Osuszanie Bagien Pontyjskich – jak Mussolini budował nowe miasta

Na początku lat 30-tych XX wieku Królestwo Włoskie pogrążyło się w kryzysie. Dotkliwym problemem stało się rosnące bezrobocie, któremu postanowiono zaradzić poprzez program robót publicznych. Jak to jednak w faszystowskich Włoszech bywało, program zlecony przez rząd musiał być prowadzony z rozmachem – aby jego sukces można przedstawić propagandowo jako wielkie zwycięstwo faszyzmu. Głównym celem robót publicznych stało się zatem osuszanie terenów bagiennych, a zwłaszcza wielkich Bagien Pontyjskich. Na ich obszarze miały wkrótce powstać nowe miasta i osiedla.

Walka z bezrobociem

Wybuchły we Włoszech kryzys miał dwie przyczyny. Pierwszą z nich był ogólnoświatowy wielki kryzys gospodarczy z lat 1929-1933. Drugą była polityka antyinflacyjna rządu, a zwłaszcza wprowadzenie tzw. quoty novanty – w jej efekcie doszło do zwiększenia importu kosztem produkcji krajowej. Taka sytuacja doprowadziła do spadku cen produktów rolnych i w efekcie do wzrostu bezrobocia na wsi. Zwłaszcza na południu Włoch zdobycie zatrudnienia stawało się coraz trudniejsze.

Mussolini zdecydował się zatem na rozpoczęcie programu robót publicznych, mających na celu zagospodarowanie nowych terenów, wcześniej niedostępnych. Nawadniano obszary suche oraz osuszano błota – a na ich powierzchni budowano nowe osiedla i miasta.

Osuszyć Bagna Pontyjskie

Najważniejszym wyzwaniem – i głównym celem propagandowym – było osuszenie dużych Bagien Pontyjskich (wł. Agro Pontino). Zajmowały one znaczny obszar położony w odległości ok. 80 kilometrów na południe od Rzymu. Już od wielu lat postulowano ich zagospodarowanie, podejmowano także różne związane z tym próby. Pierwsze próby podejmowano zresztą w starożytności – nie bez sukcesów, mieszkali tu bowiem rolnicy, kwitły pola uprawne. Podobnie rzecz się miała z miasteczkiem Ninfa, założonym w tym rejonie w średniowieczu, które jednak później podupadło ze względu na epidemię malarii. Część obszaru udało się osuszyć faszystom już w 1924 roku. Prace kontynuowano w kolejnych latach, jednak dopiero wybuchły kryzys w 1929 roku stanowił na tyle dużą motywację, by sprawę Bagien Pontyjskich potraktować priorytetowo.

Ogród Ninfa na Bagnach Pontyjskich przed rozpoczęciem prac melioracyjnych. Zdjęcie wykonane ok. 1920 roku. Wikipedia, domena publiczna.

W pierwszej kolejności należało jednak zdobyć potrzebne na ten cel fundusze. Skorzystano zatem z dotacji państwowych oraz składek społecznych – patronat nad całym przedsięwzięciem objął Narodowy Związek Kombatantów, dysponujący dość dużymi środkami, a przy tym zrzeszających znaczne masy ludności. W podzięce za to zaangażowanie Mussolini zapewnił, że każdy osadnik, który zamieszka na terenach Bagien Pontyjskich po ich osuszeniu, otrzyma po dziesięciu latach przydzieloną działkę na własność. Dzięki tej obietnicy udało się zdobyć wielu ochotników chętnych do prac przy osuszaniu. Zresztą nawet bez takiej gwarancji potencjalnych osadników nie brakowało – w związku z bezrobociem dla wielu Włochów prace na Bagnach Pontyjskich stanowiły jedyną możliwość utrzymania siebie i swojej rodziny. W tym miejscu warto dodać, iż całe przedsięwzięcie stanowiło impuls gospodarczy – w klasyczny sposób wykorzystywano roboty quasi-publiczne, by zapewnić ludności zatrudnienie na czas kryzysu.

Po zdobyciu środków finansowych i siły roboczej, należało rozwiązać jeszcze jeden problem. Bagna Pontyjskie były potencjalnie malaryczne (potwierdzał to choćby przypadek Ninfy), a chorobę tą roznosiły liczne komary. Mussolini zatem zwrócił się o wsparcie do władz Meksyku, od których sprowadził specjalne ryby żywiące się larwami komarów. Wpuszczono je po tym do rozlewisk na Bagnach Pontyjskich. Po pewnym czasie doprowadziło to do zmniejszenia plagi owadów, co z kolei obniżało ryzyko przenoszenia malarii. Umożliwiło także rozpoczęcie intensywnych prac melioracyjnych i związanych z osuszaniem. W ramach ciekawostki można dodać, że skorzystanie z pomocy Meksyku było dla Mussoliniego pewną sprawą osobistą. Imię Mussoliniego – Benito – zostało mu nadane przez ojca na cześć reformatorskiego prezydenta Meksyku, Benito Juáreza (1806-1872).

Dodajmy, iż malarii nie wyeliminowano całkowicie, było to mało prawdopodobne. Dlatego początkowo prace prowadzono w okresie wiosennym i letnim, kiedy ryzyko rozprzestrzeniania choroby było niższe. W 1931 roku zarządzono jednak przyspieszenie prac, co z kolei zwielokrotniło liczbę zachorowań, a w konsekwencji ofiar śmiertelnych. Jej dokładne ustalenie nie jest możliwe.

