Henri Giraud był jednym z tych francuskich generałów, których historycy zapamiętali nie jako tchórzliwego kolaboranta, lecz nieugiętego żołnierza. Już w czasie I wojny światowej zyskał sobie słuszną sławę, uciekając z niemieckiego obozu jenieckiego. Ponad dwadzieścia lat później, w czasie kampanii francuskiej, ponownie dostał się do niewoli, a Niemcy, znając jego reputację i nieugiętą wolę walki, osadzili go w doskonale strzeżonej twierdzy Königstein. Uwięziony tam Giraud, podobnie jak w czasie I wojny światowej, rozpoczął planowanie ucieczki.
Twierdza Königstein została zbudowana na 300-metrowym wzniesieniu wznoszącym się nad doliną Łaby. Otoczona solidnymi murami w czasie II wojny światowej została przerobiona na obóz dla polskich jeńców pojmanych w 1939 roku. Po upadku Francji z Oflagu IV B Königstein wywieziono polskich oficerów, a w ich miejsce w twierdzy osadzono Francuzów. Niemcy zdawali sobie sprawę, iż ucieczka z silnie strzeżonego zamku jest niemal niemożliwa, dlatego przywiązywali nieco mniejszą uwagę do liczebności patroli, przy czym na co dzień oflagu strzegli strażnicy ustawieni na wieżyczkach.
Tymczasem co najmniej kilku spośród francuskich oficerów planowało wydostanie się z twierdzy. Gen. Gaillard przedostał się nawet poza mury, ale został szybko złapany. Giraud postanowił, że nie popełni błędów poprzednika i doskonale zaplanował operację ucieczki. Sam plan powstał we współpracy z francuskim podziemiem, co gwarantowało wojskowemu pomoc na zewnątrz, niezbędną po wydostaniu się poza mury twierdzy. Trzeba jednak oddać, iż sprzyjało mu także szczęście, a Niemcy wykazali się wyjątkową niefrasobliwością, jak na „specjalne warunki”, w których trzymano Francuza. Podobne zdarzenie byłyby nie do pomyślenia w większości miejsc odosobnienia przygotowanych dla Polaków, nie wspominając już o obozach koncentracyjnych. W paczkach żywnościowych przysyłanych z Francji żona i ruch oporu zaopatrywali Giraud w rzeczy niezbędne do ucieczki, w tym elementy liny, za pomocą której miałby spuścić się po murach. Zamieszczono także instrukcje dotyczące postępowania po opuszczeniu Königstein. Niemcy nie tylko nie wykryli spisku, ale i nie zwrócili uwagi na uciekiniera, który najpierw spuścił się po murach twierdzy, a następnie – wykorzystując improwizowane przebranie z tyrolskim kapeluszem na czele – dotarł do łącznika z ruchu oporu.
W ten oto sposób 17 kwietnia 1942 roku Giraud wydostał się poza twierdzę, a następnie ruszył na stację kolejową. Mimo iż pierwotnie planował podróż do Berlina, a stamtąd do Strasburga, sytuacja mocno się skomplikowała ze względu na zmiany w przejazdach pociągów. Ostatecznie Giraud, przez Stuttgart i Strasburg, trafił do Miluzy, skąd przedostał się do Szwajcarii. Niemcy wyznaczyli nawet nagrodę za pochwycenie francuskiego generała, ale nie udało się im go odnaleźć, choć wojskowy kilkukrotnie był blisko dekonspiracji. Giraud dotrwał do listopada 1942 roku na okupowanych terytoriach, a następnie na pokładzie amerykańskiego okrętu podwodnego został przetransportowany do Afryki Północnej, gdzie współtworzył władze Wolnej Francji.
Zdjęcie tytułowe: Henri Giraud w niewoli, ok. 1940-1941 roku. Zdjęcie za Wikipedia/domena publiczna oraz Records of the Office of War Information, NARA.