Wilhelm Canaris (1887-1945) – niemiecki admirał, szef wywiadu wojskowego tzw. Abwehry, przeciwnik hitlerowskich Niemiec i współtwórca tajnego podziemia działającego na rzecz zakończenia wojny.
Urodził się 1 stycznia 1887 roku w Aplerbeck, niedaleko Dortmundu. Korzenie rodziny Canarisów sięgały Lombardii, jednak nigdy nie używano tego faktu w celach publicznych. Ojcem Wilhelma był Karol Canaris, dyrektor huty żelaza w Aplerbeck. Rodzina Canarisów należała do dość zamożnych, a majątek zgromadził pradziad Karola, który był umiejętnym i zdolnym finansistą. Dodatkowo posiadał rozmaite znajomości w niemieckim świecie przemysłu, co umożliwiło Canarisom wypracowanie wysokiej pozycji w tych kręgach. Wilhelm miał jeszcze dwoje starszego rodzeństwa. Będąc młodym chłopcem dał się poznać jako znakomity uczeń, szczególnie dobry w dziedzinie nauk humanistycznych. Znał język angielski, francuski i hiszpański. Wkrótce nauczył się jeszcze języka swoich przodków, a więc włoskiego. Dodatkowe zainteresowanie przejawiał w dziedzinie historii. Pasjonowała go także jazda konna, posiadał własnego wierzchowca, którego zakupił mu ojciec. W latach 1893-96 uczył się w szkole podstawowej. Następnie uczęszczał do gimnazjum państwowego w Dortmundzie, gdzie w 1904 roku bez problemów zdał egzamin dojrzałości. Dokładnie w dniu swoich osiemnastych urodzin postanowił wstąpić do niemieckiej marynarki wojennej Reichsmarine i rozpoczął naukę w cesarskiej szkole kadetów w Kilonii. Nie spotkał się z poparciem rodziny. Szczególnie ojciec ostro krytykował jego wybór, będąc przeciwnikiem wojskowych. Syna widział w roli przemysłowca w szybko rozwijającym się Zagłębiu Ruhry. W 1907 Wilhelm Canaris został absolwentem szkoły marynarki i w niedługi czas po tym rozpoczął swoją pierwszą służbę wojskową na pokładzie krążownika lekkiego „Bremen”. Po roku służby, awansując do stopnia podporucznika, został adiutantem dowódcy okrętu. „Bremen” pływał po wodach Oceanu Atlantyckiego, realizując założenia agresywnej polityki międzynarodowej Niemiec. Szczególnie aktywny okręt, na którym służył Canaris, był w rejonie Ameryki Południowej. Dodatkowo część załogi spełniała zadania wywiadowcze. Wśród „pływających agentów” był także Canaris, który kilkukrotnie odwiedzał m.in. Brazylię, gdzie szybko nauczył się posługiwać portugalskim językiem. Rząd Republiki Boliwii nadał Canarisowi Komandorię Orderu Bolivara. W 1912 roku Wilhelm Canaris został awansowany do stopnia porucznika i w tym samym roku rozpoczął służbę na okręcie „Dresden”. Przenosiny na inny krążownik wiązały się początkowo ze zmianą rejonu służby. „Dresden” pływał bowiem po Morzu Śródziemnym. Następnie poszedł w ślady „Bremen” i objął swym zasięgiem południową część Atlantyku. Canaris wrócił do wykonywania misji wywiadowczych w krajach Ameryki Południowej. Po wybuchu I wojny światowej porucznik nadal służył na krążowniku „Dresden”, który wszedł w skład eskadry admirała Maksymiliana von Spee. 25 października 1914 roku Canaris został wezwany na pokład pancernika „Scharnhorst”, gdzie prawdopodobnie otrzymał konkretne wytyczne na temat swojej działalności wywiadowczej. Po zwycięskiej bitwie z 1 listopada 1914 roku nadszedł okres niepowodzeń niemieckiej floty. Już 8 grudnia zespół von Spee został rozbity i tylko „Dresden” zdołał uniknąć zatopienia. Po trwającej trzy miesiące pogoni za krążownikiem Brytyjczycy dopadli go 14 marca 1915 roku. Okręt został poważnie uszkodzony, a załoga dokonała samozatopienia. Część Niemców trafiła do niewoli brytyjskiej, część przedostała się do Chile. Wśród tej drugiej grupy był Wilhelm Canaris. W Chile Niemcy zostali internowani w obozie na wyspie Quriquina. Fatalne warunki i chęć wyswobodzenia się spowodowały, iż Canaris zdecydował się uciec z niegościnnej wyspy. Zamiar zrealizował w grudniu 1915 roku. Dotarł do przyjaciela Joachima von Buelowa, mieszkającego w Argentynie, który zapewnił mu paszport na fałszywe nazwisko i umożliwił dalszą podróż. Canaris opuścił Amerykę Południową na pokładzie holenderskiego statku i w kwietniu 1916 roku dotarł do Amsterdamu. Stamtąd przedostał się do Niemiec. W Berlinie zlecono mu objęcie stanowiska zastępcy attaché morskiego Rzeszy w Madrycie. W lipcu Canaris przeprowadził się do stolicy Hiszpanii. Tam rozpoczął zakrojoną na dużą skalę działalność szpiegowską. Wiele podróżował, zdobywał informacje i zawierał cenne znajomości. Otrzymał też zadanie zaopatrywania w paliwo i żywność części niemieckiej floty. W 1916 roku organizował jeszcze nieudane powstanie antyangielskie i antyfrancuskie w koloniach europejskich mocarstw w Afryce Północnej. Jego kompetencji poddano obserwację i ewentualne akcje dywersyjne na terenie Gibraltaru, brytyjskiej bazy morskiej. W 1917 roku Canaris podupadł nieco na zdrowiu ze względu na nawrót malarii, której nabawił się niegdyś w Ameryce Południowej. W związku z tym odwołano go do Berlina. Nie wiedział jednak, iż jego tropem podąża włoski wywiad wojskowy, który dokonał śmiałej akcji aresztowania Canarisa w Ventimiglia. Wszystko działo się w październiku 1917 roku. Następnie Niemca osadzono w genueńskim więzieniu, skąd został dość szybko wypuszczony i odesłany do Hiszpanii. Nie wiadomo, jak odbyło się wydostanie Canarisa z włoskiego więzienia. Istnieje teoria, iż ten po raz kolejny zmuszony był uciekać, tym razem w przebraniu księdza, którego miał rzekomo zamordować. W Hiszpanii po raz kolejny podjął się próby przedostania do Niemiec. Tym razem na pokładzie okrętu podwodnego „U-35”. Przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem, a sam Canaris już w niedługi czas po tym miał powrócić na pokład U-Boota. Mianowany kapitanem objął w 1918 roku dowództwo nad „U-74”. Działał na Morzu Śródziemnym i Oceanie Atlantyckim. Po zakończeniu wojny Canaris pracował w armii, walcząc przeciw siłom rewolucji. Na południu Niemiec tworzył nawet „Straż Obywatelską”. W listopadzie 1919 roku ożenił się z Eryką Waag. Oboje zamieszkali w Kilonii, gdzie Canaris otrzymał funkcję w sztabie admiralicji. Kapitan miał w międzyczasie trochę problemów, gdyż prawdopodobnie dopuścił się ułatwienia ucieczki więźniowi oskarżonemu o współudział w morderstwie dwojga ludzi – rewolucjonistów. Canaris krótko przebywał w areszcie, szybko jednak został uwolniony. Wydarzenie to, jak i inne posunięcia Wilhelma, wskazują na jego głęboką niechęć do rewolucjonistów i stawiają go w rzędzie zwolenników cesarstwa. W 1922 roku Canaris został pierwszym oficerem na krążowniku „Berlin”. W 1923 roku został komandorem porucznikiem.
