„Anoda. Kamień na szańcu”- recenzja książki

Rok wydania – 2015

Autor – Piotr Lipiński

Wydawnictwo – Agora

Liczba stron – 272

Seria wydawnicza – Biblioteka Gazety Wyborczej

Tematyka – biografia Jana Rodowicza, żołnierza Polskiego Podziemia.

Polskie Podziemie, jakkolwiek by to nie brzmiało, było wylęgarnią wielkich ludzi. W Armii Krajowej służył kwiat polskiej młodzieży, inteligencji – bohaterzy, którzy nie bali się poświęcić wszystkiego dla walki o wolność i niepodległość ojczyzny. Jan Rodowicz, znany szerzej jako „Anoda”, był niewątpliwie jednym z nich, a przedstawiona charakterystyka jako żywo oddaje jego przymioty. Gdy czyta się jego biografię, można odnieść wrażenie, że życie Rodowicza było idealnym odbiciem losów członków Armii Krajowej zaangażowanych w walkę z okupantem na terenie Warszawy. Najpierw dywersja, młodzieńczy sabotaż, później poważne akcje i regularne batalie z Niemcami, wreszcie koniec wojny i prześladowania ze strony Urzędu Bezpieczeństwa. Wszystko to zwieńczone wyjątkowo tragiczną śmiercią – oficjalnie samobójstwem. Nieoficjalnie… Funkcjonariusze UB nie przebierali w środkach podczas przesłuchań byłych AK-owców. „Anoda” miał być jedną z wielu ofiar reżimu komunistycznego. Losy Rodowicza przypomina Piotr Lipiński, starając się opowiedzieć o życiu jednego z „tych chłopców”, młodych, niepokornych, ale przy tym wielkich i odpowiedzialnych patriotów.

Książka „Anoda” ukazała się w maju 2015 roku nakładem Wydawnictwa Agora, wchodząc w skład „Biblioteki Gazety Wyborczej”. Autor jest zresztą jednym z dziennikarzy Wyborczej i od kilkudziesięciu już lat pisze książki o tematyce historycznej. Na swoim koncie ma m.in. dokument opowiadający o losach Jacka Karpińskiego, jednego z żołnierzy słynnego Batalionu „Zośka”. Biografia Rodowicza jest z jednej strony kontynuacją dotychczasowych badań nad dziejami Polskiego Podziemia, z drugiej próbą przypomnienia o postaci często zapominanej, choć przecież niezwykle popularnej za sprawą „Kamieni na szaniec” i historii Akcji pod Arsenałem. Oś, wokół której prowadzona jest narracja, stanowią dwie grupy wydarzeń – historia II wojny światowej oraz tajemnicza śmierć „Anody”.

Biografia zaczyna się dość nietypowo, bo właśnie od opisu aresztowania i domniemanego samobójstwa Rodowicza. W dalszych częściach omówione zostaje jego dzieciństwo, koligacje rodzinne, okres dojrzewania i kształtowania postaw patriotycznych, wreszcie wybuch wojny i służba w Szarych Szeregach oraz Armii Krajowej. Lipiński stara się przedstawić bohatera z możliwie wielu perspektyw. Umożliwia czytelnikom dostrzeżenie cech charakteru Rodowicza, wplatając w narrację barwne cytaty, wypowiedzi świadków zdarzeń, przyjaciół. Opis „Anody” zostaje poszerzony o opinie otoczenia, które chyba najlepiej znało kolegę z Podziemia. Jako żywo charakterystyka postaci Lipińskiego przypomina styl obrany niegdyś w „Kamieniach na szaniec” przez Aleksandra Kamińskiego. Odwołań do legendarnego tytułu jest zresztą sporo. Punkt kulminacyjny stanowi osławiona Akcja pod Arsenałem, którą de facto zainicjował właśnie „Anoda”. Lipiński zwraca uwagę na liczne cechy Rodowicza, przyglądając się jego karierze wojskowej i stosunkom z przyjaciółmi, zwierzchnikami, podkomendnymi. Kreśli kompletny obraz młodego, zapalczywego człowieka, który do walki szedł chętnie, z podniesioną głową, ale i zmagającego się ze swoimi rozterkami, problemami osobistymi. „Anoda” to niewątpliwie wielobarwna postać, której specyfikę stara się ukazać Lipiński, odwołując również do wydarzeń współczesnych, w tym próby upamiętnienia Rodowicza przez Muzeum Powstania Warszawskiego.

Lipiński wykorzystuje przy tym sprawdzone historyczne metody, prowadząc szczegółowe dochodzenie archiwalne, grzebiąc we wspomnieniach i dokumentach. Nie udaje się mu rozwikłać zagadki śmierci młodego AK-owca, ale i tutaj czyni wyraźne postępy, proponując kilka hipotez. Jego narracja zostaje uzupełniona bogatym materiałem zdjęciowym. Szata graficzna książki, układ i ilość fotografii archiwalnych są z pewnością atutem całego opracowania. Wielowątkowość opisu pozwala na zrozumienie fenomenu „Anody” i jemu podobnych młodych patriotów czasu wojny. To niewątpliwie cenna lekcja historii, którą można by zalecić nie tylko pasjonatom „Kamieni na szaniec”, ale wszystkim młodym ludziom szukającym inspiracji i autorytetów. Chłopcy z Szarych Szeregów to niewyczerpane źródło wyższych wartości i, nawet jeśli czasem nieco przesadnie gloryfikujemy ich postawy, widząc w nich krystalicznie czystych reprezentantów Pokolenia Kolumbów, to właśnie oni stali się symbolem polskiego oporu przeciw brutalnej okupacji.

Ocena: