Folke Bernadotte (1895-1948) – szwedzki działacz społeczny, polityk, zaangażowany w operację tzw. Białych Autobusów.
Urodził się 2 stycznia 1895 roku w Sztokholmie. Pochodził z rodziny o królewskim rodowodzie i był bratankiem króla Szwecji Gustawa V i wnukiem króla Oskara II. Jego ojcem był książę Oskar, a matką Ebba Munck af Fulkila. Od najmłodszych lat uczył się w najlepszych sztokholmskich szkołach. W 1915 roku ukończył trzyletnią szwedzką Wojskową Akademię w Karlberg. Następnie rozpoczął regularną służbę. Niestety, nie cieszył się dobrym zdrowiem, co przeszkadzało mu w rozwijaniu kariery i ostatecznie stało się przyczyną wystąpienia z armii w 1930 roku. Przez 15 lat służył głównie w kawalerii, awansując do stopnia majora. W 1928 roku poślubił Estelle Manvielle wywodzącą się z bogatej amerykańskiej rodziny przemysłowców. Podkreśliło to silne związki Bernadotte ze Stanami Zjednoczonymi. Mimo iż nie angażował się szczególnie mocno w sprawy bieżącej polityki, znany był z wystąpień publicznych, głównie na forach ekonomicznych. W 1933 roku reprezentował Szwecję na Wystawie Światowej w Chicago, a sześć lat później na podobnym spotkaniu w Nowym Jorku.
Mimo iż uważano, iż nie ma predyspozycji intelektualnych do pełnienia najważniejszych funkcji państwowych, doceniano jego zmysł organizacyjny oraz przywiązanie do kraju. Bernadotte odznaczał się konserwatywnymi poglądami, stojąc na straży neutralności Szwecji, jedności państw skandynawskich i wzmacniania potencjału obronnego kraju. Jednocześnie sprzeciwiał się polityce prowadzonej przez Związek Radziecki. W latach trzydziestych współorganizował grupy skautingowe, które miały stanowić zaplecze dla szwedzkiej armii. W 1937 roku został dyrektorem ruchu.
Po wybuchu II wojny światowej Szwecja ogłosiła neutralność, pozostając na uboczu w czasie zaboru Europy przez hitlerowskie Niemcy. Bernadotte angażował się głównie w proces szkoleń młodzieży i przygotowanie jej do ewentualnej konieczności budowania obrony militarnej. Jednocześnie wzrastało jego zaangażowanie w sprawy społeczne. W 1943 roku objął stanowisko wiceprezesa szwedzkiego Czerwonego Krzyża. W związku ze swoją pozycją angażował się w proces wymiany więźniów między aliantami i Niemcami, pełniąc rolę pośrednika między obiema stronami. Dyplomatyczne zaangażowanie Bernadotte zostało docenione przez brytyjskich i amerykańskich polityków. Książę spotykał się m.in. z ministrem Anthony’m Edenem i gen. Dwightem Eisenhowerem. W lutym 1945 roku Bernadotte brał udział w szwedzko-norweskiej misji pokojowej do Niemiec, gdzie negocjowano warunki zwolnienia norweskich jeńców przetrzymywanych w niemieckich obozach. W kolejnych tygodniach w operację zaangażowały się władze Danii. Jeńców wywożono z zagrożonego terytorium Rzeszy w autobusach pomalowanych na biało z charakterystycznym znakiem czerwonego krzyża, co było źródłem popularnej nazwy „Białe Autobusy”. Przez trzy miesiące kursowały one przez granicę, zabierając blisko 15 tys. więźniów różnej narodowości. Połowę z nich stanowili obywatele Norwegii i Danii, ale wśród uwolnionych znajdowali się także Polacy i Żydzi. Najważniejszą misją Bernadotte, z ramienia Czerwonego Krzyża, były negocjacje z Heinrichem Himmlerem, czołowym nazistowskim przywódcą, który osobiście odpowiadał za proces eksterminacji narodu żydowskiego. Podczas pobytu w Berlinie w