W armii Królestwa Włoskiego podczas II wojny światowej istniała funkcja tzw. głównego oficera ds. łączności i obserwacji (wł. Pattugliere). Przebywając wraz z piechotą na pierwszej linii, zajmował się on wyznaczaniem celów dla znajdującej się na tyłach włoskiej artylerii. Dzięki temu ostrzał włoskich dział był znacznie celniejszy, a dowódcy liniowi mogli stosunkowo sprawnie wzywać wsparcie artyleryjskie.
Jednym z Pattugliere był Eugenio Corti, który służył jako obserwator włoskiej artylerii w 80 pułku 9 Dywizji Piechoty „Pasubio” walczącej na froncie wschodnim. Tak określił on rolę pełnioną przez Pattugliere oraz jego specyficzną przynależność zarówno do artylerii, jak i piechoty:
„Pattugliere lub też ufficiale capo pattuglia OC (Osservazione e Collegamento) – główny oficer ds. łączności i obserwacji. Jeśli chodzi o funkcję obserwatora, był on swoistym 'wysuniętym okiem’ artylerii. Oficer wraz ze swoimi ludźmi znajdował się na pierwszej linii wraz z piechotą i mógł naprowadzać ogień, obserwując terytorium zajęte przez nieprzyjaciela (w przeciwieństwie do baterii artylerii, która przeciwnika nie widzi). Pattugliere był ogniwem, łączącym dowolnego dowódcę piechoty z jego pododdziałem artyleryjskim, któremu wydawał polecenie otwarcia ognia.
Ludzie, wchodzący w skład grup łączności i obserwacji artyleryjskiej, uważani byli za nadzwyczajnych śmiałków. Jako pattugliere zawsze czułem więź ze swoim własnym batalionem, dlatego w swych zapiskach wspominam o przyjaciołach i znajomych – artylerzystach i żołnierzach piechoty”.
Z relacji Cortiego wynika również, że funkcja Pattugliere – obserwatora włoskiej artylerii – była nie tylko istotna, lecz także niebezpieczna. Oficer taki, ze względu na swoje znaczenie, był potencjalnym celem dla przeciwnika i mógł paść ofiarą chociażby snajperów.
Bibliografia: Eugenio Corti, „Wrócili tylko nieliczni”.
Fotografia: włoska armata Cannone da 75-32 modello 37 na froncie wschodnim w ZSRR. Wikipedia, domena publiczna.
Marek Korczyk