W 1924 roku Wilhelm Canaris otrzymuje niecodzienne zadanie. Wyrusza do Japonii na specjalne polecenie służb wywiadowczych, gdzie zlecono mu wykonanie misji związanej z rozbudową niemieckiej marynarki wojennej. Po powrocie ponownie objął stanowisko na okręcie „Berlin”. W 1928 roku został pierwszym oficerem na pancerniku „Schlesien”. W 1932 roku mianowano go dowódcą okrętu. Dodatkowo awansowano go do stopnia komandora. Niestety, dwa lata później stracił dobrą pozycję i otrzymał rozkaz objęcia funkcji komendanta twierdzy Świnoujście. Tymczasem na politycznej arenie rozgrywały się doniosłe dla Niemiec wydarzenia. 30 stycznia 1933 roku kanclerzem Rzeszy został Adolf Hitler, a władzę objęła jego partia NSDAP. Szybko rozpoczęto odbudowę potęgi państwa niemieckiego. Rewolucja nie mogła nie objąć służb wywiadowczych. Abwehrą kierował w tym czasie komandor Conrad Patzig. Stopniowo narastało napięcie na linii Patzig-Hitler. W związku z rychłym odejście Patziga z Abwehry rozpoczęto poszukiwania jego następcy. Wybór padł na blisko pięćdziesięcioletniego Canarisa. 1 stycznia 1935 roku w Berlinie Wilhelm Canaris miał objąć nowe obowiązki, obowiązki szefa Abwehry, niemieckiej służby wywiadowczej.
Canaris wiedział, iż nie ma doświadczenia w kierowaniu tak wielką i znaczącą organizacją, dlatego też przystąpił do działania z pełnym zaangażowaniem, nadrabiając braki właściwą sobie gorliwością i zapałem. Postanowił, iż w swojej pracy wykorzysta uwarunkowania polityczne i dyplomatyczne, nie tylko czysto militarne. Hitlerowi spodobał się znakomity organizator i rzetelny pracownik, jakim był Canaris. W początkowym okresie działalności szefa Abwehry często dochodziło do spotkań obu mężczyzn, podczas których Canaris przedstawiał kolejne raporty. W 1936 roku został mianowany kontradmirałem. W kwietniu 1936 roku przeprowadzono wymianę szpiegów polskich i niemieckich. Za majora Jerzego Sosnowskiego Niemcy otrzymali siedmiu szpiegów niemieckich od polskich służb wywiadowczych. W tym samym roku podpisana została umowa między Abwehrą i Gestapo, normująca wzajemne stosunki i ingerencję w działalność obydwu organizacji. Jednym z pierwszych, którzy pogratulowali Canarisowi posady, był Reinherd Heydrich – wieloletni „przyjaciel” admirała, do którego w latach czterdziestych Canaris czuł dużą wrogość. W drugą stronę było zresztą podobnie. Canaris zdobył nawet obciążające Heydricha dowody na jego niearyjskie pochodzenie. Dokumenty te miały zapewnić admirałowi nietykalność. Canaris szybko przystąpił do rozbudowy podległej sobie organizacji, angażując kolejnych pracowników. Kilkukrotnie reorganizował Abwehrę, przystosowując ją do aktualnej sytuacji politycznej. Podczas wojny domowej w Hiszpanii zaangażował się w organizację pomocy dla walczącego generała Francisco Franco. Franco i Canaris poznali się już wcześniej, można zatem powiedzieć, iż w 1936 roku doszło do współpracy dobrych znajomych. Dodatkowo Canaris często wyjeżdżał do Rzymu, gdzie konsultował sprawę pomocy dla rebeliantów z Benito Mussolinim i Galeazzo Ciano. Warto wspomnieć, iż dzięki wynegocjowanej przez Canarisa sprzedaży broni do Hiszpanii Rzesza zyskała spory dochód. W 1937 roku Canaris organizuje siatkę wywiadowczą w krajach Ameryki Południowej i Łacińskiej. Szpiedzy niemieccy zalali też Hiszpanię, która stała się rejonem natężonych działań Abwehry, szczególnie po zakończeniu wojny domowej na Półwyspie Iberyjskim w 1939 roku. W czasie konfliktu Canaris niejednokrotnie przebywał na linii frontu wojsk faszystowskich. Z czasem, mimo niewątpliwego podziwu dla sukcesów politycznych i militarnych Niemiec, Canaris zaczął rozbrat z reżimem sił faszystowskich i Adolfem Hitlerem. Już w latach trzydziestych podejmował pierwsze próby skontaktowania się ze służbami wywiadowczymi mocarstw zachodnich, starając się przygotować do nadchodzącego konfliktu i osłabić pozycję Hitlera w Europie. Na ten temat rozmawiał zapewne z gen. Franco, którego ostrzegał przed posunięciami niemieckiego dyktatora.
