Tytuł – Nie koniec, nie początek. Powojenne wybory polskich Żydów.
Rok wydania – 2025
Autor – Anna Bikont
Wydawnictwo – Czarne
Liczba stron – 408
Tematyka – historie osób pochodzenia żydowskiego, które po zakończeniu II wojny światowej zdecydowały się pozostać w komunistycznej Polsce.
Ocena – 7,5/10
Anna Bikont to uznana reporterka i autorka licznych opracowań historycznych, w których wielokrotnie podejmowała trudne tematy, w tym problematykę Holocaustu. Jej książki zmuszały do trudnych refleksji nad percepcją zjawisk historycznych, które z perspektywy czasu są niezwykle trudne do wykształcenia, co obejmuje chociażby relacje polsko-żydowskie. Bikont konfrontowała czytelników z trudną rzeczywistością historyczną, wyciągając ich ze strefy komfortu, przez co jej publikacjom mogły towarzyszyć pewne kontrowersje. Był to jednak ważny głos we wciąż żywej debacie na temat naszej nierzadko wręcz kolektywnej przeszłości, której piętno trwale naznaczyło ostatnie kilkadziesiąt lat polityki historycznej.
I piszę to nie w kontekście samobiczowania, czy przesądzania o czyjeś winie. To raczej realistyczna ocena tego, które wydarzenia z naszej historii mają kolosalny potencjał polaryzujący. Brak konsensu i próby przerzucania się oskarżeniami stały się jednym z kanonów upolitycznionej historycznej debaty. Książki takie jak te Bikont są zatem z automatu szufladkowane, przez co łatwo zapomnieć o ich esencji – ludziach, których historie stały się podstawą opowieści. Poruszających, nierzadko wprost dramatycznych. A często po prostu ludzkich.
W tych kategoriach można również postrzegać nowy reportaż autorki, który ukazał się nakładem Wydawnictwa Czarne. „Nie koniec, nie początek” opowiada o losach ludności żydowskiej, która pozostała na ziemiach polskich po zakończeniu II wojny światowej. To mozaika ludzkich dramatów, w których mieszają się tragiczne doświadczenia wojny i okupacji, napięcia w relacjach z polskimi sąsiadami, ale i poczucie wewnętrznej presji psychologicznej, którą można by określić jako „syndrom ocalałych”. A przy tym poczucie braku przynależności. Stara ojczyzna nigdy nie stała się prawdziwym domem, a w powojennych realiach była jeszcze bardziej obca.
Bikont z indywidualnych historii składa zbiorowy obraz społeczności żydowskiej, opisując kluczowe zjawiska. Nie da się uniknąć pewnej generalizacji, w związku z czym opowiedziane losy to swego rodzaju wycinek historii, ale ze sprawnie nadanym kontekstem. Wszystko to w bardzo dobrej oprawie literackiej. Forma reportażu historycznego w tym wypadku sprawdza się idealnie, zwłaszcza gdy jest poszerzona o wspomniany kontekst. Bikont obficie cytuje swoich bohaterów oraz źródła archiwalne, będąc z jednej strony dokumentalistką, a z drugiej nadając opowieści jeszcze bardziej osobisty charakter. Być może to sprawia, iż bohaterowie i bohaterki stają się nam bardziej bliscy. I prowadzi do istotnego dysonansu, gdyż zasadnicza część narracji jest zogniskowana wokół poczucia wyobcowania.
„Nie koniec, nie początek” to ważny dokument odnoszący się do rzadko poruszanego tematu losów ocalałych Żydów, którzy po wojnie nie zdecydowali się na emigrację. Pokazując codzienność, Bikont pokazuje uniwersalne problemy społeczności i indywidualne dramaty, które w jakimś stopniu pozwalają nam wyobrazić sobie trudności ówczesnej egzystencji. Owszem, to nierzadko subiektywne odczucia, jednak towarzyszyły one znacznej części przedstawicieli społeczności postrzeganej jako obywatele gorszej kategorii. O tego typu alienacji rzadko mówi się w detalach, zwłaszcza że historycy rozpatrują powojenne relacje polsko-żydowskie głównie przez pryzmat pogromów i bezpośrednich prześladowań. Tymczasem ludzkie dramaty nie zawsze sprowadzały się do fizycznych ataków i na trwałe zapisały się zdecydowanie głębiej, w pewnym poczuciu niesprawiedliwości czy też przymusowej izolacji, czego konsekwencje odczuwamy do dzisiaj.
Ocena – 7,5/10