22 lipca 2016 roku polski Sejm podjął znaczącą uchwałę, ustanawiając 11 lipca jako Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. To niezwykle ważny polityczny manifest sankcjonujący tym samym Rzeź Wołyńską jako ludobójstwo, a jednocześnie oddający hołd wszystkim pomordowanym oraz tym, którzy zdecydowali się ratować Polaków prześladowanych przez ukraińską skrajnie nacjonalistyczną UPA.
Tło historyczne rzezi wołyńskiej wymaga oczywiście znacznie szerszego rysu. Jest przy tym niezwykle skomplikowane, bo osadzone w wielowiekowej historii obszarów, na których zamieszkiwali wspólnie Polacy i Ukraińcy, nie zawsze tworząc dobrosąsiedzkie relacje. Na stronie Sejmu można przeczytać komunikat komentujący żywe obrady niższej izby polskiego parlamentu: „W uchwale Sejmu w sprawie oddania hołdu ofiarom ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na obywatelach II RP w latach 1943-1945 Izba zwróciła uwagę na szczególnie trudne doświadczenia ziem dawnych wschodnich województw Rzeczypospolitej w czasie II wojny światowej. Jak napisano, ‘na tych terenach ścierały się dwa największe totalitaryzmy XX wieku: III Rzesza Niemiecka i komunistyczny Związek Sowiecki’. – Działania niemieckich i sowieckich okupantów stwarzały sprzyjające warunki do budzenia się nienawiści na tle narodowościowym i religijnym, a podejmowane próby osiągnięcia porozumienia przez przedstawicieli Polskiego Państwa Podziemnego z ukraińskimi organizacjami nie przyniosły rezultatu – czytamy w dokumencie. Przypominając zbrodnie ukraińskich nacjonalistów, nie można ani przemilczeć ani relatywizować polskich akcji odwetowych na ukraińskie wioski, w wyniku których także ginęła ludność cywilna. Te wszystkie tragiczne wydarzenia powinny być przywrócone pamięci współczesnych pokoleń.”
Ostatni fragment jest oczywiście niezwykle ważnym elementem historycznej debaty na temat rzezi wołyńskiej. Pokazuje on, iż na historię nie można patrzyć z wyłącznie jednej perspektywy, lecz trzeba analizować ją na wielu płaszczyznach i w wielu wymiarach. Tylko to umożliwi jej zrozumienie oraz dialog pozwalający wybaczyć. Wybaczyć, ale nie zapomnieć, bo o ofiarach złożonych przez mieszkańców Kresów Wschodnich RP należy przypominać i pamiętać, składając hołd ich poświęceniu i cierpieniu w imię polskości.
Zdjęcie tytułowe: Rzeź wołyńska – zbrodnia w Lipnikach. Zdjęcie za: Wikipedia/domena publiczna.