Wybuch II wojny światowej poprzedziła specjalna akcja o kryptonimie „Himmler” zorganizowana w Gliwicach przez Canarisa. Zanim Niemcy dokonały agresji na Polskę Abwehra zintensyfikowała działania na froncie europejskim. Sam Canaris uczestniczył w naradach wyższych dowódców, a w czasie trwania kampanii wrześniowej przebywał w specjalnie przygotowanym pociągu Hitlera. 29 grudnia 1939 roku Hitler mianował szefa Abwehry admirałem. W czasie tzw. „dziwnej wojny” Canaris zajmował się negocjacjami w Rumunii (odnośnie złóż ropy naftowej), a także akcjami sabotażowymi na granicy z Holandią oraz powiększaniem siatki szpiegowskiej na terenie Francji i Wielkiej Brytanii. Prawdopodobnie starał się ostrzec Duńczyków i Norwegów przed możliwością zaatakowania przez hitlerowskie wojska. Próby kontaktowania się z aliantami podejmowali też współpracownicy Canarisa m.in. Hans Oster. W 1940 roku nielegalne kontakty wykrył Heydrich i z Walterem Schellenbergiem zajął się śledzeniem owych „niedyskrecji”. Tym razem szefowi Abwehry sprawę udało się zatuszować. Na nic jednak zdały się próby ostrzeżenia aliantów. Kampania francuska i norweska zakończyły się całkowitym zwycięstwem Wehrmachtu. Podczas bitwy o Wielką Brytanię Abwehra kompletnie się nie spisała, przynosząc niewielkie korzyści walczącym Niemcom. Dodatkowo Canaris zdecydowanie osłabiał zapał niemieckich dowódców, śląc niepokojące raporty, z których jasno wynikało, iż wojska Rzeszy mogą ponieść druzgocącą klęskę podczas próby desantu na Wyspach Brytyjskich. W sierpniu 1940 roku Canaris wyruszył do Republiki Vichy i Hiszpanii. Celem misji było nakłonienie szefów obu krajów do współpracy z Niemcami podczas operacji opanowywania brytyjskiej bazy morskiej Gibraltaru. Uzyskał on poparcie vichystowskiego wicepremiera Lavala oraz szefa hiszpańskiego sztabu generalnego, gen Vigona. Dodatkowo uzyskał informacje na temat tajnej operacji brytyjskiej marynarki o kryptonimie „Menace”. We wrześniu francuskie (rządu Vichy) lotnictwo bombardowało Gibraltar. Akcje te nie przyniosły większego skutku. Baza nadal pozostawała w rękach Brytyjczyków. Ostatecznie Hiszpania nie przystąpiła do wojny po stronie Państw Osi. Nie możemy być jednak pewni, czy na tę decyzję gen. Franco wpływ miał admirał Canaris, który nigdy nie krył niezadowolenia faktem, iż Hiszpanie mają zostać wplątani w konflikt i niejednokrotnie odbywał na ten temat rozmowy z Franco. Plan „Felix”, dotyczący podboju Gibraltaru, nigdy nie został zrealizowany, choć Niemcy długo przygotowywali się do wcielenia operacji w życie. W 1941 roku Canaris organizował oddziały dywersyjno-sabotażowe przeznaczone do działań na froncie wschodnim. Nadano im nazwę Abwehrkommand. W latach 1940-44 należy zwrócić uwagę na znajomość Canarisa z Walterem Schellenbergiem, który pod pozorami przyjaźni starał się skompromitować i doprowadzić do upadku admirała. Schellenberg