Helmuth von Pannwitz – niemiecki oficer, który został ukraińskim atamanem

Helmuth von Pannwitz w 1943 roku. Zdjęcie za: Wikipedia, domena publiczna.

Był niemieckim oficerem, którego uwielbiali podkomendni. A podwładnych miał nietypowych jak na niemiecki Wehrmacht. W toku wojny podlegało mu 20 000 Kozaków wchodzących w skład XV Kozackiego Korpusu Kawalerii. Kozacy byli gotowi pójść za swoim dowódcą w ogień. Opisywano go bardziej jako ojca niż surowego dowódcę. Był jedynym cudzoziemcem, którego wybrano na kozackiego Najwyższego Atamana Polowego.


Polecamy także bloga autorki 


Helmuth von Pannwitz urodził się 14 października 1898 r. w Bodzanowicach. Pochodził ze szlachty śląskiej. Młody von Pannwitz razem z braćmi często przyglądał się jeźdźcom kozackim patrolującym granice. Szybko wytworzyła się między nimi nić sympatii, a bracia z fascynacją słuchali kozackich pieśni, opowieści i gry na bałałajce. Często odwiedzali Kozaków w barakach i uczestniczyli w posiłkach.

Podczas I wojny światowej, mając 16 lat, von Pannwitz służył jako podporucznik. Już w wieku 18 lat odznaczono go Krzyżem Żelanym I kl. w uznaniu za męstwo podczas walk w Karpatach. Po tym światowym konflikcie wstąpił do Freikorpsu, a następnie w 1919 i 1921 r. tłumił powstania śląskie.

W okresie międzywojnia sprowadził się do Polski ukrywając się przed niemieckim wymiarem sprawiedliwości. Był oskarżony o współudział w zabójstwie niemieckiego socjaldemokraty Bernharda Schottländera. Wtedy też związał się z organizacją Czarna Reichswehra i m.in. był zamieszany w Pucz w Kostrzyniu w 1923 r. Po tym wydarzeniu ponownie przeprowadził się na teren Polski i służył jako rządca w majątkach Radziwiłłów.

W 1931 r. w wyniku amnestii mógł wrócić do Niemiec. Aktywnie działał w SA mając stopień SA-Stabsführera. Uczestniczył w nocy długich noży. W 1935 r. wstąpił do niemieckiej armii i w stopniu rotmistrza służył w kawalerii. Trzy lata później awansowano go do stopnia majora, a po Anszlusie Austrii mianowano dowódcą szwadronu w nowo sformowanym 11. Pułku Kawalerii. W 1939 r. uczestniczył w ataku na Polskę dowodząc oddziałem rozpoznawczym 45. Dywizji Piechoty. Rok później stojąc na czele tej samej dywizji walczył podczas kampanii zachodniej we Francji. Po rozpoczęciu operacji Barbarossa von Pannwitza mianowano dowódcą wysuniętego oddziału przedniego. Za odwagę i znakomite dowodzenie odznaczono go Krzyżem Rycerskim Krzyża Żelaznego. Później otrzymał do niego Liście Dębu.

W listopadzie 1942 r. szef Sztabu Generalnego gen. Kurt Zeitzler zezwolił mu na założenie formacji kawaleryjskiej, która miała składać się z Kozaków. 1. Kozacką Dywizję Kawalerii von Pannwitza sformowano w Mławie z Kozaków zebranych na obszarach działania Grupy Armii „Środek”, „Południe” i w północnych Włoszech. Podzielono ją na dwie brygady: Kozaków Dońskich i Kozaków Kaukaskich oraz siedem batalionów pomocniczych. Podstawową częścią dywizji został pułk Kozaków dowodzony przez Kononowa.

Aby zyskać sympatię swoich podwładnych przemówienia redagował po rosyjsku. Pił razem z Kozakami i przebywał na ich kwaterach. Uczestniczył w kozackich zawodach jeździeckich i ignorował nieprzychylne komentarze innych niemieckich dowódców. Nie miał uprzedzeń rasowych, a Kozacy fascynowali go od dziecka. Jeden z jego przodków był organizatorem kozackich pułków jazdy w Rzeczypospolitej. Do munduru Wehrmachtu zakładał tradycyjną kaukaską papachę, a przy boku nosił szablę.

Kozacka Dywizja von Pannwitza uczestniczyła w walkach pod Stalingradem i na Krymie. W 1943 r. przerzucono ją na Bałkany. W czasie walk z partyzantami Josipa Tity dopuściła się wielu zbrodni wojennych (rozstrzeliwania, gwałty i grabieże). W odpowiedzi na zbrodnie popełniane przez jednostkę von Pannwitz wydał 20 października 1943 r. rozkaz mówiący o surowych karach za tego typu przewinienia. Wykonywano wyroki zamknięcia w odosobnieniu o chlebie i wodzie, chłosty, a nawet śmierci.

W lutym 1945 r. dywizję przekształcono w XV Kozacki Korpus Kawalerii. Ze względu na chęć poprawy zaopatrzenia von Pannwitz zgodził się, aby oficjalnie podporządkowano go Waffen-SS. Mimo to panowała w nim nieformalna i tolerancyjna atmosfera. Kozacka orkiestra nie grała narodowosocjalistycznego hymnu „Horst Wessel Lied”, ale „Boże, Caria chrani!”.

W ostatnich dniach wojny Kozacy za wszelką cenę starali się uniknąć niewoli sowieckiej. Doskonale zdawali sobie sprawę z tego co ich czeka, gdy dostaną się w ręce NKWD. W maju 1945 r. Kozacy von Pannwitza skapitulowali w okolicach Klagenfurtu przed 11. Brytyjską Dywizją Pancerną.

23 maja 1945 r. Brytyjczycy i Rosjanie omówili szczegóły przekazania jeńców Sowietom (część operacji Keelhaul). Dowodzenie nad nią objął gen. Charles Keightley, a wykonanie spoczęło na szkockich i irlandzkich pułkach. 26 maja Brytyjczycy poinformowali von Pannwitza, że został pozbawiony dowództwa. Następnie aresztowano go wraz z 834 Niemcami służącymi w korpusie. Mimo że zgodnie z konwencją genewską powinni zostać przekazani do Niemiec wywieziono ich do ZSRR. Kozaków oszukano mówiąc im, że będą przetransportowani do obozu jenieckiego we Włoszech i później do Kanady. W rzeczywistości przewieziono ich do Judenburga nad rzeką Mur. Tam zostali przekazani w ręce NKWD i Smiersza.

Pod eskortą von Pannwitza oraz jeńców z XV Korpusu zaprowadzono do hali fabrycznej przerobionej na obóz. Tam jeden z sowieckich żołnierzy wręczył generałowi miotłę i rozkazał zamieść halę. Rotmistrz Friedrich Weil wspominał, że chciał to zrobić za niego, ale von Pannwitz sprzeciwił się i powiedział: „Idź do innych, bądźcie zawsze razem!”. Wtedy po raz ostatni widziano von Pannwitza.

Razem z innymi oficerami przewieziono go do Moskwy. Tam prowadzono długie śledztwo, podczas którego von Pannwitz był torturowany. Oskarżono go o zdradę, szpiegostwo i dokonywanie aktów terrorystycznych. Wśród zarzutów znalazły się również okrucieństwa wobec ludności rosyjskiej i jeńców wojennych. Śledztwo przeciwko von Pannwitzowi przypadło na czas, gdy w ZSRR przeprowadzano falę procesów przeciwko podejrzanym o zbrodnie wojenne i kolaborację z Niemcami. Tylko w latach 1945-1946 niemal 800 000 osób uznano winnymi zbrodni wojennych, a 500 000 skazano za przestępstwa „kontrrewolucyjne”. Wśród tych ludzi znajdowali się niemieccy jeńcy wojenni.

16 stycznia 1947 r. von Pannwitz, razem z innymi kozackimi dowódcami, po półtora roku tortur na Łubiance, został skazany na śmierć. Powieszono go tego samego dnia w więzieniu Lefortowskim w Moskwie. Komunikat agencji TASS był pierwszą informacją o jego losach od momentu przejęcia przez NKWD. Przez cały czas przebywania w więzieniu von Pannwitz nie miał prawa do korespondencji.

W 1996 r. konsulat rosyjski w Hamburgu wezwał syna von Pannwitza. Dopiero wtedy wręczono mu zdjęcia rodziny, które generał miał przy sobie podczas aresztowania. Otrzymał również fotografię ojca w mundurze z zerwanymi epoletami. W tym samym roku von Pannwitz został tymczasowo zrehabilitowany. Generalna Prokuratura Federacji Rosyjskiej uzasadniła to stwierdzeniem, że „nie ma żadnych dowodów na to, że Pannwitz czy jego jednostki popełniały okrucieństwa wobec ludności cywilnej i pojmanych w niewolę żołnierzy Armii Czerwonej”. 28 czerwca 2001 r. Naczelna Prokuratura Wojskowa Federacji Rosyjskiej cofnęła tę decyzję. W uzasadnieniu napisano: „Analiza tej sprawy karnej wykazała, że wcześniejsza decyzja o rehabilitacji von Pannwitza była błędna i sprzeczna z dowodami w aktach jego winy za zbrodnie przeciwko narodom Związku Radzieckiego i Jugosławii. W związku z tym Naczelny Prokurator Wojskowy uchylił tę decyzję jako bezpodstawną. Wyrok przeciwko von Pannwitzowi, wydany w 1947 r. przez Kolegium Wojskowe Sądu Najwyższego zgodnie z dekretem Prezydium Rady Najwyższej ZSRR z dnia 19 kwietnia 1943 r., został uznany za zgodny z prawem i uzasadniony”.

Kozacy upamiętnili swojego atamana wpisując jego nazwisko na kolumnie stojącej na placu kościoła Wszystkich Świętych w Moskwie. Kolumnę Pamięci postawiono tam z inicjatywy weteranów XV Kozackiego Korpusu Kawalerii. Mieszkający w Niemczech weterani Korpusu wydają również czasopismo „Wiadomości Żołnierskie”, w którym także wspominają byłego dowódcę.

Zdjęcie tytułowe: Helmuth von Pannwitz w 1943 roku. Zdjęcie za: Wikipedia, domena publiczna.

Bibliografia

Dragon M., Helmuth von Pannwitz. Kozacki ataman pochodzi z Bodzanowic, https://naszahistoria.pl/helmuth-von-pannwitz-kozacki-ataman-pochodzil-z-bodzanowic/ar/9350870 (dostęp: 18.10.2024).

Jasiński Ł., Specjalne instytucje badawczo-dokumentacyjne zajmujące się badaniem zbrodni wojennych po II wojnie światowej – zarys problemu [w:] Rozliczanie totalitarnej przeszłości: karanie i upamiętnianie zbrodni, Warszawa 2018.

Kopalin L. P., Zur Rehabilitierung Deutscher Staatsbürger, die von sowjetischen Organen aus politischen Motiven repressiert wurden [w:] Graffius K. P., Hennig H., Zwischen Bautzen und Workuta. Totalitäre Gewaltherrschaft und Haftfolgen, Leipzig, 2004.

Newland S. J., Kozacy w Wehrmachcie 1941-1945,Warszawa 2010.

The untold story of Helmuth von Pannwitz: A forgotten hero or war criminal?, https://medium.com/@managing2024/the-untold-story-of-helmuth-von-pannwitz-a-forgotten-hero-or-war-criminal-17f5ac01859e (dostęp: 18.10.2024).

Thorwald J., Iluzja. Żołnierze radzieccy w armii Hitlera, Warszawa-Kraków 1994.

Zychowicz P., Alianci, Poznań 2021.

Soraya Kuklińska – dr nauk humanistycznych. Pracownik Biura Badań Historycznych IPN. Autorka książek: Działalność jednostki SS- Sonderkommando „Dirlewanger” (1940-1945) oraz Oskar Dirlewanger. SS- Sonderkommando „Dirlewanger”. Zainteresowania badawcze: niemieckie operacje antypartyzanckie, Waffen-SS, powstanie warszawskie.