Kazimierz Wierzyński „Święty Boże”

Święty Boże,
Święty Boże,
Święty a Nieśmiertelny!
Błogosław naszej broni,
Gdy ją piechur przyłoży do skroni,
Niech trafia najcelniej.
Święty Boże,
Wszechmocny a Tajemny,
Który jesteś w niebie!
Niech żaden nasz pocisk
I żaden nasz wystrzał
Nie padnie daremny
W okrutnej potrzebie.

Święty Boże,
O sprawiedliwą bijemy się rzecz:
O naszą wolną wolę,
O naszą ziemię i morze,
O matki krzyż na czole –
Pobłogosław nasz miecz.
O polskie kości na Wawelu,
O cmentarze ojcowskie,
Na których znak Twoj świeci.
O lata przeszłe i przyszłe,
O góry nasze, o Wisłę,
O nasze żony i dzieci,
O dolę daleką i bliską,
O prawa ludzkie i boskie,
O wszystko.

Święty Boże,
Świety Boże,
Świety a Nieśmiertelny!
Błogosław odważnym i dzielnym,
Błogosław naszej wojnie,
Blogosław naszym wojskom
I naszemu męstwu.
Usłysz nasze wołanie,
Który jesteś z nami
Wszechmogącyny Panie,
Daj nam zwycięstwo!


Wiersz ten powstał tuż przed wybuchem wojny i jeszcze 30 sierpnia 1939 roku ukazał się w „Gazecie Polskiej” jako przykład poezji patriotycznej zagrzewającej do boju o najważniejsze polskie wartości. Wzorowany jest na popularnej katolickiej modlitwie. Pierwszego dnia II wojny światowej utwór ponownie ukazał się na łamach prasy, tym razem w „Gońcu Warszawskim”. Następnie jeszcze wielokrotnie drukowany, także w prasie emigracyjnej. Początkowo przyjmowano, iż dniem stworzenia wiersza był 1 września 1939 roku. Założenie to jest mylne ze względu na wcześniejsze przedruki. Jan Szczawiej podaje, iż w marcu 1941 roku w Londynie ukazał się tomik wierszy Wierzyńskiego, w którym znalazł się utwór „Święty Boże”.