Istniejąca w okresie dwudziestolecia międzywojennego Liga Narodów nie spełniła pokładanych w niej nadziei. Choć zrzeszała znaczną liczbę państw, jako organizacja powołana do utrzymania pokoju i wzmacniania międzynarodowej współpracy zawiodła. Okazała się tworem sztucznym, mało aktywnym i nie dysponującym realnymi narzędziami do dyscyplinowania państw członkowskich. Mimo niepowodzeń Liga Narodów była pierwszym tego typu przedsięwzięciem, a jej doświadczenia przetarły szlaki dla powojennej współpracy międzynarodowej.
Koncepcja Roosevelta
W trakcie II wojny światowej mocarstwa alianckie zadeklarowały chęć utworzenia nowej organizacji o zasięgu globalnym, która miała zrzeszać państwa współpracujące na rzecz pokoju i wzmocnienia więzi. Pierwszą poważną zapowiedzią odnowienia idei Ligi Narodów było sygnowanie Karty Atlantyckiej przez przedstawicieli Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Dokument nie tylko regulował wspólne cele i zasady, jakimi miały się kierować oba państwa, ale też zapowiadał odejście od rozwiązywania sporów na drodze konfliktów militarnych, odwołując się do idei samostanowienia narodów. Rozszerzeniem podpisanego 14 sierpnia 1941 roku dokumentu była Deklaracja Narodów Zjednoczonych. Jej sygnatariuszami zostały państwa członkowskie koalicji alianckiej, łącznie 26 krajów, które zebrały się na konferencji w Waszyngtonie. Uchwalony 1 stycznia 1942 roku dokument był owocem wspólnej wizji przyszłości, przede wszystkim odbudowy międzynarodowego pokoju i zwalczania radykalnych ruchów faszystowskich. Do zakończenia wojny do deklaracji przystąpiło jeszcze 19 państw, zwiększając tym samym znaczenie dokumentu. Stał się on podstawą funkcjonowania nowej organizacji międzynarodowej, której powstanie zaproponowali zachodni członkowie Wielkiej Trójki – premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill i prezydent USA Franklin Delano Roosevelt. W drugiej połowie 1944 roku na konferencji w Waszyngtonie czołowi przedstawiciele państw alianckich uzgodnili formę i zakres funkcjonowania nowego kolegialnego organu.
Współpraca ponad podziałami
Dopiero zakończenie II wojny światowej umożliwiło koalicji sił sprzymierzonych urzeczywistnienie projektu powołania organizacji. 25 kwietnia 1945 roku przedstawiciele 50 państw spotkali się w San Francisco, by ustalić brzmienie Karty Narodów Zjednoczonych. Dokument został sygnowany 26 czerwca 1945 roku. 24 października 1945 członkowie Rady Bezpieczeństwa (USA, Wielka Brytania, Francja, ZSRR i Chiny) ratyfikowali dokument, dając początek Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ). Kontrowersje wzbudzał fakt niezaproszenia na konferencję założycielską przedstawicieli Polski. Było to związane z powołaniem dwóch niezależnych obozów rządzących – jednego legalnego, funkcjonującego od września 1939 roku ośrodka emigracyjnego oraz drugiego uzurpującego sobie prawo do reprezentacji narodu polskiego ośrodka komunistycznego zainstalowanego przez Związek Radziecki na ziemiach wyzwolonej przez Armię Czerwoną Polski. W konsekwencji Karta została podpisana przez Polaków dopiero 16 października 1945 roku. Jej sygnatariuszami zostali przedstawiciele sprzyjającego Moskwie Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej.
Powstanie ONZ było jednym z najważniejszych aktów międzynarodowej współpracy w okresie powojennym. Mimo dzielących państw różnic i narastającego wrogości między aliantami zachodnimi a państwami kontrolowanymi przez Związek Radziecki, pod dokumentem założycielskim znalazły się podpisy reprezentantów krajów o odmiennych doktrynach politycznych, ustrojach i ideologiach. W kolejnych latach do ONZ dołączały następne kraje, by wreszcie organizacja osiągnęła liczbę 193 członków. Jej głównym celem jest dbałość o pokój, przestrzeganie praw człowieka w wymiarze globalnym oraz rozwijanie współpracy między państwami członkowskimi.
Zdjęcie tytułowe: Wielka trójka podczas konferencje w Teheranie, od lewej: Stalin, Roosevelt, Churchill (Wikipedia, domena publiczna).