wspomina, iż już w 1942 roku pozycja Canarisa wydawała się być zachwiana. Stracił on uznanie w oczach Hitlera a przywódca Niemiec rozważał nawet rezygnację z jego usług. Los admirała przypieczętowała klęska wywiadu, który nie doniósł w porę o uderzeniu aliantów na Le Havre z lutego 1942 roku. Niestety, przeciw szefowi Abwehry zawiązała się potężna koalicja Schellenberg-Heydrich. Śmierć Reinharda Heydricha, który myślał o ostatecznym usunięciu admirała, na krótki okres czasu odsunęła upadek Canarisa (i wcielenie Abwehry do SD – wywiadu wojskowego). Schellenberg dużo czasu spędzał z admirałem (m.in. razem jeździli konno), zdobywając kolejne informacje o, chcąc nie chcąc, wrogu. W 1943 roku pętla wokół Canarisa zaczęła się zaciskać. Był on podejrzewany o machinacje podczas pertraktacji włosko-alianckich, co spowodowało kolejne zaburzenie wizerunku szefa Abwehry. Schellenberg zdobył dowody zdrady Canarisa, które przedstawił Heinrichowi Himmlerowi. Ten nie zdecydował się jednak na aresztowanie admirała, gdyż zapewne obawiał się kompromitujących materiałów na temat swego niearyjskiego pochodzenia, które zdobył szef Abwehry. Autorytet Canarisa nadal malał. Przyczyniały się do tego kolejne dowody na jego spiskową antyniemiecką działalność (zeznań dostarczył jego kierowca zaangażowany do współpracy przez Schellenberga). W lutym 1944 roku Hitler zdecydował się zdymisjonować szefa Abwehry, a organizacja ta wkrótce została wcielona do SD. Przeciwnicy Canarisa tryumfowali, gdyż admirał został odsunięty na boczny tor, a jego nowym stanowiskiem była pozycja szefa Urzędu ds. Gospodarki Wojennej. Ostateczny upadek Wilhelma Canarisa nastąpił po lipcowym (1944 rok) zamachu na Hitlera. Prowadzący śledztwo w tej sprawie Ernst Kaltenbrunner nakazał aresztowanie Canarisa, co wkrótce zlecono Schellenbergowi. Ten udał się do Canarisa 23 lipca i po krótkiej rozmowie dał mu wybór – albo zostanie on aresztowany, albo popełni samobójstwo. Dowodów na działalność spiskową Canarisa dostarczyli jego najbliżsi współpracownicy, znaleziono też obciążające byłego szefa Abwehry dokumenty. Canaris wierzył jednak, iż jego wpływ na Himmlera nie zmalał i uda mu się umknąć oprawcom. Admirała osadzono w Furstenbergu (Meklemburgia) i po tygodniu przewieziono z powrotem do Berlina, gdzie poddano go przesłuchiwaniom. Więzień przebywał w siedzibie Głównego Urzędu Bezpieczeństwa Rzeszy przy Prinz-Albrecht-Strasse. Po zbombardowaniu budynku przez alianckie lotnictwo 3 lutego 1945 roku Canaris został przeniesiony do obozu koncentracyjnego we Flossenbürgu (Bawaria). Admirała wielokrotnie przesłuchiwano, poddając rozmaitym torturom. W nocy na 9 kwietnia trybunał specjalny SS przeprowadził rozprawę, podczas której wydano wyrok śmierci na Canarisa. Około 6.00 Canaris został powieszony za żebro na haku (według innych źródeł – kilkakrotnie duszony i zabity za pomocą linki).