Kwintesencją błędnej polityki „łagodzenia” (ang. ,”appeasement”) prowadzonej w okresie dwudziestolecia międzywojennego przez Wielką Brytanią i Francję były ustalenia konferencji monachijskiej. Spotkanie przywódców III Rzeszy (Adolf Hitler), Włoch (Benito Mussolini), Wielkiej Brytanii (premier Neville Chamberlain) oraz Francji (premier Edouard Daladier) odbyło się w dniach 29-30 września 1938 roku w niemieckim Monachium. W trakcie konferencji dyskutowano przede wszystkim sprawę ewentualnego oderwania Sudetów (niem. Sudetenland) od Czechosłowacji i przyłączenia regionu do III Rzeszy. Takie rozwiązanie postulował A. Hitler, który w ten sposób kontynuował zaborczą politykę zainicjowaną remilitaryzacją Nadrenii (1936) oraz przyłączeniem Austrii (marzec 1938).
O Czechach bez Czechów
Mimo iż debata dotyczyła integralności terytorium Czechosłowacji, przedstawiciele tego kraju nie zostali zaproszeni do uczestnictwa w obradach. W konsekwencji cztery mocarstwa zdecydowały arbitralnie o statusie Sudetów, które postanowiono oderwać od Czechosłowacji. Formalna aneksja terytorium odbyła się w październiku. Na mocy układu do III Rzeszy przyłączono blisko 29 tys. km2 ziem sudeckich zamieszkiwanych przez blisko 3-milionową mniejszość niemiecką. Status etniczny Sudetów wzbudzał wówczas liczne kontrowersje, bowiem ludność niemiecka stanowiła ok. 80% populacji regionu i silnie wspierała separatyzm. Utrata Sudetów wiązała się również z poważnym osłabieniem ekonomicznym Czechosłowacji, bowiem region był silnie uprzemysłowiony i świetnie rozwinięty gospodarczo.
Ustalenia konferencji monachijskiej przyjęto w krajach zachodnich jako sukces polityki ,,łagodzenia”. Społeczeństwa brytyjskie i francuskie widziały w swoich przywódcach mężów stanu, którzy zażegnali poważny kryzys międzynarodowy, zapobiegając wybuchowi wojny. Konsekwencje porozumienia jedynie odwlekły konflikt w czasie, bowiem już pół roku później Niemcy zgłosili pretensje do całości terytorium Czechosłowacji i w marcu 1939 roku doprowadzili do formalnej aneksji ziem sąsiada.
Na potępienie zasługuje postawa władz polskich, które konferencję w Monachium wykorzystały do rozwiązania zadawnionego sporu polsko-czeskiego o ziemie Zaolzia. Strona polska, korzystając z osłabienia przeciwnika, wkroczyła na sporne terytorium i ogłosiła przyłączenie go do ziem polskich. Tuz po I wojnie światowej Zaolzie było przedmiotem arbitrażu, którego wyniki nie zadowalały żadnej ze stron. Doszło wówczas do pierwszych starć zbrojnych i podziału kwestionowanego w całym okresie dwudziestolecia międzywojennego.
Zdjęcie tytułowe: Mussolini i Hitler w Monachium (Wikimedia/NARA, domena publiczna).