W 1925 roku na Wołyniu zorganizowano duże manewry Wojska Polskiego. Dowodziło nimi wielu polskich oficerów, którzy zasłużyli się zarówno podczas walk o niepodległość, jak i wojny polsko-bolszewickiej. Niektórzy z nich odegrali później ważną rolę podczas II wojny światowej. Można śmiało powiedzieć, że manewry zgromadziły najważniejsze postaci Wojska Polskiego.
Sama lokalizacja ćwiczeń także nie była przypadkowa – przez całe dwudziestolecie istnienia II Rzeczypospolitej, z wyjątkiem 1939 roku, za główne zagrożenie uważano Związek Radziecki. Dlatego też manewry wojskowe były prowadzone tradycyjnie właśnie na Kresach Wschodnich.
W czasie ćwiczeń z 1925 roku niektórzy z generałów pełnili bardzo aktywne funkcje – chociażby prowadzili jazdę rozpoznawczą. Na tytułowej fotografii, która na pierwszy rzut oka może wydawać się przeciętna, widzimy trzech kawalerzystów. To jednak, kim są ci jeźdźcy, nadaje zdjęciu unikalności. Pierwszy z nich, na białym koniu, to minister spraw wojskowych gen. Władysław Sikorski. Drugi to gen. broni Tadeusz Rozwadowski. A na końcu, widoczny z lewej i rozpoznawalny po charakterystycznej brodzie, jest gen. broni Józef Haller. Na jednym zdjęciu pokazani są zatem bohaterowie wojny polsko-bolszewickiej i prawdziwe legendy polskiej wojskowości. Jeden z nich czasy świetności miał wciąż przed sobą – zostanie w przyszłości Naczelnym Wodzem i premierem Rządu Polskiego na Uchodźstwie.
Inni oficerowie pełnili bardziej „stacjonarne” funkcje. Pułkownik i przyszły generał Władysław Anders kierował sztabem – widzimy go na drugiej fotografii, na której wraz z oficerami sztabowymi przygląda się działaniom oddziałów. A przyglądać się było czemu – trenowały wówczas różnego rodzaju formacje Wojska Polskiego. Nie zabrakło czołgów Renault FT oraz licznych stanowisk karabinów maszynowych. Jedno z nich znajduje się na ostatniej, trzeciej fotografii. Jest ona tym bardziej interesująca, gdyż widoczni na niej żołnierze są wyposażeniu na modłę francuską – stanowią obsługę francuskiego ciężkiego karabinu maszynowego Hotchkiss wz. 1914 oraz noszą hełmy wz. 15 typu francuskiego.
Na zakończenie warto dodać, że podczas tych konkretnych manewrów dominowali dowódcy niezwiązani z Józefem Piłsudskim. Był sierpień 1925 roku. Niecały rok później Marszałek ruszył po władzę, a niezwiązanych z sanacją wojskowych marginalizowano i stopniowo odsuwano od istotnych funkcji. Do przegranej Wojny Obronnej 1939 roku – wówczas sytuacja znowu odwróciła się do góry nogami, a postacie takie jak Sikorski ponownie grały pierwsze skrzypce w Wojsku Polskim.
Wszystkie trzy fotografie pochodzą ze zbiorów Narodowe Archiwum Cyfrowego (domena publiczna).
Marek Korczyk