Wróg napadł na Polskę, zapaskudził ziemię,
A tylko dlatego, że nasz naród drzemie.
Naród się obudzi, głośnym głosem wrzaśnie:
A niech cię, Hitlerze, jasny granat trzaśnie!
Za spalone miasta, za spalone chaty
Dostaniesz, ty durniu, od nas tęgie baty!
Ja jem chleb na kartki, a ty ciastka jadłeś,
Mówisz, że kupiłeś, na pewno ukradłeś!
A choć tu są szkopy, śpiewać się nie boję,
Bo mnie nie rozumią te przeklęte gnoje.
Utwór ten stał się znany za sprawą filmu z 1946 roku pt. „Zakazane piosenki”. Pieśń wykonywana jest przez małego chłopca jadącego tramwajem. Jest to jedna z piękniejszych scen, które mają nie tylko spore znaczenie dla polskiej historii, ale i dla muzyki. Film „Zakazane piosenki” wyreżyserowany przez Leonarda Buczkowskiego stał się dla Polaków symbolem niezłomności, wykorzystując wiele ze znanych wojskowych i okupacyjnych przyśpiewek. Wg informacji zawartych na stronie Biblioteki Polskiej Piosenki tekst utworu został nadesłany na konkurs Zarządu Głównego Związku Młodzieży Wiejskiej, skąd trafił do filmu „Zakazane piosenki”. Niestety, nie znamy autora niezwykle chwytliwej melodii. Mimo wszystko można zaryzykować stwierdzenie, że jest to piosenka kultowa – pełna wdzięku, humoru i typowo okupacyjnej satyry.