narracji. Nie chodzi tu o błędy popełniane przez autora. Raczej o zbyt lakoniczne ujęcie, które w efekcie prowadzi do braku kompletności opracowania. Takie są jednak wymogi brutalnego rynku – utrzymanie jakości i estetyki wydania przy jednoczesnym zwiększaniu liczby stron byłoby nie do udźwignięcia kosztowo. A przecież targetem książki Zasiecznego nie są wyłącznie specjaliści. Wydaje się, iż niejako skrótowe i nieco uproszczone ujęcie umożliwia dotarcie do większej grupy czytelników i zaprezentowanie wiedzy w sposób przystępny i rzeczowy, bez przesadnego zagłębiania się w szczegóły. Rozwiązanie to ma swoje plusy i minusy. W tym wypadku tekst to nie wszystko. Uzupełnienia w postaci grafik i schematów to nie tylko pożywka dla wzrokowców, ale komplementarna część opracowania umożliwiająca wyobrażenie konkretnych konstrukcji, a tabelaryczne zestawienia powinny być podstawą analiz.

„Broń pancerna III Rzeszy” jest z pewnością książką wartościową, choć obliczoną na pozyskanie zainteresowania specyficznej grupy czytelników. Jej zakres tematyczny oraz przystępność narracji umożliwia jednak wykorzystanie pracy Andrzeja Zasiecznego także na innych polach. Odwołania do starć i polityki rozszerzają zakres publikacji, dając w miarę pełny, choć niezwykle skrótowy obraz ówczesnej polityki i koncepcji rozwoju techniki wojskowej w odniesieniu do broni pancernej. Znakomite wydanie to ogromny atut publikacji, a świetnie dograne ryciny dobrze komponują się z tekstem. W tym Zasieczny udanie łączy prostotę i solidność z rozważaniami wysoce specyficznymi. Tak pomyślana książka narażona jest oczywiście na krytykę ze względu na nadmierną skrótowość, a jej końcowa ocena zależna będzie mocno od nastawienia indywidualnego odbiorcy.

Ocena: 7,5/10