Powstanie nowych gmin i miast

Choć prace nad melioracją Bagien Pontyjskich trwały już wcześniej, to zasadnicze roboty wykonano w latach 1932-1937. Prace powierzono dwóm konsorcjom: Konsorcjum Piscinara (Consorzio di Piscinara) i Consorzio di Bonificazione dell’ Agro Pontino. Wraz z osuszaniem szło w parze budownictwo. Założono pięć nowych gmin oraz nowe pola uprawne. Pozwoliło to nie tylko na zmniejszenie bezrobocia, lecz także rozładowanie najbardziej przeludnionych okręgów kraju. Powstawanie nowych terenów uprawnych wpisywało się także w prowadzoną wówczas tzw. „bitwą o zboże”, polegającą na zwiększaniu krajowej produkcji żywności. Na terenach pontyjskich założono nowe miasta, np. Littorię (później Latina), Sabaudię i Aprilię. Założono także zakłady przemysłowe, co z kolei wspierało lokalną gospodarkę i redukowało bezrobocie.

Ogółem ludność zamieszkująca Bagna Pontyjskie – które zmieniły się de facto w pola – znacznie wzrosła. W 1932 roku tereny te zamieszkiwało 5 000 Włochów, podczas gdy w 1937 roku już 26 000. Prace melioracyjne i budowlane zakończyły się sukcesem, a tereny pontyjskie zostały zagospodarowane.

Littoria, miasto założone na osuszonych Bagnach Pontyjskich w 1932 roku. Wikipedia, domena publiczna.

Sukces faszystów?

Zagospodarowanie Bagien Pontyjskich zostało szeroko rozgłoszone przez faszystowską propagandę jako dowód siły narodu włoskiego oraz rozsądnej polityki rządu. Czy jednak był to rzeczywiście tak wielki tryumf?

Trzeba przyznać, że akurat ten plan Mussoliniego zakończył się sukcesem. Tym razem propaganda nie odstawała daleko od rzeczywistości, choć oczywiście nie obyło się bez przesadnego wychwalania duce i jego polityki. Faktem jest jednak, że osuszenie Bagien Pontyjskich – tak samo jak pozostałe roboty publiczne z tego okresu – przyniosły pozytywne rezultaty dla Włoch, choć zniszczony przy tym wyjątkowy ekosystem istniejący w tym rejonie. Ogółem zagospodarowano jednak ogromny teren liczący ok. 775 kilometrów kwadratowych. Działania umożliwiły skuteczną walkę ze skutkami kryzysu z lat 1929-1933, znacząco zmniejszyły bezrobocie oraz – współgrając z programem „bitwy o zboże” – zapewniły Włochom samowystarczalność w dziedzinie żywności. Tak podsumował to Federico Chabod, przeciwnik faszystów i późniejszy uczestnik włoskiego Ruchu Oporu [za: Jerzy W. Borejsza, „Mussolini był pierwszy…”]:

„Coś pozytywnego zostało jednak bez wątpienia dokonane. Nie da się zaprzeczyć, że produkcja pszenicy wzrosła […]. Potrzeby konsumpcyjne zostają, jeśli nie całkowicie, to niemal zaspokojone przez produkcję krajową (w roku 1933 całkowicie). Zmniejsza to w znacznym stopniu konieczność dokonywania zakupów na rynkach obcych”.

Benito Mussolini podczas propagandowego młócenia pszenicy w Sabaudii w 1935 roku, zdjęcie wygląda niemal groteskowo. Wikipedia, domena publiczna.

Tym razem Mussolini odniósł zatem sukces, choć z jednym zastrzeżeniem. Sama idea zagospodarowania terenów niedostępnych – z Bagnami Pontyjskim na czele – nie została wymyślona przed niego. Był to pomysł od wielu lat funkcjonujący w Królestwie Włoskim, a na początku wieku XX-tego propagowany przez lewicę włoską. Co więcej, w 1899 roku przyjęty został nawet państwowy dekret o rekultywacji, którego zapisów nie wdrożono jednak w życie ze względu na opory mieszkańców. Mussolini zatem po prostu zrealizował starą koncepcję, korzystając przy tym z dużego zaangażowania włoskiego społeczeństwa i zwiększających się możliwości technicznych pozwalających na skuteczniejsze działania melioracyjne.

Bibliografia:

Marek Borucki, „Mussolini”

Jerzy W. Borejsza, „Mussolini był pierwszy…”.

Fotografia tytułowa: Benito Mussolini wręcza akty własności osadnikom na dawnych Bagnach Pontyjskich. Październik 1941 roku. NAC.

Marek Korczyk – historyk, absolwent Uniwersytetu Śląskiego. Do jego zainteresowań należą przede wszystkim historia wojskowości oraz dzieje XX wieku. Kolekcjoner różnego rodzaju antyków, zwłaszcza numizmatycznych i filatelistycznych, oraz militariów. Za swój cel uważa obiektywne przedstawianie dziejów minionego stulecia oraz popularyzację mniej znanych źródeł i materiałów historycznych.