Radziecki czołg T-26 nie sprawdził się dobrze podczas ataku III Rzeszy na ZSRR w 1941 roku. Był już wtedy przestarzały. Wcześniej jednak był czołgiem niebywale skutecznym i nowoczesnym. W czasie hiszpańskiej wojny domowej (1936-1939) stanowił najlepszy z używanych tam pojazdów opancerzonych.
Czołgi T-26 były dostarczane siłom republikańskim wraz z innym sprzętem wojskowym z ZSRR. Walczące z nimi siły frankistów korzystały głównie z niemieckich Panzerów I. W czasie starć szybko okazało się, że T-26 były o wiele silniejsze od Panzerów. Dlatego też, co jest najlepszym przykładem ówczesnej siły tych pojazdów, zdobyczne T-26 były wcielane do sił generała Franco. Na tej podstawie tworzono jednostki składające się 4 czołgów T-26 i 8 Panzerów. Ze względu, że T-26 były wciąż użytkowane także przez republikanów, to frankiści dla ułatwienia identyfikacji malowali na swoich czołgach czerwono-żółte pasy nawiązujące do flagi narodowej. Dochodziło zatem do ciekawych sytuacji, w których republikańskie T-26 walczyły ze zdobycznymi, frankistowskimi T-26. Jest to jeden z dowodów, który świadczy o tym, jak bardzo ceniono wówczas te pojazdy.
Fotografia: czołg T-26 podczas defilady w Kujbyszewie w 1941 roku. Źródło: Wikimedia, domena publiczna.
Marek Korczyk