Rudolf Höss (1900-1947) – jeden z najbardziej zaangażowanych działaczy hitlerowskich w eksterminację narodu żydowskiego. Komendant obozów koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau i Sachsenhausen.
Urodził się 25 listopada 1900 roku w Baden-Baden. Pierwsze lata swego życia spędził w podbadeńskiej miejscowości, gdzie spędzał czas głównie z dorosłymi. Według jego relacji nie miał tam kolegów ani rówieśników, dlatego też szybko stał się samotnikiem preferującym chłopskie życie – szczególnym upodobaniem darzył zwierzęta, przede wszystkim konie. Gdy młody Rudolf miał siedem lat, jego rodzina zmieniła miejsce zamieszkania, przenosząc się do Mannheim. Wychowywał się w katolickiej rodzinie, ojca nazywał wręcz fanatycznym katolikiem. Jako były żołnierz, który walczył w Afryce Wschodniej, często opowiadał synowi o wydarzeniach z młodości. Ojcowsko-synowskie stosunki uległy znacznej poprawie po przeprowadzce pod Mannheim. Ojciec planował, iż jego syn zostanie kiedyś… kapłanem. Höss był nawet ministrantem. W wieku 13 lat młody Rudolf zrezygnował jednak z poświęcenia dla wiary, a to za sprawą złamania tajemnicy spowiedzi przez jednego z księży. Od tej pory przestał on darzyć szacunkiem zawód księdza. Rok później zmarł mu ojciec. Po wybuchu I wojny światowej Rudolf zgłosił się do służb pomocniczych Czerwonego Krzyża. Wydarzenia na froncie oraz codzienne stykanie się z wojną doprowadziły Hössa do smutnej refleksji – postanowił zostać żołnierzem, jak ojciec i dziadek, pomimo sprzeciwu reszty rodziny, w tym matki. W 1916 roku dostał się do pułku, w którym służyli jego przodkowie. W 1917 roku wyruszył na front iracki. Następnie walczył w Palestynie. Odniósł tam ranę. Po wojnie, już w stopniu sierżanta i po odznaczeniu Krzyżem Żelaznym I i II klasy, powrócił do ojczyzny, przebijając się do Niemiec na własną rękę, choć wielu kolegów z armii odradzało mu ten krok. Jego matka już nie żyła. Postanowił wyjechać, zostawiając większą część majątku młodszym siostrom (miał dwie siostry). W 1919 roku wstąpił do Ochotniczego Korpusu Bałtyckiego. W 1923 roku został skazany na 10 lat więzienia za popełnienie morderstwa. Sześć lat później został niespodziewanie zwolniony na mocy amnestii z dnia 14 lipca 1928 roku, która objęła więźniów politycznych. Po zwolnieniu z więzienia nawiązał kontakt ze Związkiem Artamanów. Rozpoczął też pracę w charakterze urzędnika rolnego. Nie zdecydował się na aktywne podjęcie działalności partyjnej w NSDAP, której członkiem był od 1922 roku (numer 3240). W czerwcu 1934 roku Heinrich Himmler poprosił Hössa o wstąpienie do SS. Höss bez wahania przystał na propozycję Himmlera, spodziewając się nie tylko powrotu do żołnierskiego życia, ale i finansowych korzyści. Jego wątpliwości mógł budzić jedynie sprzeciw żony, z którą miał w tym czasie już troje dzieci. Rudolf rozpoczął pracę w obozie koncentracyjnym Dachau, służąc w jednym z oddziałów wartowniczych. Szybko awansował, pnąc się po szczeblach obozowej kariery. Po pół roku służby został mianowany Blockführerem SS. W 1938 roku awansował do stopnia Hauptsturmführera SS. W związku z tym został przeniesiony do obozu Sachsenhausen, gdzie został adiutantem komendanta Hermanna Baranowskiego. Po wybuchu II wojny światowej obozy koncentracyjne zintensyfikowały swoją pracę. Pod koniec 1939 roku Höss został Schutzhaftlagerführerem – kierownikiem obozu. Stosunki Schutzhaftlagerführera z nowym komendantem obozu były nader chłodne. Dlatego też Höss bez wahania przystał na kolejną propozycję Himmlera, tym razem objęcia komendantury nad formowanym dopiero obozem Auschwitz. 4 maja 1940 roku otrzymał nominację od Reichsfuhrera SS. Na stanowisku tym Höss pozostał do 1 grudnia 1943 roku. W czasie jego pracy w Auschwitz dokonał się podział obozu na trzy główne części. Höss nadzorował każdą z nich, pozostając komendantem Auschwitz I. Odpowiada za ogół procesów mających na celu eksterminację więźniów oświęcimskiego obozu koncentracyjnego, z narodem żydowskim na czele. To z jego inicjatywy na terenie obozu powstały komory gazowe oraz potężne krematoria, które umożliwiały likwidację rzeszy ludności w stosunkowo krótkim czasie. Höss realizował również założenia planu „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej”, tworząc z Auschwitz prawdziwą fabrykę śmierci. Po zakończeniu pracy w Oświęcimiu otrzymał propozycję objęcia stanowiska komisarycznego szefa urzędu D I w Głównym Urzędzie Administracji i Gospodarki SS. Do Auschwitz powrócił na krótko podczas realizacji planu „Höss” dotyczącego masowej zagłady Żydów węgierskich. Po wojnie ukrywał się pod przybranym nazwiskiem Franz Lang. 11 marca 1946 roku dostał się w ręce Brytyjczyków. Podczas procesu w Norymberdze zeznawał w charakterze świadka. Następnie, 25 maja, został wydany Polakom. 7 kwietnia 1947 roku Najwyższy Trybunał Narodowy w Warszawie skazał go na karę śmierci. Wyrok wykonano z dwudniowym opóźnieniem 16 kwietnia 1947 roku na terenie obozu koncentracyjnego Auschwitz I. Ustawiono w tym celu specjalną szubienicę, którą do tej pory można oglądać na terenie oświęcimskiego muzeum obozowego. Höss spisał pamiętnik, w którym tłumaczy się z motywów swojego postępowania.
Uwaga! Proszę zwrócić uwagę na odmienność nazwisk Rudolfa Hössa i Rudolfa Hessa, gdyż były to dwie różne osoby.