Chociaż od rozgromienia III Rzeszy w maju 1945 roku upłynęło już dużo czasu, to – co istotne – umundurowanie, broń i wyposażenie jej sił zbrojnych nadal są w stanie fascynować i wzbudzać emocje. Mundury pełniły ważną funkcję w służbie nazistowskiej ideologii. W jaki sposób kolorystyka i symbolika były wykorzystywane w wyposażeniu żołnierzy III Rzeszy?
W tekście wykorzystano zdjęcia i fragment pochodzące z książki „Niemieckie mundury II wojny światowej” autorstwa Stephena Bulla.
Nawet jeżeli uwzględnimy tylko przenośne elementy wyposażenia, mundury, uzbrojenie i wyposażenie niemieckich sił zbrojnych, to z oczywistych względów są one ogromnie zróżnicowane i zmienne w czasie. Prawdopodobnie przyczyniły się do tego trzy główne czynniki: rozwój technologii, problemy z zaopatrzeniem i coraz większe upolitycznienie sił zbrojnych, które, mimo że niewątpliwie były bastionem konserwatyzmu, znajdowały się pod rosnącą presją polityczną, zmuszającą do manifestowania totalitarnych wartości nazistowskiego państwa. Badania naukowe skupiające się na ostatnim z wymienionych czynników prowadzą do różnorodnych konkluzji, z których najważniejszą jest wskazanie na dynamikę relacji między armią i państwem. Dotyczy to również poszczególnych żołnierzy. W 1933 roku, zgłaszający się ochotniczo rekruci niemieckich wojsk lądowych, wstępowali na służbę do niewielkiej, zawodowej, i zasadniczo rzecz biorąc, defensywnej armii. Jednakże, w 1945 roku do armii wcielano młodych poborowych, którzy większość swego życia przeżyli w reżimie nazistowskim i najprawdopodobniej byli wcześniej członkami Hitlerjugend lub umundurowanych jednostek służby pracy. Służbę żołnierską w warunkach pokojowych zastąpiła brutalna wojna totalna, w której udział wymuszano pod karą śmierci.
Podczas wojny partia nazistowska zmonopolizowała większość aspektów życia w Niemczech, co w większym lub mniejszym stopniu znalazło swe odzwierciedlenie w charakterystyce rekruta, jak również w sposobie jego umundurowania. Znamienne, że gdy w październiku 1944 roku zaczęto tworzyć oddziały Volkssturmu, ich organizowaniem nie zajęła się armia, lecz partia nazistowska.
„Nazyfikacja” flag wojsk lądowych, insygniów i odznak nie była przypadkowa. Będąc niespełnionym artystą malarzem, który prawdopodobnie byłby sprawnym, aczkolwiek chimerycznym projektantem graficznym, Adolf Hitler od początków swej działalności uważał kolorystykę i symbolikę za elementy istotne dla swojego ruchu i dla mobilizacji mas. Kolory czerwony, biały i czarny symbolizujące cesarskie Niemcy w odpowiedni sposób uderzały w patriotyczną nutę. Orzeł był odwiecznym niemieckim symbolem narodowym, którego korzenie sięgały średniowiecza i czasów Świętego Cesarstwa Rzymskiego, a jego wersje używane przez niemieckie wojska lądowe w latach trzydziestych zostały unowocześnione przez dodanie mu cech stylu art déco. Swastyka, która była zarówno symbolem Freikorpsu (ochotniczych jednostek militarnych powstałych po I wojnie światowej), jak i samej partii nazistowskiej, stała się centralnym motywem nowej niemieckiej flagi narodowej.
Mniej oczywiste w relacjach między armią niemiecką, jej mundurami a partią nazistowską są związki przemysłu mundurowego z nazizmem. Prawdopodobieństwo przynależności do partii nazistowskiej w większym stopniu dotyczyło wykwalifikowanych rzemieślników i drobnych przedsiębiorców niż przeciętnego Niemca. Dostawcy mundurów do niemieckiej armii sprzedawali swoje artykuły także organizacjom partii nazistowskiej, a przedsiębiorstwa krawieckie należące do osób pochodzenia żydowskiego poddano zyskownej „arianizacji”. Otto Dietrich (1897–1952), wydawca branżowego czasopisma Uniformen Markt, a zarazem szef prasowy partii nazistowskiej (od lutego 1934) i szef prasowy rządu Rzeszy (od listopada 1937), w 1941 roku otrzymał stopień SS-Obergruppenführera (w SS był to odpowiednik niemieckiego stopnia generała broni). Druga wojna światowa spowodowała zacieśnienie współpracy sektora przemysłowego i badawczego z państwem nazistowskim, które określało sposób alokacji zasobów oraz ceny towarów.
Po 1945 roku wszystkie elementy umundurowania i wyposażenia niemieckiej armii reprodukowano lub kopiowano. Jakość tych kopii waha się, od bardzo niedopracowanych, natychmiast rozpoznawalnych podróbek, po nieomal perfekcyjne kopie oryginałów. Dużą ich część przeznaczono do celów komercyjnych, niemniej jednak znaczną ilość materiału wyprodukowano na potrzeby filmu i telewizji, dla grup rekonstrukcyjnych oraz w celu uzupełnienia luk w ekspozycjach wystawowych. Oryginalne elementy mundurów i wyposażenia także odnawiano lub modyfikowano. Wielu z nich używały inne armie podczas II wojny światowej lub po jej zakończeniu.
Fragment pochodzi z książki „Niemieckie mundury II wojny światowej” (aut. Stephen Bull, tłum. Arkadiusz Bugaj), która ukazała się nakładem wydawnictwa RM.
Książkę można zamówić: TUTAJ
Zdjęcie tytułowe: trębacz (Hornist) podczas manewrów, ok. 1934 roku Żołnierz ma na sobie mundur Reichswehry z plecionkowymi „jaskółczymi gniazdami” (Schwalbennester) na ramionach i w hełmie (Stahlhelm) z okresu I wojny światowej, na którego dzwonie umieszczona jest opaska oznaczająca oddział uczestniczący w manewrach. Zdjęcie za: „Niemieckie mundury II wojny światowej”, Wydawnictwo RM.