Rok wydania – 2016
Autor – Mariusz Borowiak, Tadeusz Kasperski
Wydawnictwo – Napoleon V
Liczba stron – 580
Seria wydawnicza – Brak
Tematyka – historia walk polskiej marynarki i sił powietrznych z U-Bootami.
Niedługo musieliśmy czekać na „nowego Borowiaka”. Polski marynista wraca z kolejnym solidnym opracowaniem, tym razem w asyście znakomitego znawcy historii Polskiej Marynarki Wojennej Tadeusza Kasperskiego. Obaj panowie świetnie się uzupełniają i oddają do rąk czytelników prawdziwe kompendium wiedzy na temat walk Polaków z niemieckimi okrętami podwodnymi. Myślę, że na polskim rynku książkowym nie było jeszcze tak dokładnego opracowania dedykowanemu tej specyficznej bitwie. Borowiak i Kasperski wykraczają poza ramy wyznaczone ich dotychczasowymi zainteresowaniami, sięgając także po historię polskiego lotnictwa. Nie jest to częsty zabieg, ale praktyka pokazuje, że ich podejście było słuszne. „Uwaga: Zatopić U-Boota!” to prawdziwa gratka dla wszystkich, którym historia Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie nie jest obojętna.
Publikacja została przygotowana przez Wydawnictwo Napoleon V, które świetnie wywiązało się ze swojej roli. Twarda okładka dodaje książce estetyki, a bogata ikonografia umożliwia rozszerzenie tekstu narracji oraz zilustrowanie wielu ciekawych elementów. Dużym ułatwieniem są czytelne ramki z danymi taktyczno-technicznymi poszczególnych okrętów. Świetnie prezentują się również bardzo dobrej jakości grafiki prezentujące sylwetki okrętów w różnych rzutach geometrycznych. Dobór chronologiczny i jasny podział na część poświęconą marynarce i część poświęconą lotnictwu ułatwiają segregowanie informacji. Można powiedzieć, że mamy do czynienia ze swoistym kalendarium działań polskich okrętów i samolotów. Autorzy koncentrują się oczywiście na głównym wątku, jakim są walki z niemieckimi U-Bootami, jednakże ich narracja jest w wielu wypadkach znacznie szersza. Książka ma ogromny potencjał naukowy. Jestem przekonany, że z powodzeniem będą ją wykorzystywał przy pisaniu wielu artykułów poświęconych historii Polskiej Marynarki Wojennej bądź Polskich Sił Powietrznych. Jest to bowiem opracowanie kompetentne i niemal kompletne. Takie, które metodycznie, krok po kroku, prezentuje ważny wątek z dziejów polskiej floty i lotnictwa.
Współpraca dwóch uznanych autorów na pewno wychodzi książce na dobre. Sympatycy talentu pisarskiego Mariusza Borowiaka dostrzegą na pewno, że „Uwaga: Zatopić U-Boota!” to książka nieco odróżniająca się od poprzedniczek stylem narracji, poruszanymi wątkami oraz zakresem badań. Może to być konsekwencją obranej strategii oraz pisania w tandemie. Nasz czołowy marynista nie jest tutaj tak wyrazisty w opiniach jak zazwyczaj bywa. Obydwaj autorzy są raczej zdystansowani, aż do bólu profesjonalni. Z tego też powodu ich opracowanie nie jest adresowane do bardzo szerokiego grona czytelników, lecz przede wszystkim tych zainteresowanych stricte marynistyką lub lotnictwem. Brakuje nieco więcej popularnonaukowych wstawek, owych smaczków, które znamy chociażby z poprzednich publikacji Borowiaka. Na pewno ubarwiłyby narrację. Do tej jednak nie można mieć większych zastrzeżeń – zarówno w kontekście stylistyki, jak i czytelności naukowego wywodu. Język publikacji stoi bowiem na wysokim poziomie. Obydwaj są doświadczonymi publicystami, wobec czego już dawno oswoili się z pisaniem dla szerokiego grona odbiorców. Należy także pamiętać, że Borowiak ma w dorobku podobne publikacje, żeby wspomnieć chociażby dwutomowe opracowanie dedykowane niemieckim okrętom podwodnym z czasów II wojny światowej. Tadeusz Kasperski dał się z kolei poznać przede wszystkim jako autor artykułów do specjalistycznych czasopism marynistycznych. Jego umiejętności i doświadczenie na pewno korzystnie wpływają na fachowość opracowania.
Myślę, że połączenie wysiłku dwóch utalentowanych autorów to krok ciekawy i sprzyjający rozwojowi polskiej historiografii. Borowiak i Kasperski udowadniają, że pisanie w tandemie ma duży potencjał. Beneficjentami tego układu będą z pewnością czytelnicy zainteresowani walkami polskich marynarzy i lotników z niemieckimi U-Bootami. Publikacja jest oczywiście dość specyficzna, być może dobór tematyki, a dalej sposobu narracji ograniczy grono odbiorców, jednakże nie zmienia to faktu, że mamy do czynienia z książką fachową, świetnie przygotowaną, a do tego zgrabnie wydaną. Niewątpliwe plusy i oczywiste zalety w pełni przysłaniają nieliczne wady i niedociągnięcia.
Ocena: