Głodowa zima 1944-1945 w życiu Audrey Hepburn

Audrey Hepburn w gronie członków holenderskiego ruchu oporu w trakcie wojny. Zdjęcie za: Domena Publiczna, Wikipedia.

Audrey Hepburn to kobieta, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Ikona stylu i klasy, która do dzisiaj zachwyca modowymi wyborami. Była pierwszą aktorką w historii udekorowaną nagrodą Akademii Filmowej, BAFTĄ oraz Złotym Globem za rolę księżniczki Anny w Rzymskich wakacjach. Rzadko jednak mówi się o jej wojennych losach oraz o głodzie, który przeżyła wraz z rodziną w Holandii w czasie ostatniej okupacyjnej zimy 1944-1945 r. Okupacja odcisnęła na niej piętno, które pozostało z nią do końca życia, m.in. w nawracających epizodach depresji. O swoich przeżyciach opowiadała tak mało jak tylko mogła. Nawet w kręgu najbliższych przyjaciół była niezwykle powściągliwa. Wojenne doświadczenia spowodowały również, że przez całą karierę aktywnie wspierała organizacje humanitarne.


Polecamy także bloga autorki 


Matką Audrey Hepburn była holenderska baronowa Ella van Heemstra, a ojcem Brytyjczyk Joseph Anthony Hepburn-Ruston. Do dzisiaj niewiele wiadomo o jego przeszłości. Był tzw. niebieskim ptakiem i najprawdopodobniej Hepburn-Ruston ożenił się z baronową tylko dla pieniędzy. Syn Hepburn po latach stwierdził, że dziadek „nigdy nie splamił się stałą pracą”. 4 maja 1929 r. małżeństwo doczekało się córki Eddy Kathleen (później znanej jako Audrey), poza tym wychowywali wspólnie dwóch synów baronowej z poprzedniego małżeństwa.

W latach trzydziestych, gdy NSDAP zyskiwała coraz większe poparcie w Niemczech, wystąpienia Adolfa Hitlera poruszyły również rodziców Audrey. Zarówno matka, jak i ojciec uczestniczyli w wiecach NSDAP, a nawet gościli w Brunatnym Domu. Oboje osobiście poznali przyszłego Führera. Van Heemstra pracowała w ramach Brytyjskiego Związku Faszystów oraz publikowała na łamach gazety The Blackshirt artykuły przekonujące do nazizmu oraz pełne poparcia dla Hitlera i jego działań.

W 1935 r. rodzice Audrey rozstali się, po tym jak baronowa przyłapała męża z kochanką. Wtedy też van Heemstra przeprowadziła się z dziećmi do posiadłości rodzinnej w Arnhem. Po ataku Hitlera na Polskę w 1939 r. poglądy matki dotyczące Hitlera i nazizmu nie uległy zmianie. Jednocześnie uważała, że w Holandii będą bezpieczni wierząc, że kraj pozostanie neutralny. W tamtym czasie Audrey zainteresowała się baletem.

W okresie tzw. dziwnej wojny życie w Arnhem było spokojne. W maju 1940 r. Niemcy zajęli miasto. Posiadłość należąca do rodziny przeszła w ręce niemieckie. Matka z wujem zdołali uratować trochę kosztowności, zakopując je na wsi. Aby uniknąć represji baronowa starała nie rzucać się w oczy i żyła jako przykładna obywatelka. Mimo coraz cięższej sytuacji matka Audrey robiła wszystko, aby córka mogła kontynuować lekcje tańca.

Często chodziła na dworzec, aby zorientować się w sytuacji. Wtedy też, w latach 1942-1943, Audrey była świadkiem deportacji holenderskich Żydów, co wspominała jako „najgorszy koszmar”. Z wagonów w jednym z pociągów dochodził dziwny dźwięk – szurania i ocierania się o ściany. Zobaczyła wtedy „twarze wyglądające ze szpar i szczelin wyłupionych z myślą, by wpuścić do środka trochę powietrza”. Była również świadkiem ładowania do tych wagonów kolejnych ludzi i dzieci.

Obie z matką nawiązały kontakt z holenderskim ruchem oporu. Audrey występowała na tzw. czarnych wieczorach – recitalach tanecznych, podczas których organizowano zbiórki na działania ruchu oporu oraz pomoc dla ukrywających się Holendrów i Żydów. Ponadto, dzięki znajomości języka angielskiego Audrey pomagała zestrzelonym pilotom alianckim zanosząc im wiadomości i jedzenie. Przenosiła również meldunki. W 1943 r. pomagała ukrywającemu się na wzgórzach w Klarenbeeksche angielskiemu spadochroniarzowi. Zatrzymał ją wtedy niemiecki żandarm, a Audrey pełna gracji wręczyła mu bukiecik nazbieranych chwilę wcześniej kwiatków. W ten sposób uniknęła niebezpieczeństwa, chociaż była przerażona. Współpracując z holenderskim ruchem oporu kolportowała ulotki i przenosiła bibułę, które ukrywała w skarpetkach i drewnianych sabotach.

Gdy rozpoczęła się aliancka operacja „Market Garden” razem z matką zaangażowały się w działania, ukrywały u siebie w piwnicy rannych, w tym brytyjskiego spadochroniarza z 1. Dywizji Powietrznodesantowej. Po fiasku operacji „Market Garden” Niemcy nakazali, aby wszyscy mieszkańcy opuścili Arnhem. Jej rodzina znalazła schronienie w Velp – pobliskiej wiosce.

Walki o Arnhem spowodowały całkowite zniszczenie miasta. Panowały tragiczne warunki. Brakowało jedzenia, prądu i gazu. Dla Holendrów zbliżała się najcięższa zima II wojny światowej. Była jedną z najostrzejszych. Niemcy pragnęli zemścić się na Holendrach za pomoc i wsparcie jakie okazali aliantom podczas „Market Garden”. Na rozkaz komisarza Rzeszy Arthura Seyss-Inquarta zakazano dystrybucji żywności, co doprowadziło do klęski głodu. Naziści zastosowali taktykę spalonej ziemi, niszczyli elektrownie, urządzenia portowe itp. Niemiecka armia przejęła kontrolę nad siecią kolejową odcinając na sześć tygodni transporty żywności i paliwa do północno-zachodniej Holandii. Panował tak silny mróz, że zamarzły kanały. W efekcie niemożliwy stał się ruch i transport wodny do północnych i wschodnich części kraju.

Zarekwirowano praktycznie cały zapas zbóż, jaj, produktów mleczarskich oraz żywy inwentarz. Holendrom pozostawiono buraki cukrowe i ziemniaki (te ostatnie w krótkim czasie stały się towarem deficytowym). Aby przeżyć zjadano korę drzew, a lekarze zalecali potrawy z cebulek tulipanów.

Trwająca przeszło 7 miesięcy głodowa zima 1944-1945 dotknęła w różnym stopniu przeszło 4,5 miliona mieszkańców północnej i zachodniej Holandii. Wśród nich znalazła się rodzina Audrey Hepburn. Razem z przyrodnim bratem Audrey zbierała na polach cykorię, pokrzywy, trawę i rzepę. Z cebulek tulipanów jej rodzina wytwarzała mąkę. Dzienna racja żywnościowa Hepburn w tamtym czasie składała się z jednej kromki chleba i filiżanki wodnistego wywaru. Zupę gotowano z dzikiej rzeżuchy i ziół, a chleb był papką ze strączków grochu uformowaną na kształt galaretki. Hepburn ważyła zaledwie 36 kg.

Z powodu niedożywienia musiała zrezygnować z lekcji baletu, ale nie to było najgorsze. Skrajne niedożywienie i długotrwały okres głodu spowodował wiele problemów zdrowotnych, z którymi Hepburn zmagała się przez resztę życia. Cierpiała na ostrą anemię, miała problemy z oddychaniem, zapalenie okrężnicy i zaburzenia miesiączkowania. Na nogach pojawiły się obrzęki wywołane głodem.

Po nieudanym zamachu na SS-Obergruppenführera Hansa Rautera Hepburn została aresztowana w czasie jednej z łapanek. Razem z innymi kobietami miała zostać wywieziona do pracy. W chwili nieuwagi strażników zdołała zbiec z transportu. Przez jakiś czas ukrywała się w piwnicy zburzonego budynku w Arnhem. Gdy zdołała przedostać się do rodziny okazało się, że poza anemią cierpiała na żółtaczkę.

Gdy wiosną 1945 r. do Arnhem dotarły ciężarówki z pomocą humanitarną Hepburn była ciężko chora. Przyjaciel wysyłał jej matce paczki z papierosami, które ta sprzedawała na czarnym rynku. Za uzyskane w ten sposób pieniądze kupiła penicylinę i uratowała Audrey. Jej rekonwalescencję wspomagały paczki z UNRRA.

Audrey Hepburn w 1956 roku. Zdjęcie za: Wikipedia, domena publiczna.
Audrey Hepburn w 1956 roku. Zdjęcie za: Wikipedia, domena publiczna.

Po wojnie kontynuowała naukę baletu. Pracowała jako modelka i urzędniczka. Na ekranie zadebiutowała w 1948 r. w niskobudżetowym filmie Holenderski w 7 lekcjach. W tym samym roku po raz pierwszy wystąpiła na scenie w London Hippodrome w musicalu High Button Shoes. Przełomem w jej karierze scenicznej okazała się rola tytułowej bohaterki w sztuce Gigi, a w Hollywood sławę przyniosła jej rola księżniczki Anny w komedii romantycznej Rzymskie wakacje.

Pokłosiem dramatycznych przeżyć Hepburn była jej praca na rzecz organizacji humanitarnych. Od lat pięćdziesiątych była członkinią UNICEF, a w latach sześćdziesiątych została ambasadorem dobrej woli UNICEF. W toku swojej pracy humanitarnej odwoływała się do własnych doświadczeń wojennych.

Dwadzieścia lat później pracowała na rzecz najbardziej potrzebujących w Afryce, Ameryce Południowej i w Azji. W 1992 r. prezydent USA Georg Bush Sr. odznaczył ją Medalem Wolności. W tym samym roku po raz ostatni przebywała na misji UNICEF-u w Somalii i Kenii. Wtedy też zaczęła uskarżać się na silne bóle brzucha. Okazało się, że miała rzadką odmianę raka jamy brzusznej (śluzaka rzekomego otrzewnej). Współczesne badania dotyczące klęski głodu zimą 1944-1945 prowadzone przez holenderskich badaczy wskazują, że osoby dotknięte tą katastrofą częściej zapadały i umierały m.in. na nowotwory. Audrey Hepburn zmarła 20 stycznia 1993 r. W liście pożegnalnym sir Roger Moore stwierdził, że „była czymś bardzo rzadkim w Hollywood: gwiazdą, która szczerze i prawdziwie troszczyła się bardziej o innych niż o siebie”.

Do końca życia zmagała się z powojenną traumą i stresem pourazowym. Powracały koszmary senne, które zawsze dotyczyły niemieckich żołnierzy. Pozornie zwykłe wydarzenia wywoływały skrajne reakcje, jak po zakupie budzika przez jej 11-letniego syna Lucę. Wspominał, że strasznie na niego nakrzyczała, po czym przez dłuższy czas siedziała zamknięta w pokoju. Na budziku widniała nazwa „Krups”, ale Audrey widziała tam ten sam napis co na niemieckich czołgach – „Krupp”. Traumatyczne, wojenne przeżycia przekłuła w coś wspaniałego pomagając dzieciom na całym świecie.

Zdjęcie tytułowe: Audrey Hepburn w gronie członków holenderskiego ruchu oporu w trakcie wojny. Zdjęcie za: Domena Publiczna, Wikipedia.

Bibliografia:

Hepburn Ferrer Sean, Audrey Hepburn. Uosobienie elegancji, Toruń 2003.

Matzen R., Audrey Hepburn. Wojowniczka, Warszawa 2021.

Walker A., Audrey Hepburn, Katowice 1996.

Soraya Kuklińska – dr nauk humanistycznych. Pracownik Biura Badań Historycznych IPN. Autorka książek: Działalność jednostki SS- Sonderkommando „Dirlewanger” (1940-1945) oraz Oskar Dirlewanger. SS- Sonderkommando „Dirlewanger”. Zainteresowania badawcze: niemieckie operacje antypartyzanckie, Waffen-SS, powstanie warszawskie.