lutym 1945 roku skandynawska delegacja spotkała się z przedstawicielami III Rzeszy. Początkowo Himmler zgodził się jedynie na zgrupowanie jeńców w jednym miejscu, nie wyrażając zgody na ich ewakuację. Szwedzi obawiali się, iż w wyniku działań wojennych bądź też celowej, zaplanowanej akcji nazistów obecni w obozach żołnierze zostaną zabici. W efekcie Skandynawów zgromadzono w Neuengamme. Pierwsze transporty ruszyły w marcu, a przedstawiciele Czerwonego Krzyża negocjowali coraz dalej idące ustępstwa. Ostatecznie udało się im wywieźć 15 tys. ludzi. W ostatniej fazie wojny Bernadotte pełnił rolę mediatora, tym razem w zakresie zawieszenia broni między obiema stronami. Wielokrotnie spotykał się z nazistowskimi władzami, odbywając głównie rozmowy o pokojowym rozwiązaniu sytuacji jeńców wojennych. Jednocześnie monitorował możliwość zawieszenia broni na froncie zachodnim. 2 kwietnia 1945 roku spotkał się z Himmlerem, który oczekiwał możliwości podpisania separatystycznego pokoju z aliantami zachodnimi. Bernadotte miał mu ułatwić negocjacje z Amerykanami i Brytyjczykami ze cenę dalszych ustępstw w zakresie ewakuacji ludności. Nazistowski dygnitarz przystał na warunki zaproponowane przez Szweda, zgadzając się na wywózkę. W dniach 23-24 kwietnia ewakuowano znaczną część obozu koncentracyjnego w Ravensbrück, skąd podjęto głównie Żydów i Polaków. Po zakończeniu działań wojennych Bernadotte zaczął spisywanie wspomnień z ostatniego okresu wojny. Udokumentował je w wydanej w czerwcu 1945 roku książce „Ostatnie dni III Rzeszy”. Publikacja przysporzyła mu słusznej sławy, przyczyniając się do wzrostu zaufania dla jego osoby w międzynarodowych władzach Czerwonego Krzyża. W 1946 roku został przewodniczącym szwedzkiego oddziału organizacji. Z tych samych powodów Bernadotte poddano krytyce. W książce prezentował przede wszystkim swoje osiągnięcia, bagatelizując sukcesy innych działaczy, w tym norweskiego szefa operacji Nielsa Christiana Ditleffa. Sama relacja jest niepełna, a autor pomija wiele znaczących wątków, co zrodziło oczywiste podejrzenie o próbę zmanipulowania historii.
25 maja 1948 roku Bernadotte zwrócił się do Organizacji Narodów Zjednoczonych z prośbą o zezwolenie na rozpoczęcie mediacji między stroną izraelską i arabską w czasie konfliktu na terytorium Palestyny. Książę wyjechał na Bliski Wschód, gdzie negocjował warunki zawieszenia broni między obiema stronami. 11 czerwca 1948 roku zaczął obowiązywać pierwszy rozejm, a Bernadotte przygotował projekt unii żydowsko-arabskiej, która miałaby stanowić kompromis między sprzecznymi oczekiwaniami obu stron. W lipcu na froncie drugi raz zapanowała cisza po wynegocjowaniu kolejnego zawieszenia broni. W międzyczasie wojska izraelskie poczyniły znaczące postępy, co stawiało Żydów w pozycji uprzywilejowanej w czasie dalszych negocjacji. Mimo iż część obserwatorów oceniała, iż Bernadotte sprzyjał powstaniu państwa Izrael i wykazywał się dużą sympatią do narodu żydowskiego, część radykalnych kręgów izraelskich była przeciwna jego misji, uważając, iż jego obecność pogarsza sprawę. 17 września 1948 roku szwedzki mediator wyjechał do Jerozolimy, gdzie samochód przewożący Bernadotte został zatrzymany na izraelskim punkcie kontrolnym. W czasie postoju do pojazdu podbiegł uzbrojony zamachowiec z żydowskiej radykalnej organizacji Lehi, który zastrzelił Szweda.