Rodion Malinowski (1898-1967) – radziecki wojskowy, marszałek ZSRR, ważny dowódca Armii Czerwonej okresu II wojny światowej.
Urodził się 23 listopada 1898 roku w Odessie. W czasie I wojny światowej walczył w carskiej armii na froncie wschodnim i zachodnim. Był wielokrotnie odznaczany. W 1919 roku wsparł rewolucyjne siły bolszewików i wstąpił do Armii Czerwonej. Następnie walczył w wojnie domowej przeciwko ,,białym”. W 1926 roku rozpoczął naukę na Akademii Wojskowej im. Michaiła Frunzego w Moskwie, którą ukończył cztery lata później. Początkowo nie pełnił ważnych funkcji dowódczych. W 1936 roku zgłosił się na ochotnika do wyjazdu do Hiszpanii, gdzie Sowieci wspierali siły walczące z faszystowską rebelią gen. Francisco Franco. Dwa lata później powrócił do ZSRR. Sukcesy w wojnie domowej w Hiszpanii przysporzyły mu sławy, a jego wyjazd był jednym z elementów, które uchroniły go przed prześladowaniami w czasie Wielkiej Czystki w Armii Czerwonej. Przez kilka lat Malinowski wykładał na Akademii Wojskowej im. Frunzego.
Na początku 1941 roku został przeniesiony w rejon rumuńskiego pogranicza w okręgu odeskim, gdzie objął dowodzenie nad 48. Korpusem. Radziecka armia nie była wówczas przygotowana do prowadzenia wyczerpujących walk. Lata zaniedbań uniemożliwiły skuteczne odparcie niemieckiej ofensywy rozpoczętej w czerwcu 1941 roku. Wbrew temu siły Malinowskiego nie zostały rozbite w pierwszych tygodniach walk, mimo iż broniły strategicznych przejść na rzece Prut, a następnie południowej Ukrainy. Malinowski zdobył sobie słuszną sławę dowódcy kompetentnego, obdarzonego zmysłem taktycznym, nietracącego głowy w trudnych chwilach. Zaordynował odwrót 48. Korpusu i nawet w momencie okrążenia przez przeważające siły niemieckie był w stanie uratować znaczną część żołnierzy. W efekcie jego jednostka przesunęły się na dalsze linie obronne i wciąż stawiała opór nacierającemu wrogowi. Dowództwo doceniło jego zmysł taktyczny i w sierpniu objął dowodzenie nad 6. Armią, a wkrótce nad całym Frontem Południowym. Mimo iż Armia Czerwona poniosła na tym odcinku szereg druzgocących klęsk i utraciła zagłębie donieckie, Malinowski zdołał uchronić swoje armie przed całkowitym rozbiciem. Zlekceważył tym samym rozkazy Józefa Stalina, który polecił bić się do ostatniego żołnierza i nie ustępować pola przeciwnikowi. Kontrowersyjny rozkaz ,,ani kroku w tył” był często nierespektowany przez Malinowskiego. W konsekwencji generał był jednym z niewielu radzieckich dowódców, którzy nie szafowali siłami żołnierzy w sposób dowolny, starając się prowadzić zorganizowaną obronę. Niepowodzenie w bitwach nad Donem sprawiły, iż Front Południowy został zlikwidowany, a do dyspozycji Malinowskiego pozostała osłabiona Grupa Operacyjna Don. Dowódca został odwołany, a zgrupowanie rozwiązano. Mimo braku zaufania do Malinowskiego Stalin oddał mu do dyspozycji 66. Armię, która miała osłaniać Stalingrad.
Z operacją obrony miasta wiążą się największe sukcesy Malinowskiego. Najpierw udanie odpierał natarcie niemieckiej 6. Armii, a następnie przeszedł do kontrofensywy, zamykając część sił nieprzyjaciela w wielkim kotle. Malinowski objął dowodzenie nad 2. Armią Gwardyjską i nie tylko zlikwidował kocioł z ponad 200-tysięcznym zgrupowaniem wroga, ale i odepchnął niemieckie jednostki pancerne od miasta. W dowód zasług na początku 1943 roku ponownie stanął na czele Frontu Południowego, a następnie Frontu Południowo-Zachodniego. Jego wojska prowadziły od tej pory nieustanną ofensywę na kierunku zachodnim, wyzwalając znaczną część Ukrainy i rozbijając kolejne niemieckie armie.
W połowie 1944 roku Malinowski objął dowodzenie nad 2. Frontem Ukraińskim, z którym wkroczył na ziemie mołdawskie, rumuńskie i węgierskie. Także tam odnosił spektakularne sukcesy, których zwieńczeniem było zdobycie Budapesztu w lutym 1945 roku. Wyniszczająca batalia o miasto kosztowała życie dziesiątek tysięcy żołnierzy. We wrześniu 1944 roku został mianowany Marszałkiem ZSRR. Po podbiciu Węgier front przesuwał się w kierunku Austrii, Słowacji i Czech, gdzie czerwonoarmiści wkroczyli do Wiednia, Bratysławy i Brna.
Po zakończeniu działań wojennych w Europie Malinowski został przerzucony na front na Dalekim Wschodzie. W sierpniu dowodził ofensywą wojsk radzieckich przeciwko japońskiej Armii Kwantuńskiej w Mandżurii, odnosząc szybkie i spektakularne sukcesy. Przyspieszyło to kapitulację cesarstwa, które oficjalnie poddało się 2 września 1945 roku. Malinowski pozostał na Dalekim Wschodzie, dowodząc tamtejszymi armiami radzieckimi. W 1957 roku został ministrem obrony ZSRR, odpowiadając za rozbudowę, uzbrojenie i unowocześnienie radzieckiej armii w obliczu spodziewanej konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi. Stanowisko sprawował do śmierci. Zmarł 31 marca 1967 roku.