Wśród wielu bohaterów wojennych na niezwykłe uznanie zasługują szczególnie ci, którzy ratowali innych ludzi. Odznaczeni honorowym wyróżnieniem Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata wykazali się męstwem i odwagą, z narażeniem swojego życia pomagając ludności pochodzenia żydowskiego i ratując ich przed śmiercią rąk nazistów. Znakomity procent spośród uhonorowanych stanowią Polacy. Wśród odznaczonych nie brakuje jednak reprezentantów innych nacji, często w dość niezwykły sposób zasłużonych w tragicznych czasach Holocaustu, a więc eksterminacji Żydów na masową skalę. Każdy przypadek należy rozpatrzyć osobno. Warto bowiem zwracać uwagę na szczegóły pomocy niesionej przez ówczesnych sprawiedliwych. Polska była jedynym krajem, gdzie Niemcy wprowadzili terror na masową skalę, karząc pomagających Żydom śmiercią. Mimo tego nie brakowało ludzi, którzy nie wyrzekli się człowieczeństwa.
Początkowo w Europie nie zdawano sobie sprawy z niemieckich planów eksterminacji Żydów. Nikt nie mógł się spodziewać, że w samym sercu cywilizowanego świata dojdzie do zagłady całego narodu w tak barbarzyńskich warunkach. Niemieckiemu ekstremizmowi bez większego entuzjazmu przyglądali się najbliżsi sojusznicy, którzy mimo zbliżenia do Berlina nie zaangażowali się w proceder w stopniu proponowanym przez przedstawicieli III Rzeszy. O ile Włosi byli sceptyczni wobec planów fizycznej likwidacji Żydów, o tyle dla Japończyków był to problem całkowicie poboczny, oderwany od ich głównych obszarów zainteresowania. Nic więc dziwnego, że do samej idei „rozwiązania kwestii żydowskiej” podchodzili z dużym dystansem. Nie oznaczało to jednak z automatu aktywnych postaw antyniemieckich. Wprost przeciwnie, niewielu było takich, którzy zareagowali w chwili próby, decydując się na pozostanie przede wszystkim człowiekiem.
Jednym z nich był bez wątpienia Chiune Sugihara, japoński dyplomata, który w 1939 roku został oddelegowany na stanowisko wicekonsula w Kaunas na Litwie. Warto przypomnieć, że po agresji na Polskę Niemcy i Związek Radziecki dokonały podziału stref wpływów. W 1940 roku Moskwa zdecydowała się na przyłączenie krajów bałtyckich do Związku Radzieckiego, co spowodowało, że terytorium litewskie zostało w praktyce zajęte przez siły Armii Czerwonej. W tym czasie na terytoriach okupowanej przez Niemców Polski trwały prześladowania ludności żydowskiej zwiastujące nadchodzącą fizyczną eksterminację przedstawicieli tego narodu. Spowodowało to masowy exodus Żydów, którzy różnymi sposobami próbowali się przedostać na Zachód, by tam szukać azylu i uciec przed niemieckimi prześladowaniami.
Jednym z popularnych szlaków była trasa prowadząca przez Litwę. Od 1940 roku Sugihara współpracował z Polskim Podziemiem, ratując setki osób pochodzenia żydowskiego poprzez wydawanie wiz wyjazdowych umożliwiających Żydom opuszczenie Litwy przed pochwyceniem przez nazistów. Tak zaopatrzeni Żydzi mogli względnie bezpiecznie podróżować do Japonii, gdzie nie groziły im wówczas represje, nawet ze strony zaprzyjaźnionego z Berlinem rządu w Tokio. Szacuje się, iż operacja wypisywania wiz mogła objąć nawet ponad 6000 osób, które tym samym pośrednio lub bezpośrednio uratował Sugihara. Warto pamiętać, że jego postawa nie była motywowana finansowo, bo za swoje usługi nie pobierał wynagrodzenia. Dodatkowo narażał się na bolesne konsekwencje ze strony przełożonych w momencie odkrycia nielegalnego procederu. Trudno powiedzieć, czy Japończycy byli gotowi przymknąć oko na podróżujących z Europy Żydów.
We wrześniu 1940 roku konsulat na Litwie został zamknięty. Japoński dyplomata pełnił jeszcze szereg funkcji na zagranicznych placówkach. Nigdy nie postawiono mu zarzutów fałszowania dokumentów, a sam Sugihara oceniał, iż jego przełożeni zwyczajnie nie zdawali sobie sprawy z zakresu operacji. W 1985 Instytut Yad Vashem uhonorował go tytułem Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata, doceniając tym samym jego zasługi na polu ratowania ludności żydowskiej w czasie wojny. Sugihara zmarł rok później, mając świadomość, że jego wysiłki nie zostały zapomniane, a pamięć o „sprawiedliwym Japończyku” przetrwa.
Historia Sugihary zainteresowała m.in. prof. Aleksandra B. Skotnickiego, który w 2021 roku opublikował biografię Japończyka zatytułowaną: „Chiune Sugihara. Konsul, który ratował Żydów” (ukazała się nakładem krakowskiego Wydawnictwa AA). W opisie zasugerowano, iż Sugihara był „japońskim Schindlerem” – bardziej adekwatne wydaje się porównanie do polskiego konsula, Aleksandra Ładosia, który w podobny do Sugihary sposób ratował Żydów w Szwajcarii.