„Wielkie dni małej floty” – recenzja książki

Rok wydania – 2015

Autor – Jerzy Pertek

Wydawnictwo – Zysk i S-ka

Liczba stron – 669

Seria wydawnicza – brak

Tematyka – klasyczne dzieło poświęcone historii Polskiej Marynarki Wojennej.

Są książki, o których napisano już niemal wszystko. Kultowe pozycje, których recenzowanie mija się często z celem zważywszy na popularność i powszechność odbioru. „Wielkie dni małej floty” Jerzego Pertka to bez wątpienia jedno z takich dzieł. Legendarne opracowanie stało się biblią wielu pokoleń marynistów, będąc jedną z najciekawszych i najlepszych dokumentacji działalności Polskiej Marynarki Wojennej w okresie II wojny światowej. Mimo iż po latach część informacji uległa dezaktualizacji, to wciąż pozycja obowiązkowa, która powinna zdobić półkę każdego miłośnika historii zmagań na morzach i oceanach.

Nowe wydanie „Wielkich dni małej floty” zostało przygotowane w 2015 roku przez Wydawnictwo Zysk i S-ka. Wybór klasycznego opracowania Jerzego Pertka można rozpatrywać z dwóch perspektyw. Z jednej strony to doskonała szansa, by przypomnieć tę świetną książkę i dać możliwość zapoznania się z dziełem młodym czytelnikom, nowemu pokoleniu odbiorców, wśród których z pewnością znajdą się miłośnicy marynistyki. Z drugiej strony „Wielkich dni małej floty” to wciąż solidne opracowanie historyczne znajdujące się w kanonie dzieł obowiązkowych. Jego przeczytanie wydaje się obowiązkiem przed rozpoczęciem jakichkolwiek prac związanych z historią PMW. Co więcej, lektura pozwala na skonfrontowanie z bardziej współczesnymi, uzupełnionymi i poprawionymi opracowaniami m.in. Mariusza Borowiaka. Choć młodszy historyk wielokrotnie prostował nieścisłości zawarte w klasycznych dziełach polskiej historiografii, zawsze z wielkim szacunkiem odnosił się do poprzedników, uznając ich za swego rodzaju inspirację i prekursorów przecierających jego szlak pisarskiej kariery. Ostatnie wydanie „Wielkich dni małej floty” zostało uzupełnione jeszcze w latach dziewięćdziesiątych i nosi ślady rozwoju polskiej historiografii. Na kartach książki mogą się jednak znaleźć ślady ograniczonego wówczas stanu wiedzy na temat PMW, dlatego uzasadnione jest uzupełniające sięganie po publikowane w ostatnich latach kompleksowe opracowania prezentujące wybrane tematy z historii rodzimej marynarki wojennej. Nie zmienia to jednak faktu, iż publikacja Jerzego Pertka stanowi oś rozważań na temat zaangażowania polskich marynarzy, będąc fundamentem, od którego warto zacząć budowanie swojej wiedzy.

Opis zawartości „Wielkich dni małej floty” wydać się może truizmem – Pertek opisał całość wydarzeń II wojny światowej, koncentrując się na wszelkich przejawach aktywności PMW zarówno w kontekście organizacji, jak i szlaku bojowego. Ogromnym atutem opracowania jest jego wszechstronność. Autor nie stara się opisywać wyłącznie poszczególnych starć, lecz uwzględnia szerszą perspektywę, prezentując informacje dotyczące życia na okrętach, stosunków między członkami załogi, charakteryzując elementy taktyki i rozwoju technologicznego. Całość podana jest w bardzo przystępnej i ciekawej formie. Pertek nie sili się na używanie przesadnie fachowego języka, dzięki czemu nawet laicy będą mieli okazję zrozumieć większość aspektów związanych z działalnością PMW. Dodatkowo polski historyk odznacza się dużym wyczuciem i zrozumieniem fenomenu służby na okręcie, przedstawiając dynamiczne opisy przygotowań do walki i samych starć. Narracja stoi na bardzo wysokim poziomie, a Pertek wykazuje się dużą dbałością o poprawność językową, zapewniając przy tym wrażenia estetyczne i emocjonalne odbiorcy. Całość została wyposażona w liczne zdjęcia archiwalne, mapki sytuacyjne oraz przydatny dodatek prezentujący dane techniczne poszczególnych okrętów służących w ramach PMW. Z punktu widzenia redakcji, podobnie jak w większości poprzednich wydań, książka posiada twardą okładkę. Warto także podkreślić, iż niektóre nieścisłości terminologiczne zostały opatrzone komentarzem redaktora wydania.

Jak zaznaczono we wstępie, „Wielki dni małej floty” to książka, którą recenzowano już tyle razy, iż każde kolejne omówienie musi nosić ślady wtórności. Także w tym wypadku trudno stwierdzić coś oryginalnego. Opracowanie Jerzego Pertka to dzieło wybitne. Cieszyć może, iż kolejne pokolenie czytelników będzie miało okazję zarażenia się bakcylem marynistyki. Mimo iż część informacji zawartych na kartach publikacji została poddana weryfikacji, wciąż stanowi ona cenne źródło, do którego warto wracać i z którego warto korzystać. Jerzy Pertek wyświadczył polskiej marynistyce ogromne przysługi, będąc przez lata jej naczelnym ambasadorem. Miejmy nadzieję, że wznowienie jego sztandarowego dzieła będzie sygnałem do dalszego wzmacniania polskiej sceny historycznej, nadal pozytywnie wpływając na dokonania rodzimych autorów i dopingując ich do dalszej ciężkiej pracy.

Ocena: